Jak to możliwe, zeby atrakcyjny i sympatyczny 30-latek był samotny?..

renove co Ty gadasz??????? kobiety, te ktore sie szanuja zachowuja maja podobnie :P

Ale to nie ma nic wspólnego z szanowaniem się, nie chodzi mi o \"puszczanie się\" tylko o to, że kobieta jeśli odczuwa silną potrzebę bycia z kimś to bez problemu może znaleźć porządnego, stałego partnera w krótkim czasie i nie musi o niego jakoś specjalnie walczyć.

He he, to lepiej nie przyznawać się w takim razie do przeszłości, skoro to może być tak odbierane.

Ronove, dowcipny jesteś. Porządny facet, do tego wolny, to zdecydowanie rzadkość...

Renove powiedzialabym, ze bardziej sprawdza sie to w przypadku męzczyzn, o wartosciowego chłopa, który ma poukladane w glowie, nie jest kretaczek i nie zmienia zdania co 5 min teraz bardzo cięzko...To Wy mozecie miec laskę co 5 min, poniewaz mlode lalki robią teraz co chcą :P

Wcale nie :P Większość moich znajomych jest mniej lub bardziej porządna i wolna :D tzn. przez porządność w tym przypadku rozumiem: -kulturę -inteligencję -uczciwość -szacunek dla drugiej osoby/kobiety - normalny,schludny wygląd itd. czyli takie minimum :) Oczywiście wiadomo, że to tylko minimum bo do związku potrzebne jest indywidualne dopasowanie charakterów,poczucia humoru, zainteresowań,poglądów, gustu itd.

Młode lalki robią teraz co chcą ale z wyżelowanymi na jeża gogusiami po solarce ;) Normalne, inteligentne dziewczyny to trudna zdobycz ;)

tak samo jak inteligentni, "normalni" faceci;)

Ronove tzn. przez porządność w tym przypadku rozumiem: -kulturę -inteligencję -uczciwość -szacunek dla drugiej osoby/kobiety - normalny,schludny wygląd itd." To nie jest minimum, to jest baaaardzo wiele. Powiem tak, te cechy występują u wolnych męzczyzn, owszem, aczkowiek rzadko wszystkie naraz. Najczęściej z inteligencją idzie w parze brak szacunku do drugiej osoby, brak uczciwości. A to wazne przecież. O wiele więcej jest wolnych kobiet o ww. cechach.

jest trudno o madra wartosciowa kobiete jak i mezczyzne w dzisiejszych czasach...ludzie sie parza czesto i maja swoje doswiadczenia ktore ich w jakis nieswiadomy sposob blokuja..kiedys byly inne wartosci jako kobiety i jako mezczyzy teraz te role sie pomieszaly przez to kobiety popelniaja bledy i facei tez..a potem z tym swoim bagazem doswiadczen szukaja drugiej polowki..ale to juz nie jest to samo..juz nie jest tak tak latwo znalezc ..bo juz dokladnie wiemy czego chcemy i tylko przebieramy..raz znajdumemy dojrzaly owoc a raz zgnily ...ale potem czy my tak naprawde szukamy milosci czy tylko ustatkowania sie hmmm....

pytanie, czy mieszka z mamusia, jesli tak to szybko od niej nie ucieknie.

nie mieszka juz z mamusia od kilku lat wyprowadził sie, zeby sie usamodzielnic pracuje sumiennie w swoim zawodzie..zastanawiam sie jakiego typu manipulatorem moze byc????

mojita1 a czy nie możesz pomyśleć o nim jak o normalnym facecie? dlaczego zaraz zakładasz najgorsze że jest manipulatorem? Z takim podejściem to nigdy nikomu nie zaufasz. A czym to grozi to już sama dobrze wiesz. Nie znasz mnie ani ja Ciebie, jest tu anonimowość więc mogę Ci powiedzieć, że np mam ponad 30 lat. od 24 roku życia jestem sam. Wtedy to rozpadł się mój związek z tą jedyną, od tamtej pory skupiłem się tylko na pracy itp podobnych rzeczach, ucinałem wszystkie próby poderwania mnie czy czegoś w tym kierunku. Żyję sobie wygodnie, duuużo pracuję, ale dzięki temu juz prawie jestem ustawiony do końca życia. Wciąż jestem sam, i choć doskwiera mi samotnoiść to nigdy bym nie pomyślał aby kimś manipulować? Ze swoją aparycją, pewnością siebie, kasą mógłbym co tydzień wyrwać małolatę, zmanipulowąc ją itp, ale po co? Nie bawi mnie to bo jestem normalnym facetem. Wracając do sedna i Twojego problemu, to czemu po prostu nie założysz, że ma on szczere zamiary i takie miej i Ty, zobaczysz jak to się potoczy. Z doświadczenia wiem, że poprzez nadmierną podejrzliwość ludziom przechodzi mnóstwo doskonałych interesów czy też znajomości koło nosa, a później mówią, że nie mają szczęścia w życiu...

jestem degeneratka sie okazalo! od trzech lat ponad jestem sama po ponad dwuletnim zwiazku i jest mi z tym bardzo dobrze! przeciez nie bede sie wiklac w zwiazek tylko po to zeby kogos miec skoro nie kocham prawda? a przedtem byla tez pare lat sama i bylo ok, bylam wolna radosna i nie zmuszalam sie do niczego.

fajny wolny facet po 30. nie istnieje!!!!!

"Porządny facet, do tego wolny, to zdecydowanie rzadkość..." To samo dotyczy kobiet

-kulturę -inteligencję -uczciwość -szacunek dla drugiej osoby/kobiety - normalny,schludny wygląd itd.\" To nie jest minimum, to jest baaaardzo wiele. Powiem tak, te cechy występują u wolnych męzczyzn, owszem, aczkowiek rzadko wszystkie naraz. Najczęściej z inteligencją idzie w parze brak szacunku do drugiej osoby, brak uczciwości. A to wazne przecież. O wiele więcej jest wolnych kobiet o ww. cechach. ----------> z jedną drobną wadą, są pozbawione zespółu takich cech, ktore zwracają uwagę mężczyzn :D A tak zupełnie poważnie, spełniam wszystkie te, także uważam minimalne warunki i spotykałem kobiety, którym i to było mało. Brakowało jeszcze jednej cechy: uległości :D ale na samotność to ja nie narzekam...

te cwaniak, czemu nie śpisz? :P a co do uległosci - swieta racja.. kobiety chcą faceta zdecydowanego, silnego i meskiego... ktory bedzie robil to, co one chcą :D:D:D tzn wydaje im sie, ze takiego chcą :)

Nie śpię, bo mam naturę nocnego drapieżnika Nasze obserwacje się pokrywają ale bywają kobiety, które rozumieją meżczyzn, może lepiej powiedzieć - męskość. Wówczas pojmują także kobiecość. Gdy takie tezy wygłasza się w towarzystwie, zaraz odzywają się takie, którym żaden związek nie wyszedł i perorują o męskich szowinistach :D A Ty co? Masz jakiś dyżur nocny na kafe? :p

nieee ja zawsze jestem o tej godzinie bo wstaje tak wczesnie gdyz na 6 mam silownie :) tak na marginesie - poruszyles fajny temat - wlasnie rzucając kilka dosc prostych tekstow, mozna od razu wyłapać z towarzystwa kobiety, ktore stawnowią typ, nazwijmy to retropodobny :P czyli panie wyznające zasade, ze jesli maja swoją wizje życia, ktora nie jest akceptowana przez cały swiat, to tym gorzej dla swiata, bo ona ogniem i żelazem zwalczac bedzie ten opór materii, bez wzgledu na jego siłe :D

Żebyś wiedział, ja tak sonduję towarzystwo, bez jakichś podchodów ale rzucając, rzekomo kontrowersyjne zdania, można dowiedzieć się wiele :D I do tego jaka zabawa :D ale nie dla konformistów :D Są kobiety, które pragną aby mężczyzna był dla nich autorytetem. Gdy sensownie dowodzę, wielokrotnie tutaj przez Ciebie i mnie przedstawianych tez w towarzystwie i nagle jedna, dwie kobiety przyznają mi rację, wbrew reszcie damskiego towarzystwa :D robi się niezły ferment :D Wiesz, istnieje taka głupia żeńska i męska solidarność. Nie liczy się kontekst, ocena sytacji ale czyje będzie na wierzchu. Żałosne to jest i jakże retropodobne :D jak To Pan ładnie ujął. O 6 nie wstaję jeśli nie muszę. Siłownia? Zaniedbałem się :p chociaż nie drastycznie, wciąż mi mówią: jaki szczupły :D resztę nadrabiam argumentacją

taak są faceci, którzy faktycznie za punkt honoru przyjeli sobie przytakiwanie kobietom we wszytkim i jenoczesnie jechanie po przedstawicielach własnej płci ile wlezie... brak im własnej osobowosci, maja niska samoocene lecz taka postawa rekompensuje im ich braki, bo przez krótką chwile mogą poczuc to iluzoryczne uznanie jakie widza w oczach kobiet...

Towarzystwo Wzajemnej Adoracji sie zebrało:P Co gorsza mają rację:P Grabię sobie:D:D:D

i was poderwie 30 latkowie :)

Przykro mi, ale sie mylisz: 17:00 Ronove Ale to nie ma nic wspólnego z szanowaniem się, nie chodzi mi o "puszczanie się" tylko o to, że kobieta jeśli odczuwa silną potrzebę bycia z kimś to bez problemu może znaleźć porządnego, stałego partnera w krótkim czasie i nie musi o niego jakoś specjalnie walczyć. Mam kolezanke - 27 lat, b. atrakcyjna, b. inteligentna. Nigdy nie miala faceta - interesowali sie nia tylko zonaci (a oni nie sa "porzadni"!). Ja mam 30 lat - od 2 lat jestem sama. Bo nie moge znalezc sensownego faceta. Niesensowni to tez zonaci, szukajacy tylko sexu, cwiercinteligenci nie potrafiacy sklecic poprawnego zdania w jezyku polskim... poza tym oni tez raczej nie sa mna zainteresowani. No, chyba, ze gadam o pierdolach i banalach ismieje sie jak idiotka. Faceci nie lubia inteligentnych, szanujacych sie kobiet.

"Faceci nie lubia inteligentnych, szanujacych sie kobiet." jasne :D kolejne takie twierdzenie od kobiety, ktora nie dostrzega własnych wad zrzucając swoje niepowodzenia na indolencję męską

jedni faceci poprostu uwialbiaja kobiety inteligentne z ktorymi maga porozmawiac na ciekawe tematy i wiele sie od nich nauczyc ale sa tez tacy ktorzy wola trzymac sie do nich z daleka..bo moga byc sprytne i cwane..jedno jest pewne lepiej jest poudawac troche glupia..troche czasem taka naiwna..a swoje myslec !! i z czasem delikatnie pokazywac ale delikatnie..nie robic ostrych ciec zeby sie facet nie wystraszyl..madra kobieta wie czego chce..i potrafi umiejetnie wyciagnac to czego chce od faceta...ale sie przy tym nie wywyzsza..lecz pokazuje ze to on jest ta glowa.. .....trzeba byc skromnisia..delikatnisia..spryciula..i traktowac troche zycie jak gre

apropo waszych odpowiedzi !! no jestem podejrzliwa jak diabli..(mam tez swoje doswiadczenia)..macie duzo ciekawych opcji i bardzo prawdopodobnych..to jednak nie chce ranic tego chlopaka..narazie nie wydaje mi sie wampirem ani manipulatorem..moj ostatni zwiazek z facetem byl strasznie dziwny..on okazal sie klamca i manipulatorem a teraz patrze na fajnego chlopaka juz pod katem takich intencji ..powinnam sie leczyc...achhhhhhhh