Problem z facetem

Mam 20 lat, od przeszlo miesiaca jestem z jednym facetem. Poznalismy sie na studiach, konkretnie na imprezie, troche sie napilismy i tak jakos wyszlo ze sie calowalismy, wiem, niezbyt madry poczatek. Myslalam, ze potem sie nie odezwie, ale on zadzwonil, zaczelismy sie spotykac i od kilku tyg. jestesmy razem. Bardzo mi sie podoba, ja jemu chyba tez, czesto sie widujemy, dzwoni do mnie, pisze. Poznalam jego rodzicow, on moich tez, niby nic zoobowiazujacego ale jednak. Na pozor wszystko jest ok. Pozory myla. Gdy sie widujemy, u mnie , u niego czy na miescie to on wszystko sprowadza do calowania sie i obmacywania, ze tak powiem. Wszystko fajnie, nie zebym miala cos przeciwko ale to jest juz czasami meczace. Seksu nie bylo jeszcze i jasno mu powiedzialam, zeby na razie na to nie liczyl, powiedzial ze ok, ze jemu na tym nie zalezy. Moze to ' rzucanie sie na mnie' wynika z tego, ze dlugo byl sam, zreszta ja tez. Moim glownym problemem jest to, ze ja nie wiem co my mamy robic jak sie spotkamy. Nie wiem o czym z nim rozmawiac, on chyba tez, jesli juz gadamy to tylko o studiach, ale poza tym to nie. To jest moj pierwszy powazniejszy zwiazek o ile w ogole mozna tak powiedziec, wczesniejsze byly krotkie i przelotne. Mam pewna uraze do seksu , pewnie dlatego ze wczesnie zaczelam z wlasnej glupoty, mialam 17 lat, chlopak 5 lat starczy namowil mnie. Zaluje. Teraz nie chce tego tak na szybko , byle jak i dla samego faktu. Gubie sie w tej naszej znajomosci. Nie wiem co my mamy robic jak sie spotykamy, skoro on chce sie tylko calowac. Na codzien jest potwonie niesmialy, juz samo dzwonienie to mnie na poczatku znajomosci bylo dla niego problemem. Wiem, ze jest porzadnym facetem, wszyscy maja o nim bardzo dobre zdanie. Tylko dlaczego jest tak napalony? Ja juz nie wiem czy jemu chodzi tylko o seks czy cos wiecej, skoro przedstawil mnie rodzicom, pisze, dzwoni, martwi sie o egzaminy moje, to chyba nie chce mnie tylko ' przeleciec ' . Moze ktos mi pomoc rozwiazac te zagadke?

jak nie chcesz mu dac dupska to musi marszczyc freda :o spotka sie z toba, trioche pofigluje a potem zjedzie pamieciowke :D ach...ta mlodosc ((( )))

ale ty glupia jestes

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu