Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

swinka peppa

Chudnijmy razem !!!

Polecane posty

Gość podnoszetopiczka
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze topic sie przyjął. Mi jest ciezko schudnac chociaz nei narzekam. 64kg przy 174 wzrostu to nie duzo, ale kiedys wazylam wiele mnie. Juz urodzilam 2 dzieci wiec misja spelniona :) czas na odpowiednie samopoczucie, a dobry wyglad = dobre samopoczucie ;) Az jestem zdziwiona ze mam tak silna wole. Nie jem słodyczy, czasami jakiegos loda wodnego, nie objadam sie, najwazniejszy posilek to sniadanie i jakos idzie waga w dół, kryzys mialam mniej wiecej tydzien po tym jak wprowadzilam nowe zasady odzywiania :) ale pozniej przeszlo a teraz to juz mam chyba wkodowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mam jeszcze silnej woli co do slodyczy :o w nocy np zjadlam 7days bo maz mnie poczestowal odmowilam ale mowi ze nie jestem gruba i mam jesc i ze brzusio w koncu zejdzie i nie mam sie az tak katowac. kochany jest no ale w ten sposob to szybko brzusia nie strace. Chcialabym miec tak silna wole jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz wlasciwie mialam przez ok 2 m-c zero słodyczy taz lekkie rzeczy jadlam cwiczylam duzo chodzilam i nic nie ruszylo i chybawtedy sie zniechecilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czasami jest taki zastuj. Wtedy mozna sie zniechecic, ale to normalne. No mój maz tak samo gada, cos Ty gruba nie jestes, wiele kobiet bez ciazy wyglada gorzej. No ale ja sama wiem jak jest, cialo malo jedrne, ogólnie strasznei sie zmienilo i bioderka zostaly... Walcze z tym az sie uda. Nie mam zamiaru sie poddac, wole teraz troszke sie "pokatowac" niz pozniej majac wiecej latek juz nie dac rady tego zwalczyc. Wiadomo im sie jest starszym tym ciezej. Z reszta teraz autentycznie juz nawet nie czuje zebym sie "katowala" teraz dla mnie to jak sie odzywiam to norma. Najlepiej jest wprowadzic taki system. Sniadanie najwieksze, urozmaicone, obiad sredni a kolacja lekka i co najmniej 2 h przed snem. U mnie to skutkuje przy czym w te upaly to nawet tej kolacji nie ejm no i pic duuuzo wody mineralnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam ze ja jak karmilam to waga stala w miejscu. Ciagle 60 kg i ani grama mniej. Dopiero jak przestalam karmic i sie wzielam za siebie to spadla. Jak sie karmi to jednak tzreba pamietac o posilkach, zdrowo sie odzywiac...jak ktos ma tendencje to moze nawet przytyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam sobei jeszcze ksiazke, cwiczenia jogi. Niby to duzo daje dla ciala,, zobaczymy. Na pewno po takich cwiczeniach czuje sie lepiej, jak dzieci poloze spac to sobie cwicze, rozciagam sie, wtedy czuje ze cos robie dla siebie a nie tylko przy pieluchach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffodile... prawda. Ja nie karmilam dlugo bo mialam wiele problemow z piersiami, 2 zapalenia i takie tam historie, ale fakt, mówi sie ze niby podczas karmienia sie chudnie,a ja zauwazylam ze tak nei jest. Kumpela mi tez mówi ze karmi, musi jesc dosc duzo co by mleko bylo tresciwie, a jak kobieta chce schudnac to wiadomo ze to moze i niezdrowe ale skraca sobie posilki. No i ze sportem wtedy ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też mówi że wiele kobiet wygląda gorzej niz ja po porodzie ale mnie to zupełnie nie pociesza - ogólnie czuję się jak słonica potworna nie jem słodyczy, kolacji tez nie tylko śniadanie i obiad piję 3l wody robię brzuszki karmię piersia do tego wszystkiego a waga jakby zaczarowana - stoi w miejscu i ani rusz myślę że jak skończę karmić to wprowadzę jakąś drakońską dietę i coś ruszy - tylko kiedy to będzie???!!! na pocieszenie mam na razie piersi których nigdy nie miałam ;-) albo się jest względnie chudą deską, albo słonicą z biustem wybór między dżumą a tyfusem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toska 24 hihihi dobre... :) ale powiem Ci w tajemnicy.... biust zostaje :D moze nie do konca taki jak wypelnione piersi mlekiem ale zauwazylam po pierwszym dziecku zostaly troszke wieksze a po drugim jeszcze wieksze :) Zanim zaszlam w ciaze to mialam wieksze B, a teraz duuze C :D i to istotny plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie cycki po skonczonym karmieniu zrobily sie bardzo male, mniejsze niz przed ciaza (ale schudlam wiec moze dlatego), ale nie narzekalam,grunt ze nic nie wisialo;) teraz znow jestem w ciazy wiec wszystko bede przerabiac jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Ja też mam problem z wagą ale jest światełko w tunelu zaczyna spadać :) :D po wyjściu ze szpitalu przez 5 tyg nic waga stała w miejscu jak zaczarowana a teraz są małe postepy mam nadzieje że sie rozkręci , no jóż niewymagam żeby ważyć idealnie jak przed ciąża 2,3 kg jak by zostało to bym była szczęśliwa. dziewczyny skąd jesteście jak można zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och to trochę daleko odemnie ja Wałbrzych moja niunia właśnie zasneła jest okazja zeby choć chwilke poćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mykaj cwiczyc, ja tam w dzien sie nie mobilizuje, wole poleniuchowac jak widac :) albo ugotowac cosik czy posprzatac. Wieczorem kiedy juz wiem ze nic mi spokoju nie zakłoci to wtedy zajmuje sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mykam wlasnie chyba zajac sie domowymi obowiazkami, dzieci spia wiec mozna spokojnie pracusiowac :) Wiec gubienia kolejnych gramów zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dzidzia
a ja to chyba jakis wyjatek jestem.. przed ciaza 54 kg, w ciewiatym mies. 65kg. po wyjsciu ze szpitala 59kg teraz sie odchudzam, narazie mam 55kg. ale wolalabym zejsc do 50 kg. mam 164 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z mojim małym to tak jest usypia i zaraz się budzi więc z tym ćwiczeniem to niebardzo w sumie to lepiej wieczorem tylko że ja pod wieczór pada i niemam jż sił na nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to się zawzięłam i codziennie góra co dwa dni wieczorem przed kąpielą ćw3iczę miałam też biegać, ale z tym to gorzej bo nie chce mi się po 22 wychodzic z domu na bieganie ale może sie zmuszę bo to chyba najlepsza metoda na chudnięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba też musze się zawziąść pożądnie i zmusić się do wieczornych ćwiczeń chociaż 20 minutek na początek zaraz stane na wage to odrazu się zmobilizuje:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Tośki_____________ Tosia ty masz małe dziecko karmisz piersią czy nie jeżeli nie to mam pytanie od którego miesiaca zaczełaś podawać dziecko coś innego niż mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie karmie piersia i córce dawalam wycisniety sok ze swiezej marchwi, tak jedna łyzeczke dla smaku juz jak skonczyla 3 m-ce, moze miala 3,5 m-ca, pozniej soczek z jabłuszka. A jak skonczyla 4 m-ce to zaczelam dawac najpierw po 2, 3 lyzeczki tych deserków gerber, tam jest napisane od którego miesiaca na sloiczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek skończył 3 miesiace ale jeszcze mu nic niedawałam oprucz mleka z deserkami to poczekam do 4 miesiaca a muwisz swinka że jak dam troszkę soczku zmarchewki to mu nic niebedzie bo tak się zastanawiałam czy można jóż coś takiego dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj synek tez skonczyl 3 m-ce 20 cerwca, i sama chyba tez juz dam. Mi tak mówila prywatna super lekarka od dzieciaczków. Takze córce nic nei bylo wiec mozesz zrobic tak jak ja. Obieram marchewke, tre ja drobno na tarce, biore w palce starta czesc, wyciskam palcami soczek na lyzeczke i do maluszka brzuszka :) pozniej tak samo robilam z jabłkiem. Pozniej co raz wiecej tego soczku z marchwi, ale pamietaj ze wszystko co wprowadzasz musisz to robic wlasnie stopniowo, nie np od razu butle soku z owóców których dziecko jeszcze nei jadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmię piersia ale po 4mies wprowadziłam mu jabłuszo potem marchew potem soczki klarowne teraz ma 5miesiecy i 3 dni i codziennie zjada słoiczek owoców i zupkę gotowana przeze mnie plus cyc na żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że to lekarka mi zaleciła rozszerzanie diety już po skończniu 4miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×