Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowamamuśka_81

w co ubrać dziecię we wrześniu urodzone

Polecane posty

Gość nowamamuśka_81

co zabrać ze sobą do szpitala "na wyjście" dla Dzidziusia? Może to głupie pytanie, ale ja nie wiem wogóle jak ubierać dziecko. Pomóżcie.... Może jakies fotki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamamuśka_81
we wrześniu może być i bardzo gorąco ale i zimnawo....... Wiadomo, kaftanik, pajacyk, rożek, kocyk fotelik i do autka..... Ale może jeszcze cosik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to wszyscy mi mówią, że dziecko ubierasz tak jak siebie. Czyli jak jest gorąco to nie pchasz na malucha niepotrzebnych rzeczy. No ale tego wszystkiego będziemy się musiały same nauczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak wy chcecie dziecko w rozku zapiąc w foteliku? ja bym przygotowała jakis dresik albo cieplejszy pajacyk - pod spodem body lub kaftanik , zawineła w rozek , w aucie wyjeła z rzoka i pojechała do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodziłam w połowie września, było ciepło, ok. 18 st. C położna ubrała córkę w cienki kaftanik, śpioszki i koszulkę z długim rękawem oraz czapeczkę. Nie przekrywaliśmy jej kocykiem. Wrzesień może być i ciepły i zimny, lepiej być przygotowanym na obie wersje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy od pogody jak bedzie upal to bawelniane spioszki i kaftanik czapeczka i do fotelika jeśli bedzie chlodno to ten sam zestaw tylko ze na to bym zalozyla dresik welurkowy albo pajacyk eśli calkiem zimno to cienki kombinezonik np polarkowy i okryć dodatkowo kocykiem. Trzeba pamietam ze w aucie raczej bedzie cieplo i zeby mozna bylo dziecko odkryć albo coś zdjąć. Ja tak planuje dla małego :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jest z 8 września.Kiedy wychodziliśmy ze szpitala było ciepło aczkolwiek był leciutki wiaterek. Mi położna małego ubrała w kaftanik+śpioszki+czapeczka.Małego zawinęła w rożek i na buzi kazała położyć pieluszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synuś będzie raczej pod koniec września więc może być już troszkę chłodniej, ale przecież właśnie położna powinna nam doradzić nie? Dzięki dziewczyny za rady. Ja jestem jeszcze taaaka zielona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zrobilam tak... Jak juz mialam dostac wypis to maz spakowal w domu ze wszystkiego po jednej rzeczy. i tak jakas polozna ubiera Twoje dziecko razem z Toba albo przy Tobie i ona stwierdzi co ubrac. Ty pokazesz wszystkie ciuszki a ona powybiera. tak bylo u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno musisz miec pieluszke tetrową bo jak sie wychodzi to moze byc jakis podmuch wiatru czy cos, wtedy taka pieluszka chroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a włąsciwie to dlaczego polozne ubierają dziecko na wyjscie? Ja caly tydzien sama ubieralam malą w szpitalu a na wyjscie polozna powiedzialą ze to ona musi ubrac... dlaczego tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dlatego ze to one odpowiadaja za dziecko. No i jak ubiera przy Tobie to wszystko omawia, pokazuje, a pozniej przeciez podpisujesz taka karte, "dziecko odebralam w stanie takim i takim..." tak ja mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i racja... mnie to zdziwilo bo przez tydz mi nikt nic nie chcial powiedziec w niczym nie pomógl wszystkiego uczylam sie sama... a potem po tyg nagle zjawia sie pani i mi ubiera malą... tak jakbym nie umiala conajmniej :-/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe.. no ja na poczatku tez taka bylam zdziwiona. O cokolwiek sie doprosic w tym szpitalu to graniczyloz cudem, a pozniej przy wyjsciu nagle ze one mi dziecko ubiora.. szok.. Myslalam wtedy ze pewnie dlatego bo maz byl obok , a on dosc postawny jest :) No ale po drugim dziecku doszlam wlasnie do takich wniosków jak juz napisalam :) Skojarzylam to dopiero jak podpisywalam te papiery przy wyjsciu no i jak babka mi syna ubierala a on mial Rumien noworodkowy i pokazywala wszystko jak pielegnowac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze stwierdzić ze mi było nawet na rękę ze położna ubierała małego :D :P Bo ledwo co stałam :) Akurat trafiłam przy wypisie na świetna położna która wytłumaczyła co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świnka pepea moze ty w tym samym spzitalu co ja rodziląs bo mam podobne odczucia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkljhjhhhhhh
princepolo twoj maly ma juz 3 lata a ty z nim w domu jeszcze siedziesz? czemu nie dasz go do przedszkola i do pracy nie pojdziesz? pisalas kiedys ze narazie dzieci nie planujesz wiec tak sie zastanawiam czy tak chcesz czy nie masz wyjscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoimi dziećmi sama sie w szpitalu zajmowalam jak juz mi pierwszy raz przynieśli do karmienia to dziecko zostało i tylko polożna przychgodziła i si epytala czy wwzystko jest dobrze , fakt z pierwszysm dzickiem miałam pewne obawy i duzo się pytałam czytała ale juz z drugim nie było aż takiej potrzeby, a ubranie to zależy od pogody choć nie koniecznie zależuy ile czasu bedziesz jechać do domu , i jak ktoś tu wcześniej wspominał to pomimo ladnej pogody nie można noworotka zabardzo odkrywac wiec jak bedziesz wychodzić przykryj go delikatnie pieluszką bo napewno beda gdzieś przeciągi i żeby dziecko \"nienałykalo sie\" powietrza może to tylko jakieś zabobony ale zawsze lepiej dmuchać na zimne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asdfghjkljhjhhhhhh ------ A kto powiedział że nie pracuje? :D Owszem wczesniej byłam na wychowawczym.Ale od pewnego czasu wychowawczy zawiesiłam ,zwolniłam się ze starej firmy i pracuje 12 godzin.A że nie chcę mieć póki co drugiego dziecka to z wyboru a bardziej z wygodnego teraz życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tym dresikiem to chyba lekkie przegięcie :O ja rodziłam w grudniu - śniegu bylo ok 20 cm , mróz ok - 10 stopni brr a położna mała mi ubrała na wyjście tak: bodziak dł. rękawek. kaftanik śpiochy czapeczka cienka bawełniana na to polarkowy dresik z kapturkiem i do fotelika + kocyk + tetra na buzie. coprawda mała miała katar ale dostala jeszcze w klinice ::O więc taki strój jej nie zaszkodził -b o na zewnątrz była max 3 min. a samochód był nagrzany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja urodziklam synka 30sierpnia 2007,wychodzilismy 3wrzesnia i bylo dosc zimno-nie wiem jaka byla temperatura ale sama ubrana bylam w dzinsy,bluzke z dlugim rekawem i bluze ,a maly byl w bodziaku ,kaftaniku,spioszkach i kombinezonie polarowym,mielismy kocyk w zanadrzu ale nie przykrywalismy malego.trzeba byc przygotowanym na rozna pogode i zostawic mezowi kilka zestawow do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze glupie pytanie ale
czy takiego mauszka mozna posadzic na fotelik samochodowy? czy pozycja siedzaca nie jest zla dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze glupie pytanie ale
no prosze powiedzcie, jak sie przewozi tak male dziecko w samochodzie? bo przeciez nie na rekach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze glupie pytanie ale
no wlasnie, tak chyba lepiej, tez bym sie nie odwazyla na fotelik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foteliki maja specjalna wkładke dla takich maluszków :) pozycja "łódeczki" jest badzo bezpieczna :) i o wiele lepsza przy nagłym hamowaniu niż gondola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×