Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gyg8y8

trwałybyście w związku czy nie?

Polecane posty

dzon masz racje niestety bo takie cieple kluchy sa nudne jak to keidys powiedzial, facet musi byc ok ale musi umiec ten przypierdolic jak kobiecie bedzie za wesolo:D i tego sie trzymac trzeba:D ale jesli chodzi o autorke to tu juz facet przegina ostro bagiete..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze psa kopie, no ludzie:( moze sie na boks powinien zapisac jak do ciebie tak strartuje z piesciami co?:( i pytam na powaznie jesli nie ma na czym sie wyzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np zamknąć się z dzieckiem w pokoju mając w rękach dwa noże, tak jak to wczoraj zrobił z naszym ukochanym psem... co ten psychol robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
powtarzam, tu naprawdę nie ma podszywów rzecz w tym że można być w dziwnym stanie, jak ja teraz, gdy osoba którą przez kilka lat znało się, było z nia na co dzień, również w bardzo dramatycznych dla dwojga chwilach gdy się wspieraliśmy i ufali sobie, zmienia się diametralnie, jakby była wrogiem i kimś zupełnie niezrozumiałym potem właśnie się siedzi i pisze takie rzeczy na forum, może żeby samej zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypierdolić kobiecie???!?!!!?? kurcze, tu jakiś margines społeczny się wypowiada, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
gyg coraz bardziej odnosze wrazenie ze to prowokacja:(:( Jak mozna życ z takim człowiekiem i nic z tym nie robic. Oglądalam kiedys rozmowy w toku i tam byla taka sama para jak wasza ale... juz nie byli razem ona wjechala do studia na wozku. Kiedys go zdenerwowalo dziecko ich wspolne wiec postanowił rzucic nim o tapczan ona wbiegla robila awanture wyrwala mu dziecko z rąk, on przewrocił ją na ziemie i kopał :o kopał tak mocno ze złamał jej kregosłup :o ahhhhhhhh kooorwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak... żarciki typu przypierdolić kobietę, czy jakkolwiek "sprowadzić ją do pionu" jakoś mnei nie śmieszą normalna kobieta zachowuje się tak, że nikt nie musi jej do żadnego pionu sprowadzać dobra, koniec tej dyskusji, idę do domu, bo moje kochanie czeka z buziakiem, a nie z pięścią tudzież innymi narzędziami "sprowadzającymi do pionu" wszystko mi opada... dobrze, że ja dzisiaj nie prowadzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
są jakieś poradnie dla takich furiatów gdzie się mogą zgłosić z własnej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem tak ja wiem jaka ejstem i ze u mnie w zwiazku nigdy nie bylo nromalnie po prostu lubie wkurwiac faceta wiec sie nei dziwie ze czasem mozna sie poklocic i moze dojsc do rekoczynow wiec ja swojego faceta nie bede winic za klotnie, siebie moge winic nie wiem jak to powiedziec ale chodzi mi tez o to ze kobiety czesto sa prowodyrami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zabójstwo ma na koncie a zabójstwo ma na koncie a zabójstwo ma na koncie a zabójstwo ma na koncie a zabójstwo ma na koncie a zabójstwo ma na koncie ?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
gyg są normnalne poradnie na kase chorych idz do psychologa lub do psychiatry to nie jest normalne ejjj fajna jak ciebie kreci napierdalanie faceta i na odwrot to dla mnie mozecie sie pozabijac ale nie pisz kooorwa ze to jest normalne. :o idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mowie ze to normalne tylko ze to zawsze faceta wina poza tym sama autorka napisala ze sie nakrecali ale fakt faktem, nie powinien lapac ja za gardlo i startowac do psow z nozami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
"Kiedys go zdenerwowalo dziecko ich wspolne wiec postanowił rzucic nim o tapczan ona wbiegla robila awanture wyrwala mu dziecko z rąk, on przewrocił ją na ziemie i kopał kopał tak mocno ze złamał jej kregosłup." zmroziło mnie... nie tyle historia bo słyszy się o takich, gdzieś, dotyczących zawsze kogoś obcego... ale to że to jest prawdopodobne w naszym przypadku no... takie scenki znam też z dzieciństwa (ahe, żeby was dodatkowo rozbawić, wyznam że to scenki z życia tzw porządnych rodzin, gdzie dzieciaki nie bawią się na podwórku, chodzą na zajęcia pozaszkolne, i kończą dobre studia bo jest to priorytetem w rodzinie, gdzie w życiu dorosłym ma się jakiś etat i realizuje inne ambicje itd itp, i nie wypada skarżyć się na problemy rodzinne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak czesto bywa w rodzinie gdzie jest bieda, gdzie duzo dzieciakow zazwyczaj jest ok tylko jest bieda a w takich bogatych rodzinach to nic nie moze wyjsc poza dom, norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gyg8y8 znasz takie scenki z dzieciństwa??? wyrosłaś w przeświadczeniu, że to normalna sytuacja, gdy kobieta jest bita w domu? stąd Twoje przeświadczenie, że nic takiego się nie stało? że mogło być gorzej? nikt nie wytłumaczy Ci, że powinnaś go zostawić, możesz tylko sama odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chcesz, żeby Twoją córkę też bił facet, bo patrzyła na to w domu i uważa, że to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
Nooo... Dokładnie to moja mama wpadała w takie same furie jak mój opisany narzeczony, to samo ma brat mojej mamy. Aż zdumiewa mnie podobieństwo tych jej i jego aktów agresji. Nie ma sensu pisać... tylko tata potrafił się obronić bo trenował sztuki walki a ja mam ślady na ciele do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
gyg a wiesz ze to sie nazywa choroba psychiczna? Wiesz ze cala twoja rodzina i ty i twoj facet powinniescie sie leczyc? Chcesz zabic własne dziecko? Nawet jak on to zrobi to wina bedzie tak samo twoja. Rob cos z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
specjalnie do "Dżon": twój film i jego streszczenia mnie nie interesują, niemniej dziękuję za chwile uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
"gyg a wiesz ze to sie nazywa choroba psychiczna? Wiesz ze cala twoja rodzina i ty i twoj facet powinniescie sie leczyc? Chcesz zabic własne dziecko? Nawet jak on to zrobi to wina bedzie tak samo twoja. Rob cos z tym" nie jestem pewna co to jest u mnie w domu nazywało się to "temperamentem" i niebyciem osobą zimną uczuciowo, mój też mówi po takich akcjach że "gdyby mu nie zależało, to by się nie wściekał" w nocy mnie przytulił przez sen no, mniejsza o to, dzięki wam nastawiam się że nie będę zabiegać już o związek a jeśli on będzie, to będzie miał podjąć jakieś zobowiązania, jeśli nie będzie chciał rozmawiać czy zagrozi mi wyprowadzeniem się, to niech się wyprowadza no i rozejrzę się za poradnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
temperament moja Droga to ty mozesz miec w łóżku a to co robiła twoja rodzina i co wyprawiacie wy to choroba p[sychiczna i nie ma tutaj nic innego jak tylko leki i terapia to nie moze tak byc ze dwoje niezrownowazonych psychicznie ludzi zacznie robic dzieci a potem ... ahhh az mi nerwy puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
"u mnie w domu nazywało się to "temperamentem" i niebyciem osobą zimną uczuciowo, mój też mówi po takich akcjach że "gdyby mu nie zależało, to by się nie wściekał" " pozwolę sobie zacytować własne słowa i wyjaśnić... ja uważam że to absurdalne i nie rozumiem braku panowania nad sobą, no ale jak mogę to pojąć skoro mam zupełnie inną naturę i mnie nerwy prawie nigdy nie ponoszą chyba że wykalkuluję że powinnam dać im upust? to więc że ja nie rozumiem, nie znaczy że ktoś ma czuć jak ja może cholerycy, ludzie po przejściach, ludzie którym kiedyś puściły blokady i nieodwracalnie przekroczyli granice, pewne rzeczy widzą inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanow sie lepiej czy chcesz zeby twoje dziecko wychowywalo sie w patologicznej rodzine czy wolisz jednak oszczedzic mu widoku kiedy ojciec furiat tlucze mamusie. czy chcesz dac mu takie wzorce? twoj facet sie nie zmieni. oni zawsze obiecuja ze bedzie lepiej i ze to nigdy sie juz nie powtorzy. nie staraj sie go tlumaczuc. jest od ciebie silniejszy i nic go nie usprawiedliwia jezeli uzyje sily wobec ciebie. moze byc tylko gorzej. sama to wiem az zbyt dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdolę, czytam i normalnie oczom nie wierzę... JAK MOŻNA z własnej woli wiązać się z psychopatą, z kimś, przy kim nigdy nie można czuć się bezpiecznie? ja pierdolę, aż mi niedobrze :( ludzie są pojebani jednak :-o i jeszcze o jakimś dziecku mowa? normalnie w pale mi się nie mieści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
dobra nie chce ci ubliżac staram sie was zrozumiec ale nie potrafię naprawde nie moge. Dla mnie to zbyt duzo - nie rozumiem ludzi ktorzy wiedzą o swojej chorobie a nic z nią nie robią. Jesteście zwichnięci psychicznie i doskonale oboje o tym wiecie wiec zamiast leczyc to od lat to wy tłuczecie sie nawzajem i jeszcze planujecie dziecko - dla mnie kosmos. Za dużo tegpo bym mogła nadal wypowiadac sie w temacie. :o nie rozumiem i nie popieram i nie napisze ci ze bedzie dobrze bo to gowno prawda dobrze to moze bedzie jak on zostanie na oddziale zamkniętym a ty pod ciągłą opieką psychologa i psychiatry wtedy tak bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy post z 13 56 to podszyw
wspólczuje ci naprawde bardzo mi przykro aczkolwiek proszę cie idz do lekarza to nie są żarty - obiecaj mi ze to zrobisz????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyg8y8
obiecuję że nie przejdę nad tym, co się stało, do porządku dziennego dziękuję za troskę, nie spodziewałam się jej dziękuję też za bardziej brutalne nazwanie sytuacji, to też było mi potrzebne znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×