rodzice wyrzucą mnie z domu jak się dowiedzą

polskie dziecko tylko ze wzgledu na obywatelstwo..o mieszanej krwi.. mniejsza z tym.. najpierwv nich powie tatusiowi dziecka a potem sama zobaczy jak sytuacja sie potoczy..

kochanica marcina masz świętą rację...

dajcie juz jej spokoj...ludziska, nie macie swoich problemów,nad czym te rozważania? Widzę ze kreci was to, ze ktos spieprzył sobie kawałek zycia i ma powazny problem...i zywicie sie tym jak pasozyty, wstyd! Autorka sama musi podjąć decyzje i najmądrzejszą dla niej samej. Poza tym chcę wam powiedziec, ze zycie z ciemnym dzieckiem w naszym kraju nie jest proste, słyszy się epitety pod swoim adresem i pod adresem dziecka, a to najbardziej nieprzyjemne. Ponadto urodzic i zostawic, dziecko to dopiero trzeba miec charakter...i to dopiero mozna dostać wyrzutów sumienia. Z myslą, że się usunęło mozna oswoic się szybciej, niz wam się wydaje, pamięta się ten fakt, ale z perspektywy czasu jeśli oceni się, ze była to dobra decyzja na ten czas, mozna z tym życ. Przestańce krakac, zrobiła głupotę, ale nie ma sensu, jej jeszcze bardziej pogrążać. Polacy mają tę brzydką cechę że cieszą się z czyjegoś nieszczęścia prawda??

wcale zycie studenckie takie nie jest! ja jestem na 5 roku (bede od pazdziernika) i nie puszczam sie po pijaku z przypadkowymi kolesiami, i znam duzo takich co mieszkaja w akademikach i tez tak nie robia! po prostu jak ktos jest puszczalski tak jak wy- to sie pusci wszedzie i gratuluje glupoty-seks z nieznajomym bez zabezieczenia, jak nie usuniesz ciazy to zbadaj sie na HIV bo z odpowiednimi lekami masz szanse urodzic zdrowe dziecko

małolaty maja wakacje i z nudów wymyślaja tematy a wy wszystko bieżecie na poważnie :) A one pewnie siedzą teraz przed kompem i się nabijają :) :) :)

Dziewczyno, głupstwo wielkie zrobiłaś i nie szanowałaś się, o tym już wiesz, bo psy i koty na Tobie wieszają jak widzisz. Ale jest takie powiedzenie "jak sie sama nie szanujesz, to nikt Cię nie uszanuje" i ten topik to potwierdza. Mimo wszystko miałaś pecha. Trzymam kciuki za pozytywną decyzję - nie zabijaj tego dziecka. Wiem, że możesz mieć chwile, że Go teraz nienawidzisz, to niestety oczywiste. Jesteś zrozpaczona. Targają Tobą różne emocje, negatywne i silne. Aletak na prawdę to nie wiesz, co mówisz. Zostaw sobie decyzję o oddaniu do adopcji na później, na razie przed tobą decyzja: usunąć czy urodzić. Znałam kiedyś porządną dziewczynę, któa pojachała na studiach na wycieczkę do Grecji. Tam poznała jakiegoś czarnoskórego, zauroczyła się i na tej wycieczce, bez zabezpieczenia, kochała się z Nim. Bez zabezpieczenia - bo takie uczciwe dziewczyny są naiwne, prawdziwa dajka przypuszczam nie zapomniałaby o zabezpieczeniu. Przyjechała z wycieczki i okazało się, że jest w ciąży z czarnoskórym nieznanym facetem. Miała tylko Jego numer telefonu, On urywał rozmowy tel. Rodzice bardzo nakłaniali Ją do aborcji. Oba była cholernie dzielna, bo choć wszyscy odwrócili się od Niej i sytuacja była wręcz tragiczna, dziewczyna urodziła syna. Dziś ma już faceta - męża, Polaka, z tego co wiem to mają dziecko razem też i normalne spokojne życie. Tak, że teraz wydaje Ci się ta sytuacja tragiczna, ale z czasem to jest po prostu młodzieńczy głupi wybryk, moment zauroczenia, chwila z konsekwencjami na całe życie, ale bez przesady, co Cię obchodzi ludzkie gadanie?

elennn ale nikt tu sie nie cieszy z jej nieszczescia..sama swieta nie jestem..wiec nie moralizuje..i dlatego tez napisalam..niech powie ojcu dziecka i sytuacja sie niech zacznie rozwijac wtedy sie zobaczy co dalej..

elennn ty to nienormalna jestes,zabic dziecko i z tym sie człowiek szybciej otrząsnie? Piszesz jakbyś była zwyrodniałą matka wstyd mi za ciebie,bo widze,ze tobie jednak nie jest namawiac do aborcji? Może wiżmiesz ja jeszcze za rączke i pomożesz wyskrobac PIERDOLNIETA jestes

dokladnie..zgadzam sie z pania ktora o jakiejs dziewczynie pisala na wycieczce w grecji..teraz to moze dla autorki tragedia ale za pare lat spojrzy na to z innej perspektywy..

lub szydełko Pozdrawiam naiwniaczki, które dały się nabrać na prowokację (nienajlepszą zresztą) (())

jazda na calego..da sie otrzasnac..to tez kwestia charakteru..wychowania w domu..relacji z rodzicami.. ta kolezanka co o niej pisalam sie otrzasnela szybko..fakt pamieta ale nie zaluje..

drucik to juz nawet nie chodzi czy to prowokacja czy nie..ja wyrazam swoje opinie na ten temat..moze autorka zmyslila cala historie moze nie..nie wazne..

usun dziecko, bo w Polsce nie bedziesz miala zycia z malym murzynem, do tego bedziesz do konca zycia sama, bo nikt cie nie zechce z czarnym dzieckiem. Takie sa fakty.

jazda na calego..wiesz byl taki moment po ktorym inaczej spojrzalam na aborcje(mimo ze nadal jestem za) ale teraz mowie o tym gdybym to ja wpadla..ma siostre starsza niepelnosprawna i moja mama walczyla o jej zycie(urodzila sie w 6 mies.ciazy--na dodatek medycyna w 85 roku nie byla zbyt rozwinieta)i kiedy po roku zaszla ze mna w ciaze chciala mnie usunac bo bala sie ze ja tez sie chora urodze..i kolezanka przekonala ja by tego nie robila..i nie zrobila.. i wiecie jak ona mi to powiedziala.. o tym ze chciala mnie usunac to swieczki w oczach mi stanely..wiecie zabolalo..mimo ze wiem ze mnie kocha i ze jest ze mnie dumna..

widzisz,ale twoja mama kochała cie i wierzyła,że bedziesz zdrowa może to wiara uczyniła że urodziłaś sie zdrowa... W takim wypadku ja tez popieram aborcje,jezeli jest pewnosc ze dziecko bedzie chore,ale nie jak jest zdrowe a dziewczyna nie wie co ma z tym fantem zrobic mimo tego,ze nie powiedziała jeszcze facetowi a może sytuacja nie bedzie taka fatalna jak jej się wydaje i facet nie zwieje,tak jak wszyscy tu pisza

jazda na calego..no wlasnie..zamiast gdybac a ze moze ucieknie moze cos tam niech mu lepiej powie..bo narazie to nasze wypowiedzi dla niej to chyba takue pierdolenie o szopenie

zgadzam sie z Toba...

autorko dlaczego sadzisz ze cie wyrzuca od razu z domu pogadaj z nimi zrozumieja nie masz w koncu 16 lat jakos dasz rade chlopak wie?

ja pierdolnięta?? poczytajcie siebie... nawet jesli nie zgadzacie się z moim stanowiskiem, to jak juz, to jestem konkretna... naprawdę poczytajcie wasze wywody z poprzedniej strony...hehehe

:( :( :( :( powiedzialam mu. powiedzial ze to nie moze byc jego. ze on wyjezdza jutro już. chyba pojde na policje albo nie wiem...

co za chuj.to jak taki niedowiarek to zrobcie testy dna jak sie dziecko urodzi i ciagnij od niego ile wlezie!!

zapytaj czy slyszal o czyms takim jak badania dna?inaczej nie udowodnisz.. p.s. ide do sklepu bo batonika

albo i nie bo juz wpieprzylam czekolade;/a musze dbac o linie;P

to powiedz mu ze oskarżysz go o gwałt

ile on ma wogole lat?

23. ale jak testy dna jak on wyjezdza. gdzie ja go znajde? zrujnowalam sobie zycie przez swoja glupote

nie zaprzecze ze popelnilas blad ale od razu zrujnowalasm sobie zycie?popatrz na to z innej strony moze zmadrzeje gosciu a ty bedziesz miala skarba przy sobie

Gdzie macie głowy jak sie bawicie ?Czy nikt w tym kraju nie słyszał o antykoncepcji???? A ty się autorko nie bój Rodzice nawet jeżeli nakrzyczą ,to nie zabiją!!!!Mojej znajomej ,mała czekoladka ma juz osiemnaście lat :)

nie wyglada ta sytuacja zbyt optymistycznie. nie mam wsparcia nawet tego dupka.

no..o gwalt..to moze sie dupek przestraszy..