moje dzieci jedza glownie pizze-jestem zla mama

no tak juz jest ze ja i nie umiem i nie lubie gotowac, czesto na obiad zamawiam pizze, no dzis akurat byla jajecznica na obiad. Czasem na sniadanie tez im podgrzewam pizze z wczoraj...dzieci to lubia i sie nie skarza ale tesciowa mi to wprost zarzuca ze zla ze mnie matka :(

przeciez chyba o to chodzi zeby dzieci glodne nie chodzily prawda? moje dzieci nigdy ale to nigdy glodne nie byly

Jesteś zła mamą;). Nie dlatego, że nie umiesz gotować, ale dlatego, ze nie chcesz sie tego nauczyć!!!!! Ot co! Jak można dzieci karmic pizzą niewiadomego pochodzenia i jajkami?????

nie daj sobie wmoic, ze jestes zla mama dzieciaki angeliny jolie tez tak jedza a ona jest okrzyknieta matka stulecia :-) bierz z niej przyklad: czitosy, hot dogi i makdonald w swieta!

Złą mamą byłabyś, gdybyś dzieci nie karmiła wcale :P A przecież pizza nie jest taka zła, to pożywne ciasto drożdżowe z dodatkami, a co na tej pizzy będzie zależy od ciebie. Raz niech to będzie pizza z kurczakiem, innym razem z szynką, warzywami, jajkiem, brokułami, owocami morza, szpinakiem... Jest tyle różnych wersji jej przyrządzania, że możesz urozmaicać dzieciom jadłospis pomimo, że będzie to tylko pizza :)

:O wiadomo, że o to chodzi by dzieci nie chodziły głodne, ale bez przesady:O jajecznica na obiad??? zlituj się i nie opowiadaj głupot, że nie potrafisz wstawić ziemniaków, zrobić kotleta (na przykład z piersi kurczaka) i do tego KUPIĆ (kupić, już nie zrobić, ale kupić) surówkę dla mnie to zwyczajne lenistwo, a nie brak umiejętności:O

sama sie ocenilas i pewnie masz wyrzuty sumienia. Pomysl tylko, ze twoje dzieci rosną, rozwijaja, a ty im dajesz najgorsze \"paliwo\". to, ze nie umiesz gotowac, to glupia wymowka, kazdy glupi moze nauczyc sie paru dan obiadowych.

tzn nie jest pizza non stop! tylko wlasnie czasem jest tak ze na obiad sa zwykle kanapki...no kanapke umiem zrobic ;)

czasem robie sama hot doga...bulka parowka i SAMA robie surowke

juz probowalam robic jakies normalne obiady ale klapa za kazdym razem maz tez powiedzial lepiej nie gotuj

ale wlasnie jak juz pisalyscie pizza nie jest zla..nie wiem co moja tesciowa sie uczepila, pizzeria z ktorej zamawiamy jest w 100% sprawdzona! zawsze maja wszystko swieze, moje dzieci jedza rozne rodzaje pizzy nie maja ubogiego menu, czasem tez kebab tam zamawiam

nie zrazaj sie komentarzami mezatylko ucz sie gotowac.I JEGO w to zadanie tez wciagnij.Proponuje bon appetit na kafeterii.Sama sie ucze metoda prob i bledow.Ale takiej rzeczy jak np rosol nie da sie spieprzyc jesli sie robi wg przepisu/choc notabene wcale nie jest taki zdrowy

Bo to tak się w Polsce utarło, że pizza, kebab to to samo co hamburger. A wcale tak nie jest. Pizza to tradycyjna potrawa włoska, kebab - turecka. Żadne z tych dań nie jest smażone w tłuszczu, do prawdziwego kebaba mięso wypieka się na specjalnym ruszcie, no i oba te dania mogą mieć mnóstwo dodatków. Ale nie, matki polki twierdzą, że obiadu nie da się dzieciom zrobić bez kotleta i ziemniaka :O Bądźcie trochę bardziej otwarte na świat!

kobieto! no niby pizza nie jest zla, ale np. raz w tygodniu, bo codziennie raczej to nie jest ok! dzieci sie rozwijaja! potrzebuja wielu innych rzeczy do jedzenia! nie mowie, bys gotowala nie wiadomo jakie potrawy, ale jednak powinnas sie wziac w garasc i nauczyc choc troche gotowac - dla dobra wlasnych dzieci! (pomysl jakie nawyki zywieniowe wyniosa z domu! - i to bedzie tylko i wylacznie Twoja wina)

jesteś złą mamą. dobra przynosiłaby normalny obiad w czworakach z jakiejś stołówki.

doradzcie mi...moze lepiej dla spokoju i zeby zamknac ryja tesciowej to zatrudnic jakas panienke do gotowania, pomoc domowa?

ja juz tyle razy probowalam gotowac! czuje sie jak niepelnosprawna serio ale nie wychodzi to....meczy mnie tez, mam dosc. A pizza to nie codziennie, srednio 3 gora 4 razy w tygodniu

czasem chodzimy do restauracji

http://potrawy.blogspot.com/2008/06/smaczne-dania-dla-dzieci.html

a tam. znajdź dobrą stołówkę/bar mleczny i się nie przejmuj. nie każdy musi gotować. ps. a jak już zachcesz się nauczyć to najlepiej poproś jakąś koleżankę o pomoc/lekcje. ja jestem super antytalent (moje kotlety to zawsze podeszwy) ale mam fajna sąsiadkę, która nauczyła mnie robić kilka fajnych prostych i oryginalnych potraw i w śród znajomych i rodziny uchodzę za bardzo dobrą kucharkę (a jak się wyprowadzałam z domu rodzinnego to umiałam zrobić tylko herbatę i jajecznicę).

to probuj dalej! trening czyni mistrza! a maz nie awanturuje sie, ze nie normalnego obiadu na stole? uwazam, ze 4 razy w tygodniu to i tak za duzo

brygida ja z tego potrafie zrobic makaron z roztopionym serem czasem robie na obiad

a ile maja dzieci lat? dla mnie to dziwne ze nie potrafisz sama czegos ugotowac, przeciez zrobic kotlet schabowy to zadna sztuka, sałatki tez mozna fajne powymysalc, teraz jest sezon na swieze warzywa wykorzystaj to, piers z kurczaka do tego ziemniaczki i pomidorki z cebulka

jak masz taka awersje do gotowania, to rzeczywiscie zapisz dzieci do jakiejsc stolowki z domowymi obiadami

To chyba tylko taki wykręt;). Można nie umieć gotować, ale za to można kupić dzieciakom coś zdrowszego niz pizza, hot- dog, czy hamburger. Ani się obejrzysz, a Twoje dzieci znajda sie w poradni leczenia otyłości.

moj maz jada na miescie, sam mi powiedzial ze dobrze mi tylko herbata wychodzi

ale salatki to ja robie i do tego parowka i bulka wiec sama im robie hot dogi ona ma 5 a on 11

dla mnie 4 razy w tyg pizza to za duzo, teraz w necie jest tyle fajnych dan i neitrudnych, ugotuj makaron kup truskawki rozmiksuj i polej na makaron tez pycha to jest i zdrowe, albo chłodnik z warzywami tzn z rzodkiewka, szczypiorkiem, ogorkiem

no i frytki! smaze

ale moje dzieci naprawde lubia takie jedzenie one mi nigdy nie powiedzialy ze znowu pizza to im nie pasuje! jak jest nam tak dobrze to po co sie tesciowa wtraca po co tozmieniac