ZABILA SIE...

Tak, tak..Mój też mówił, że kocha na zawsze i ja w toświęcie wierzyłam... zbudowałam sobie świat!! Potem co? Obraził się o jedno przewinienie tak, że nie wybaczył a nie było to znowu coś nadzwyczajnego! Myślałam, że umre, ale myślałam o rodzinie, tylko dlatego żyje... I do dziś mi kurewsko źle... Nie chce mi się żyć... Nie umiem już kochać.

Turquoise: nie sadzilam, ze z chorych na depresje sie glupki robią przykro mi to pisać, ale gdybym miała wybierać współżycie z "głupkiem" chorym na depresję czy współżycie z zadufaną idiotką twojego pokroju bez wahania wybrałabym pierwszą opcję :P

tragedie ludzie... A ty nie jestes winny temu wszytskiemu, ale masz prawo zle sie czuc, bo to normalne. Jednak to nie jest twoja wina. Ona sie zalamala bo moze po prostu nie dawala sobie z tym rady, slaba byla

a co ma za znaczenie co czula? domyslam sie co czula, bo mnie tez spotkalo cos takiego i to jeszcze bolesniejsze (podejrzewam). ale na szczescie nie zachorowalam na depresje, bo przeciez nie przestalam MYSLEC :)

ze sie z chorych na depresje glupki robia :D

turquoise nie zycze ci zeby cie ktos kiedys zostawil na kim ci zalezy

dlaczego mnie to nie dziwi - to ze wolalabys zyc z osoba chora na depresje nie zmienia faktu, ze depresja robi z ludzi glupkow (ze sie tak wyraze). ja jednak wolalabym zyc z kims zdrowym i normalnym, ale rozumiem twoja potrzebe masochizmu ;)

kazdego ktos zostawil albo zostawi... Takie to nasze zycie ;) a facet - w koncu obca osoba, to nie rodzina :P

i za kogo ty sie uwazasz turquoise, z takimi jak ty egoistami to nawet nie warto pisac, bo w kims to widzisz wine a w sobie niczego nie widzisz, nawet tej swojej glupiej pychy

annaŁ: po miłości człowiek odrodzi się jak feniks z popiołów :). romansik pozostawi w tobie pustkę jak w wypalonej żarówce. daj sobie czas na żałobę, przeżyj ją i wracaj do żywych :)

zostawil mnie ktos kto byl dla mnie calym swiatem, mwoiac ze to ze jestem w ciazy nic go nie obchodzi, potraktowal mnie strasznie i tez mialam mysli samobojcze. i co z tego? nie bylam tak glupia zeby sie zabic

Ona nie była żadną idiotką...

Turquoise: problem polega na tym, że ty dziewczyno nic kompletnie nie rozumiesz, a czyjaś słabość służy ci tylko do podbudowania własnego ego.

dlaczego mnie to nie dziwi : Żyje, ale nie bede już kochać... Bo już nikomu nie uwierze. Nie potrafie. Jestem zimna.

to dla tamtej dziewczyny byla tragedia i wielkie pzrezycie, nie wytrzymala. Oczywiscie ze lepiej by bylo gdyby tego nie zrobila. Ale nie dala rady i dlatego nie mozna jej teraz zle osadzac. Ludzie maja rozne charaktery. Sa wrazliwi a sa tez i bezduszni, widzacy tylko swoje wygody (turquoise)

dlaczego mnie to nie dziwi - to zaloz topik o mojej pysze, jesli masz z tym az taki problem :) odpowiadam na to co napisal autor. widzisz, tez swoje przeszlam w zyciu i wiem, ze KAZDY problem da sie rozwiazac, a to ze tej samobojczyni sie nie chcialo i wolala isc na latwizne swiadczy ze byla idiotka. no chyba ze miala DEPRESJE, to wtedy nie byla idiotka, wtedy byla glupia z powodu depresji :O

turquoise jak pzrestaniesz na nia zle pisac to ja tez pzrestane na ciebie

dlaczego mowisz ze jestem bezduszna i dbam tylko o swoje wygody? wspolczuje samobojczyni bardzo, zal mi jej i domyslam sie, co przechodzila. ale nie zmienia to faktu, ze BYLA GLUPIA!

zupki polskie - a pisz sobie o mnie co chcesz, chetnie poczytam i wyciagne wnioski, jesli stwierdze, ze masz racje :)

topiku na pewno na twoj temat nigdy bym nie zalozyla turqoiise bo nie jestes pepkiem swiata i zprestan ja tak oceniac, bo nawet jej nie znalas. To skad wiesz kim ona byla. DEnerwuja mnie tacy ludzie jak ty

przezywaja i jakos cierpia, nie tchorza, nie zabijaja sie... Ona nie byla wrazliwa (moze byla - ale to, ze sie zabila nie czyni z niej wrazliwej), byla glupia ;)

a mnie denerwuja tacy jak ty. zal mi jej naprawde :) ale byla glupia wiec nie napisze ze nie byla. moze nastepny niedoszly samobojca przeczyta ten topik i zrobi to czego tamta nie zrobila, tzn POMYSLI. Uzalasz sie nad kazdym nieszczesciem swiata i zapewne nad soba, zamiast wziac los we wlasne recej, podniesc dupe i zaczac radzic sobie z zyciem. Ktos napisal - prawo dzungli. Jak byla za slaba to odpadla. Jak byla na tyle glupia, zeby zrobic sobie najgorsza rzecz- mam jej wspolczuc? glupoty? :O

oczywiwscie, ze zaden samobojca nie jest idiota. antong- idz do psychologa. pomoze ci oddzielic poczucie winy za to co zrobiles od poczucia winy za to, co zrobila ta dziewcyzna. miales 18 lat - to nie jest jeszcze doroslosc. nie wiem dlaczego juz sie ozeniles ale to za wczesnie zeby dojrzale do tego podejsc.

Prawda jest taka, że ja byłbym z nią teraz.. A raczej błagałbym żeby ze mną była gdyby zyła :( Była najpiękniejsza, najwspanialsza... A mi odwaliło... Największą karą jest dla mnie, że jej nie ma.

posłuchaj turquoise ja swoje w życiu też przeszłam- i żyję i mam się dobrze co nie znaczy, że każdy tak potrafi mój były mąż cierpi na skrajną depresję maniakalna- wiem co to za cholerstwo- i nie ma to nic wspólnego z głupotą czasem wystarczy mieć predyspozycje do ostrych stanów depresyjnych nie każdy potrafi życ w myśl zasady co nas nie zabije to wzmocni

Turquoise: twoja pycha dynda mi kalafiorem, to ty sama wystawiasz sobie świadectwo :) głupota i słabość to nie są synonimy. Ona była za słaba, żeby sobie z tym poradzić. Dałaś sobie radę w trudnej sytuacji i chwali ci się. Ale weź pod uwagę, że nie każdy ma tyle siły i znajdzie tyle wsparcia w otoczeniu, aby wstać po ciosie. To nie świadczy o jego głupocie. Natomiast bez dwóch zdań o głupocie świadczą posty w takim tonie jak twój :O

turquoise prosto myslisz - nie masz pojecia jak dziala psychika, czym jest depresja to miej tyle pokory by doczytac i wtedy sie wypowiadac

Antong - taa, ciekawe bardzo. Pewnie bys juz o niej nie pamietal, gdyby nie to ze sie zabila.

Nie byłem jej mężem...

no wlasnie doczytalam. i doczytalam sie tam tego, ze depresja powoduje utrate zdolnosci rozumowania i logicznego myslenia. :) wiec ok przyznaje racje - ona nie byla glupia, MIALA DEPRESJE i ok, zgadzam sie! :)