Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iwonkaa

ZAKOCHAŁAM SIE MIMO ŻE UKŁAD MIAŁ DOTYCZYĆ TYLKO SEKSU

Polecane posty

Parę miesiecy temu poznałam faceta.Ja od 2 lat jestem mężatką, on ma narzeczoną.Mariusz podobał mi sie od początku i wiedziałam że ja tez mu sie podobam, ale myślałam że nasza znajomosć ograniczy sie tylko do rozmów i flirtowania- dlatego że oboje mamy już swoich partnerów.Jednak pewnego dnia,kiedy Mariusz odwoził mnie po pracy do domu i staliśmy w korku, on niespodziewanie mnie pocałował.Potem pojechaliśmy w ustronne miejsce i całowaliśmy sie jak szaleni.Rozmawialiśmy o tym co zaszło i o tym że oboje tego chcieliśmy.Ja mówiłam mu że to bez sensu, ale bardzo mnie do niego ciągnęło.Mariusz zaproponował mi układ,oparty na spotykaniu się dla przyjemności,dla seksu,bo ani ja nie chcę odejść od męża, ani on od narzeczonej.Spotykaliśmy się jeszcze parę razy,całowaliśmy się,piściliśmy nasze ciała,było cudownie, ale ja nie chciałam sie z nim kochać ze względu na męża.Przy Mariuszu zapominam o moich wszystkich zmartwieniach,mogę mu się wyżalić i on też mówi mi o swoich problemach z narzeczoną.Myślałam,że skoro kocham męża to nie mogę zakochać sie w innym facecie.Myślałam że moje spotkania z Mariuszem nic nie znaczą,ale to nie prawda.Nie potrafie oszukwać samej siebie.Tęsknie za nim, myślę o nim bez przerwy i płaczę.Myślę że nie nadaję się do takich układów bez miłości.Chyba się zakochałam, mimo że chciałam mięć sytuację pod kontrolą.Nie widziałam go już prawie od miesięca,bo chciałam przerwać tę znajomość.Nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam bez Mariusza.Boję sie że jak teraz się z nim spotkam, to napewno nie powstrzymam się i będę sie z nim kochać. Poradźcie mi dziewczyny co mam robić?skończyć ten układ definitywnie?czy spotykać się z Mariuszem dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellarossaaa
ty go pożądasz... a nie kochasz... jak się zaczyna od sexu.. to się kończy na pożaniu.. a nie miłości.. nie bluznij.. Nie wiesz co to Miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica marcina
ulotna milosc i twoje pozadanie--tak bylo w jednej piosence..i tak sobie spiewam od kiedy zakonczylam romans z zonatym mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ona
Jeśli nie chcesz stracić męża zakończ ten romans, bo uwierz mi kłamstwo ma krótkie nogi i prędzej czy później się wyda, wtedy na 100% stracisz męża...ale decyzja należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerwij kontakt jak najszybciej. Nie daj się wciągnąc dalej. Ten człowiek zaproponował Ci układ dla przyjemności...zastanów sie kimk on jest, że potrafi tak oszukiwać swoją narzeczoną. To co cię spotyka to ulotne! Skończy się kiedyś. Ale wtedy będziesz miała przegrane życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaafilka
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrqwrwer
Idz sie utop dziwko!!! On tez dziwka meska jest!!! Jestescie obrzydliwi i dobrze Ci tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25 lat i od jakiegoś czasu nie układa mi sie z mężem, chyba dlatego dałam sie ponieść emocjom i wdałam się w ten romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ona
Posłuchaj w każdym małżeństwie zdarzają się lepsze i gorsze dni ale to jeszcze nie powód aby wdawać się w romanse prawda? No chyba ,że nie kochasz swojego męża i chcesz od niego odejść ...tylko czy twój kochaś zostawi też swoją narzeczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła kobieto
dobrze ci tak!! jeszcze powinnien dowiedzieć się mąż i obić ci twoją piękną twarzyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham mojego męża, ale on potrafi być dla mnie taki oschły, taki niemiły,że czasem mam go tak serdecznie dość.Przestaje mi dogryzać kiedy się rozpłaczę i czasem mam wrażenie że to jego sposób na trzymanie mnie w garści.Kiedyś prawił mi komplementy, a teraz mówi mi takie rzeczy żebym nie czuła się zbyt pewnie, żebym nie myślała że jestem ładna.Mimo że noszę rozmiar 34 i jestem szczupła mój mąż potrafi mi powiedzieć że jestem za ciężka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollekk
Od wóch lat po ślubie, a już się nie ukłąda. Za 10 lat, ruchawico, będzie cię chędożyć już całe osiedle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ona
Zastanów się skąd ta zmiana w jego zachowaniu, bo najczesciej jest tak ,że widzimy błędy drugiej strony swoich nie zauważając. Jeśli kochasz męża zakończ tamten związek bo napytasz sobie biedy kobieto. W końcu kochaś Cię zostawi mąż też i zostaniesz sama jak palec. Może wtedy docenisz to co miałaś zanim wpakowałaś się w ten romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on cie nie kocha i nie zostawi
tematej swojej narzeczonej dla ciebie, to drań, ma kogos a prawie sypia z toba, zobacz jaka to swinia. koles jest niezle popaprany, lepiej zostaw go zanim zniszczy ci psychike :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on cie nie kocha i nie zostawi
tamtej* sorki za blad, zmeczona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lencia22-
Ja mam ten sam problem no powiedzmy bo mam chłopaka i mamy dziecko z tym że on mnie od siebie odtrąca jak chce sexu to jest miły a jak go przytulam to mnie odpycha tylko i poznałam kogoś kiedyś na czaterii i tak piszemy juz do siebie ponad miesiąc i było już kilka rozmów przez telefon z nim było miło rozmawialismy o problemach mój chłopak mnie niedocenia a ja wykańczam sie psychicznie nawet czasem uderzy mnie.z tym nowo poznanym tylko piszemy mamy sie spotkać w listopadzie porozmawiać nie na zaden sex on juz widział moje zdjecia i ja jego miło nam sie rozmawia i mamy dużo tematów do rozmów jest troskliwy martwi sie o mnie.ale raz powiedziałam temu nowo poznanemu ze chce zakonczyc znajomość.on zaczął płakać ze mu zalezy i prosił mnie o to bardzo...tylko ja sie w nim zakochałam i wiem ze jemu tez zalezy ....ale co ja mam z tym wszystkim zrobić?pomóżcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×