Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kompuls never ends

Znów wpadłam w ciąg napadów kompulsywnego obżarstwa...

Polecane posty

A właściewie moje życie zamieniło się w jeden wielki kompulsywny ciąg... Jem bez przerwy już szaleję! ;( nie potrafie sobie z tym dac rady, czy jest ktokolwiek na kafeterii komu się udało z tego wyjśc? Juz stracilam nadzieję, znowu tyje, srednio kilogram na 2 dni... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
to jedz jak lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleve7 ty chyba nie wiesz co to kompulsywne jedzenie... To nie jest tak, ze się "lubi" tylko MUSI i to nie jewst przyjemne... Z tym trzeba do psychologa- ja też się łudzę, ze dam sobie radę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukier ----> dzieki że mnie rozumiesz ;] ja już miałam okres ze z tego wyszłam, wrócilam do normalnej wagi, mysłalam ze to juz koniec, ale to trwało tylko 2 miesiące, a teraz od okolo tygodnia to znowu wróciło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna mgla
Mnie z obzarstwa wyleczyla tesciowa. Powiedzialas po prostu "popatrz sie w lustro" i zastanow sie czy chcialabys miec meza co wyglada jak ty. pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cool teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cool teściowa
nie jedzcie cukru i b. maki bo on napedza apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedka
NIe myl zwyklego obzarstwa z BED...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×