Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna_bell

pierwsza praca, czuję się jak wyciśnięta w 100 cytryna.

Polecane posty

Gość anna_bell

cześć wszystkim. weszłam na forum, bo jest tutaj trochę inteligentnych osób, które będą miały pomysł na rozwiązanie mojego problemu. otóż od tygodnia pracuję w miejscowej kawiarni. jest nowo otwarta, ceny są zawrotne, mimo wszystko jest codziennie mnóstwo klientów, a w upalne weekendy to już zupełna masakra. pracuję tam na czarno. przez siedem godzin dziennie nie mogę usiąść na tyłku, tylko cały czas coś się robi. drugiego dnia pracy obsługiwałam już kasę fiskalną. wczoraj nie grała mi kasa... dwie kobiety, które nadzorują moją pracę są okropne, wredne i złośliwe, mają humory, nie przestrzegają własnych zasad, nawet jak jest pusto i leje deszcz to nie mogę zamienić kilku słów ze znajomą która składa zamówienie 'bo jestem w pracy' a one przesiadują przy stoliku pijąc kawę i szepcząc sobie na ucho. płacą 5 zł za godzinę, nie wiem, czy to dużo, czy nie. trzeba robić dziesięć rzeczy naraz, obsługiwać wyparzarkę do naczyń, automat do lodów włoskich, sprzedawać lody gałkowe i nabijać na kasę, są gofry, naleśniki, tosty, ciasta, koktajle... po pracy zostaję dodatkowo 15-20 minut bo szoruję toalety, umywalki, stoły i krzesła, zamiatam, myję podłogę i poleruję wszelkie gładkie powierzchnie. jest nas 2, czasem 3 na zmianie. ludzi full. czuję się tam poniżona psychicznie, szczególnie ze względu na uwagi zwracane mi przy klientach. jutro planuję powiedzieć, że odchodzę, jednak jestem rozdarta. wydałam 90 zł na badania sanepidowskie i teraz jak oddam mamie za to kasę to zostaje mi niewiele ... :/ co mam zrobić ? :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę się logować
:o \"płacą 5 zł za godzinę, nie wiem, czy to dużo, czy nie. \" jeśli nie mieszkasz w jakimś kraju trzeciego świata albo na jakimś zadupiu to mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik klik klik
Uciekać stamtąd czym prędzej, nie oglądając się za sibie. Nawet jutro nie musisz tam iść, skoro to praca na czarno - po prostu się nie staw i już. I szukaj sobie innej pracy, najlepiej legalnej. Sklep, inna kawiarnia, promocje??? Cokolwiek. Zanim stracisz poczucie własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KJFDKDFLKDS
Chyba żartujesz!!!!!!!! To jest czysty wyzysk!Lepiej poszukaj innej pracy, ale najpierw wybierz się z wizytą do Inspekcji Pracy i nie daj z siebie robić jelenia. P.S. Koszty badań ponosi pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego zgodziłas się pracowac na czarno? żeby właściciel nie musiał odprowadzać za ciebie składek, ale przynajmniej byłabys ubezpieczona teraz nie możesz się postawić moja znajoma zaharowywała się pracującna czarno w ogródku piwnym, a na koniec właściciel nie wypłacił jej 2 czy 3 miesięcznej pensji uratowały ją napiwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim rzucisz porozmawiaj z
właścicielem tego bałaganu i powiedz mu to co nam. W zależności od tego jak się rozmowa potoczy zawsze możesz zakończyć tekstem: rzucam tę robotę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już chyba lepiej iść
na staż z UP do jakiegos biura czy urzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie badania mogą Ci się przydać w innej pracy, więc nie będzie to kasa wyrzucona w błoto. a jeśli masz się męczyć to lepiej chyba poszukać innej pracy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
chętnie bym się nie stawiła tam nigdy więcej, tylko muszę najpierw odebrać swoją wypłatę. chyba do końca życia już nigdy nie kupię niczego w kawiarni ;/ chciałam jeszcze zostać do środy, żeby przez pn-śr zarobić te 90 zł na oddanie za badania. jak mnie jutro wkurwi ta zołza to chyba rzucę jej tym fartuchem i wyjdę... a szkoda, że to się tak kończy, bo szefowie (wspólnicy) są w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokój z tą pracą,niech szukają jelenia gdzie indziej.Jest lato i dużo łatwiej jest znaleźć pracę.Nie można dać sobą tak pomiatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro szefowie są w porządku
to z nimi gadaj nie miej wyrzutów sumienia donosząc na te baby nie masz n ic do stracniea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
no właśnie, to samo dzisiaj stwierdziłam ;) nie warto dla tych trzystu złotych słaniać się co wieczór na nogach i rozpaczać na myśl o ponownym pójściu w to miejsce. w poniedziałek do pracy pierwszy dzień przyszła moja znajoma. mnie akurat nie było bo ona przyszła na 15. co się okazało, przychodzę we wtorek, a oni mi mówią, że się zwolniła tego samego dnia. ludzie nie chcą wierzyć, że praca w kawiarni może być ciężka, sądzą, że ogranicza się do nakładania lodów do wafelka, a po drodze trzeba wykonać tyle innych czynności ... dziękuję wam za słowa wsparcia, już się bałam, że przesadzam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , dlaczego mialabys przesadzac prace masz ciezka wykorzystuja cie masz prawo dochodzic swoich praw niech tamte tez rusza dupe zwlaszcza ze nie dostajesz za ta prace kokosow ludzie musza sie zaczac stawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady
musisz jeszcze sprzatac po pracy ? szukaj czegos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
zostałybyście na moim miejscu do środy/czwartku ? zawsze to trochę więcej, zwłaszcza, że innego źródła dochodu nie mam. nawet nie wiecie, jak mi ulżyło, jak przeczytałam wasze opinie ... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
nie nie, 300 zł to mi wyjdzie za półtora tygodnia pracy po tym, jak odliczę z tego opłatę za sanepid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik klik klik
A masz pewność, że oni Ci te pieniądze, które do tej pory zarobiłaś (i chcesz jeszcze zarabiać do czwartku) wypłacą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
uważaj, moja przyjaciółka pracowała w podobnym miejscu. podobnym pod względem traktowania, to była mała kawiarnia, serwowano tam jeszcze kanapki itp. nie pamiętam, czy to była praca na czarno czy nie. dostawała 5zł/h (w moim mieście to norma), nie było ciepłej wody bo właściciel nie popłacił rachunków, pozostałe warunki sanitarne i urządzeń też niezbyt (zepsuta frytownica, a co za tym idzie ryzyko poparzenia). nie mogła też rozmawiać ze znajomymi, jak nie było klientów :/ gość zalegał z płaceniem :/ w końcu rzuciła to w cholerę, nie zapłacił jej zaległej kasy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aha i oczywiście zdarzało się, że musiała być 12 h na nogach bo gościowi tak pasowało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
niby mam, bo jednego z właścicieli zna moja mama, tzn. przychodzi codziennie do jej miejsca pracy i facet jest w porządku, nie sądzę, by chciał w ten sposób postąpić będąc w tej sytuacji, jednak on teraz na dniach wyjeżdża na urlop i zostaje drugi szef. ten drugi jest gorszy, no i jest mężem jednej z tych co mnie nadzorują (tej gorszej ;/). teraz to się przestraszyłam. w żaden sposób przecież mu niczego nie udowodnię, jakby powiedział, że wypłacił gdy w rzeczywistości niczego nie dostałam. nie ma żadnego dokumentu poświadczającego ani nic ... jeszcze jutro zapytam czy będzie to 5 zł, bo jak się okaże, że jednak nie zdecydował się na 5 i jest 4,5 zł to wychodzę stamtąd jak najszybciej po uprzednim zażądaniu wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się robi inaczej
zostajesz, ale piszesz anonim do pip, że na czarno zatrudniają :O wiesz, jakie kary im za to grożą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domostwo
A w jakim mieście pracujesz? Myślałem, że takie czasy już się skończyły. To jakieś jaja są. 5 zł za pracę na czarno? Uciekaj stamtąd i jeszcze na koniec złóż anonimowo donos na tę restaurację. Jak jedna kontrola nie pomoże ?(bo np. właściciel ma znajomego, który go ostrzeże), to donieś drugi raz. Napisz do gazety lokalnej, pisz na forum internetowym swojego miasta itp. Takie rzeczy muszą się zmienić. Ja pier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
słuchajcie, a ile zazwyczaj płacą w takich miejscach za godzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zarabiałem 5 zł właśnie w bardzo podobnej pracy w czasie studiów na wakacjach ok. 4 lat temu. A podobno w Polsce się od tego czasu poprawiło. Napiszesz w jakim mieście pracujesz? Ja pracowałem w hotelu woj. podkarpackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
jestem boidupa, więc napiszę, że bardzo bogate miasteczko na dolnym śląsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_bell
zgadza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwolnij się, albo zażądaj umowy - zlecenia, albo podwyżki. A jak nie to daj znać odpowiednim ludziom. PIP, albo Sanepidowi, może zauważyłaś jakieś braki w higienie itp. Możesz o tym napisać w donosie. Oni powinni to sprawdzić i napisz na portalach. Jak zacznie się na nich nagonka, to zmienią podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×