Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka idiotka

on mnie nie chce

Polecane posty

Gość dużaidiotka
wasze posty, jakby o mnie były nie czuje nic do mnie a ja się poniżam, bo kiedyś bylismy znajomymi z netu, potem telefonu, przez kilka lat nie spodobałam mu się rzucil mnie dla innej niemal zapomnialam odnowił kontakt, znow sie poniżam wyjechał do niej jej juz chyba tez nie kocha, oklamuje ją dla własnego dobra, nie chce zostać na lodzie sam a może nawet sie z nią ożeni, jak sie nie trafi nic lepszego ona w skowronkach postaram sie zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa gorzej jeszcze
autorko bywa gorzej, mnie chce mimo ze kocha inna, chce mnie jako lekarstwo a ja sie na to godze:o to jest dopiero poniżenie, a ja nie mam sił tego przerwac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b ieeeda
kolega z pracy... zaczął pisac smsy często, dużo.... przyzwyczaiłam się. Oboje jesteśmy w związku..... pare nocy spędzonych na przytulaniu, gadaniu... wkręciłam się po tym jak zaczął mnie przytulac nie tak jak KOLEZANKE!!!! I nagle on mówi stop tak dalej byc nie moze, nie doszło do niczego ale straciłam kogos kto byl dla mnie wazny ,nie kocham ale mysle i tesknie do tamtego M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atina37
ja mam 22 lata i opowiem Wam moja historie w miare zwiezlym skrocie...Poznalismy sie dwa lata temu, on jeststarszy 10 lat-ale nie wyglada i nie zachowuje sie przede wszystkim jakby byl starszy o te 10. Naprawde fajny chlopak. Lubiany, mily, uczynny,wiadomo jak kazdy ma swoje wady ale ogolnie naprawde fajny czlowiek.Mijaja 2 lata a mimotego ze nie uslyszalam od niego nigdy jakiejkolwiek deklaracji do dzisiaj oboje nie mozemy dac sobie wzajemnie spokoju. Mimo tego ze to mitak strasznie zalezy to gdybym uslyszala ze nie ma sesnu zebysmy sie spotykali czy cokolwiek innego zawsze latwiej byloby zapomniec a tak...caly czas gdzies tam sie ma nadzieje a jeszcze bardzo trudne jest to ze praktycznie bardzo czesto sie widujemy mimo woli bo pracujemy w jednej miejscowosci...gdy sie nie widzimy zyc bez siebie mozemy a gdy np mijaja z dwa czy 3 tyg i spojrzymy na siebie to po prostu niemozemy sie opanowac...ja niestety jestem glupia, zrobilam blad na samym poczatku a teraz ponosze tego konsekwencje...nie umiem sie od niego uwolnic i jest to pewnie jakis rodzaj milosci ktory przechodzi w uzaleznienie...Mimo tego ze niby dla niego nic nie znacze spokoju dac mi nie moze ,i naprawde nie wiem co o tym myslec bo mimo tego ze wiem ze on nie jest tego warty tak w zyciu bywa ze kocha sie nie tych co sie powinno...nie wiem jak to bedzie wygladalo dalej...bardzo bym chciala sprobowac tylko obawiam sie ze przez tyle latbylsam ze nic go juz nie zmieni,,,chyba ze go olsni izda sobie z pewnych rzeczy sprawe...nie wiem na razie zyje tym co jest...i tak na koniec...na poczatku zawsze po rozstaniu jest strasznie, czlowiekmysli ze nie da rady a po czasie wszystko sie uspokaja i zaczyna sie zyc spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa gorze jeszcze - Mam to samo. Szkoda, że już tu nie zajrzysz, bo ciekawa jestem jak Ci się wszystko poukładało 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trftgth
Jakie wy jestescie pierdolniete. Jeden facet jest na swiecie? Tego kwiatu to pol swiatu. Nie ten to inny. Wyjdzcie do ludzi zamiast rozpaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbnjokml
mam podobnie, jestem na etapie przestań robisz z siebie idiotke zapomnij ale jak razem pracujemy ninstop się widzimy sam się mną intersowal i nagle bum przestał tak jak sie nagle zaczeło tak nagle się skończyo i tylko ja płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety są głupie
i to piszę ja kobieta ! cięgle to samo w kółko,on mnie nie chce,nie mogę żyć bez niego, a on co? siedzi przy piwku z kumplami bo mu się panna znudziła,on potrzebuje sexu raz na dziń,a nie 24 h ! zaraz ktoś ci napisze ze jesteś bluszczem! a to tylko dlatego ze powinnaś dawać dupy w nocy a w dzień facet ma inne SPRAWY ŻYCIOWE NA GŁOWIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety są głupie
Dlatego zaczynam rozumieć kobiety które szukają sponsoringu,przynajmniej coś z tego mają pużniej,a nie tylko smród i ubustwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUUUUUUKAAAAAA
POZNALAM GO PRZEZ NETA NIBY MU SIE PODOBAM PISZE ZE TESKNI A POTEM URYWA KONTAKT.JA MUSZE CIAGLE O NIEGO ZABIEGAC KOCHAMY SIE PRZEZ TELEFON JEST SUPER NAWET CZASAMI BYWA ZAZDROSNY ALE JA MUSZE ZABIEGAC CIAGLE NIE ROZUMIEM TEGO KOCHAM GO I CHCE Z NIM BYC ALE TO CHYBA NIEMOZLIWE.ZDECHNE Z TEJ MILOSCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyczaolza
SUUUUUUKAAAAAA a spotkaliscie się kiedykolwiek czy to jest taka znajomosc tylko internetowo-telefoniczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyczaolza
bo taka internetowa znajomosc nie ma sensu, jestes zawieszona, stoisz w miejscu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcebyczaolza
co jest ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnam
Ja mam podobnie, jestem kretynka. Poznałam go na imprezie i potem umówiliśmy się u mnie. Nie chciałam niczego poważnego i na początku łączył nas tylko seks. Najgorsze że okazał się dobrym rozmówcą i interesującym gościem. Gdy był ze mną prawił mi komplementy, sprawiał że czułam się wyjątkowa. A po spotkaniu milczał. To ja zawsze pierwsza się odzywałam i to ja inicjowałam nasze spotkania. Czułam się przez to źle, jakbym się narzucała ale tęskniłam za nim... On mnie nie chce mimo że z wyglądu mu się podobam. Myślę że po prostu byłam za łatwa i mój charakter też pozostawia wiele do życzenia. A ja zakochałam się jak głupia. To dziwie bo on nawet nie jest w moim typie. Za niski, niespecjalnie przystojny, drażni mnie jego zapach, a w seksie też beznadzieja. Głównie skupialiśmy się na tym czego on chciał, ja nie miałam z nim orgazmu a seks trwał góra 3 minuty i po wszystkim. Może któraś z was jest w stanie mi wytłumaczyć o co mi chodzi i czemu tak za nim szaleje. Może jestem masochistka jakas nie potrafie o nim zapomnieć :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybral inna ale pogodzilam sie z tym bez narzucania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwasze wybierze inna jak mu sie na tacy podasz, as easy as it is

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwasze wybierze inna jak mu sie na tacy podasz, as easy as it is

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jegjisgeine
MASAKRA dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po fakcie
Mój mąż też mnie nie chciał. Kochałam go jak szalona . po 20 latach małżeństwa już wiem ,że trzeba było odpuścić i odejść, Teraz nie jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Introwertyczka30
Nigdy nie warto walczyć o faceta, któremu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medea20
on mnie nie chce. i nie rozumiem tego. jestem raczej bezpruderyjna a i on nie jest niewinny. wiec wylozylam kawe na lawe, nastepne spotkanie i ma byc cos wiecej. miedzy nami byla chemia a ja z ekscytacji nie moglam spac i myslec. nawet nie doszlo do tego spotkania! facet, ktory odrzucil moje cialo. juz kompletnie nie rozumiem. przeciez mezczyzni nie odmawiaja? byly gorace pocalunki i pieszczoty a kiedy w planie bylo cos wiecej, jego telefon juz ani nie zadzwonil ani nie zostal odebrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_pierdziu
Ale masakra kobitki... Ja mam tak samo - od 2 lat facet koło mnie się kręci, ale nic ode mnie nie chce więcej. Nie ma mowy o związku ale co ciekawsze - nawet o seksie... Po prostu manipulant emocjonalny i toksyczny człowiek. A ja żyję w zawieszeniu i doszukuję się, co ze mną jest nie tak, a on nigdy nie da mi odejść zupełnie, świetnie się gada, flirtuje, a ja jak zaczarowana. W końcu trzeba będzie się obudzić. Dodam, ze nie jestem już najmłodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie mozna robic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na czatach mozna kogos poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nikogo innego nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duży dekolt, cycki do góry i krótka spódniczka. Jak nie podziała, to wiesz, gej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziewczyny troche godności 2008.06.24 on ma prawo nie chcieć. Ty masz prawo sprawić, żeby tej decyzji żałował". Jak mamy to sprawić? Znasz jakiś dobry sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×