Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaMani

do kiedy samochodem?

Polecane posty

Do ktorego tygodnia jezdzilyscie samochodem? Wszedzie czytam, ze w 3 truymestrze lepiej już zająć miejsce pasażera. Jednak wszystkie kolezanki w zaawansowanej ciązy nadal siadają za kierownicą. A jak u was? Wygodnie wam się prowadzi/prowadzilo pod koniec ciązy ? Nie baluyscie się? zapinalyście pasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze zapinałam pasy, lepiej pas, niz wypaść przez szybę w razie czego. Ostatni raz jechałam 2 dni przed porodem sama, ale niedaleko, w dalsze trasy od ósmego miesiąca sie sama nie wybierałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani - ja nadal jeżdżę i chyba będę do końca jeździc, pasy zapinam zawsze. Fakt,że od kiedy brzuszek zrobił się duży mam problemy z cofaniem i parkowaniem tyłem lub kopertą, bo z przyzwyczajenia oglądam się za siebie nie korzystając z lusterek, a z brzuszkiem już się wygiąć nie mozna za bardzo ... ale jakoś sobie radzę. No i teraz jeżdże baaardzo ostrożnie, zatrzymuję się na pomarańczowym , nie przekraczam dozwolonych prędkości ( co czasami wkurza męża) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zapinałam pasów od początku ciąży jeździłam do połowy 8 miesiąca potem nie mogłam się już zmieścić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, że są specjalne pasy/nakładki na pasy dla kobiet w ciąży. Stosowała któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bratowa śmigała nawet dzień przed porodem. No, ale wiadomo, że wtedy bez pasów się jeździ więc w razie jakiejś większej stłuczki .... Moim zdaniem lepiej nie ryzykować. A jako pasażerka to też lepiej z tyłu (bezpieczniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna mamaaaaa
Ja jeździłam głównie jako pasażerka, za to zawsze z pasami. Może jakaś dziwna jestem, ale do porodu jadąc też zapięłam w aucie pasy. Co do jeżdzenia jako kierowca, kuzynka męża jeździła do samego porodu. Dwa dni przed porodem przywiozła ekipę na wesele. Przyznam, że dziwiłam się, gdyż nikt oprócz niej w jej rodzinie nie miał prawka. Nie zaryzykowałabym w takiej sytuacji jeżdżenia do samego końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeździłam do samego końca. Nawet na własny poród sama siebie zawiozłam :) Przy samej końcówce ciąży pasów nie zapinałam bo było miza ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jezdzilam do konca 8 miesiaca potem juz niestety sie nie miescilam i samopoczucie mi nie pozwalalo na prowadzenie auta:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeździłam do samego końca ciąży,a pasów nie zapinałam od początku,no bo przecież w razie stłuczki najbardziej pas przyciągnie na brzuchu,to bardzo niebezpieczne.A jeśli chodzi o jazdę to myślę,że zalezy to od samopoczucia,ja czułam się świetnie więc nie widziałam przeszkód,żeby nie jeździć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wody mi odeszly przy wsiadaniu do samochodu:)wybieralam sie wlasnie na ktg,oczywiscie sama autem,ale na porodowke to juz wiozl mnie maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez- jak wiekszosc tu- jezdzilam do konca autem. Jeszcze po planowanym terminie jezdzilam najpierw co dwa dni, potem codziennie na zapisy KTG- sama... Pasy zawsze zapinalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×