Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednaona

Jest mi żal moich dzieci

Polecane posty

Gość CZYTAM I CZYTAM CDE
moj adwokat mowi ze dobrze ze jestesmy ateistami bo inaczej on i wszyscy kumple po fachu w piekla by siedzieli a gdzie miejsce dla innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessdemonnia
Bog istnieje jeszce sie o tym przekonasz a rydzyka do tego niemieszaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZYTAM I CZYTAM CDE
jasne r niemieszaj , fajna jestes a beret juz masz ? wiesz mysle ze wieksze glowy od twojej nie moga udowodnic istnienia boga a ty mozesz ?dostalas juz nobla ? ale sie usmialam jestes lepsza od majewskiego , a tv to heretych tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dessdemonnia
wiem boisz sie i stad twoj jad, idz sprawdz lepiej czy dzieci spokojnie spia,poloz sie kolo ukochanego ach tak twoj ukochany gdzie indziej spi no sorki siedz dalej na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona
Dajcie spokój! Skąd w Was tyle jadu? Nie pytałam drugie żony o to, w czym są lepsze i nie wiem dlaczego wypisują takie brzydkie rzeczy o mnie i moich dzieciach. Dla jasności: jestem atrakcyjną kobietą, nie rzucam się na pieniądze eksa bo swoich mam więcej; doszłam do nich ciężką pracą. Dlatego mogę dzieci zabierac zagranicę. Ale nie zawsze tak było. Były mąż miał niezłe dochody, zawsze je ukrywał, na wakacje nas nie zabierał i TEGO MI ŻAL- że nas lekceważył, oszukiwał i zamiast dzieci zabierał nad morze niepełnoletnią panienkę. Nigdy nie był dobrym ojcem. Dlatego mam też pretensje do samej siebie: jak mogłam wybrac takiego kogoś na ojca moich dzieci???? Dziś płacę za własną głupotę niezbyt szczęśliwym dzieciństwem moich pociech...Ech, usiąśc i płakac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZYTAM I CZYTAM CDE
jednak mogłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefani-Ja
drugie zawsze tak samo spiewaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxcccxxxx
Uważam,że nie powinnaś intereoswać się wakacjami byłego męża. Skoro wybrał inną kobietę , inne życie to znaczy,ze nie masz już na to wpływu. a dzieci chcąc nie chcąc i tak na tym ucierpią,jednak jak dorosną same zdadzą sobie sprawę jaki trud przeszłaś żeby je wychować i będą Ci za to wdzięczne do końca życia. rozejrzyj się a może i Ty masz okazję kogoś nowego poznać i znowu poczuć się szczęśliwa Życzę powodzenia i 3 mam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość task gdybam
Jak tak Was słucham to od razu wiem skąd się wzięło określenie debile. Jak mozna obwiniać kobiete o to ,ze jej mąż ją zdradził !? Mamy okrutne czasy gdzie facet jest super podbojem skoro ma setki lasek ale jak kobieta ma facetów ile zechce to jest dziwką! Szok! Twój były mąż zachował się jak męska dziwka, olej go !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci tak
Tez jestem matką , mam 10 miesięczne dziecko.Gdy byłam w 3 miesiacu ciąży odszedł odemnie ten facet-zaraz pewnie jakieś tępę mądrości napiszą,że nie budowałam z nim relacji. w dupie mam relacje! Sama zajmuję się dzieckiem i czerpie z tego radość.To facet ma zapobiegac o nasze względy a nie odwrotnie. tamta lafirynda wczesniej czy pozniej dorwie kolejnego żonatego pana a wtedy twój były mąż wróci z podkulonym ogonem. i Twoja w tym głowa żeby dać mu wtedy w pysk i olać go tak jak olał Ciebie teraz. znajdz sobie kogoś kto jest Ciebie wart,kto nie bedzie zdradzał a kto będzie kochał. Uwierz w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i własnie z takimi
do tej powyżej piszesz: "Sama zajmuję się dzieckiem i czerpie z tego radość.To facet ma zapobiegac o nasze względy a nie odwrotnie" i właśnie z takimi jak ty się faceci rozwodzą :D daleko nie zajedziesz z takim podejściem, zreszta już cię facet olał z małym dzieckiem a ty żadnych wniosków nie wyciągnęłaś tylko dalej sobei wmawiasz, że jesteś najwazniejsza i że to ON ma o ciebie zabiegać... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więzy krwi
małe wyjaśnienie poprzez dzieci była żona jest powiązana z byłym mężem więzami krwi, nazywa się to powinowactwo, powinowaci zawsze tworzą rodzinę . Bezpośrednie więzi krwi to krewni. Dlatego i były mąż i teściowa nadal należą do rodziny poprzez dzieci w żyłach których płynie krew dziedziczona z obu stron. W tem sposób była żona zawsze jest rodziną byłego męża poprzez wspólne dzieci, już nie może stac się obca i nie należąca do rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więzy krwi zachodzą
między osobami w których żyłach plynie ta sama krew. Była żona w świetle prawa nie jest rodziną. ani nawet powinowatą. Jest obcą osobą. Jest oczywiście w jakiś sposób związana z byłym, ale tylko przez wspólne wychowywanie dzieci. Rodziną już nie jest. Natomiast dzieci były, są i będą rodziną mężczyzny jakkolwiek by się to nie podobało takim "inteligentnym inaczej" panienkom jak Kasia czy obecna CZYTAM I CZYTAM , dawna małgoś (chyba taki toto miało nick na starym topicu dla drugich żon) Kasieńko droga, nie ma czegoś takiego jak BYŁE DZIECI. TY masz dużą szansę być BYŁĄ. Ale dzieci z pierwszego, drugiego czy dzisiątego związku zawsze będą AKTUALNE:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więzy krwi zachodzą
i jeszcze jedno. Pani "więzy krwi" starała się napisać brzmiący mądrze tekst a nie rozróżnia podstawowych pojęć. "poprzez dzieci była żona jest powiązana z byłym mężem więzami krwi, nazywa się to powinowactwo" Pokrewieństwo (czyli więzy krwi) to jedno a powinowactwo - drugie więc z całą pewnością więzy krwi nie nazywają się powinowactwem:-) Powinowactwo zachodzi między pasierbem a ojczymem lub macochą czy też między żoną a rodziną jej męża i mężem a rodziną żony. Powinowaty to ktoś, kto jest członkiem rodziny ale tym " nabytym" nie połączonym więzami krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z
więzy krwi zachodzą ta poprzednia, czyli "więzy krwi" pieprzy głupoty jak potłuczona :o starasz się coś wyjaśnić na swoją korzyść chyba, ale pudło, moja droga, nie tylko dlatego, że nikt byłej żony za rodzinę nie uważa (ani były mąż, ani była teściowa) ale nawet w świetle prawa ona już rodziną NIE JEST!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więzy krwi zachodzą
dessdemonnia jesteś żywym przykładem obludy. Pokazujesz się jako katoliczka. Wycierasz sobie twarz Bogiem a jednocześnie przyjmujesz postawę daleką od miłości chrześcijańskiej. Patrz co napisałaś. >natomiast wasze beda przez boga napietnowane choroba Jak można życzyć choroby dzieciom, tylko dlatego że ich rodzice nabroili? I jeszcze Boga w to mieszasz? Jeżeli za grzechy rodziców mają placić dzieci, to może pilnuj też swoich? Ich tatko też nagrzeszył jesli cię zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z
powyej bluźnierstwo to też grzech :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wulgarnie POWIEM CI TAK
Do " i właśnie z takimi" Nigdzie nie napisałam, że ojciec dziecka nas olał. to ja go olałam.a odszedł do alkoholu co dobrze o nim nie świadczy. bo kiedy on się bawił to ja mialam wory pod oczami , nieprzespane noce itd... Nie był wart ani mnie a ni dziecka. a jak by mu zależało to wie gdzie mieszkam to samo tyczy się autorki - jesli facet kocha to wróci.Oczwiście ,ze kobieta jest wązniejsza : w końcu to my nosimy dziecko w brzuchu przez 9 miesięcy , rodzimy je a potem jeszcze wychowujemy bo tatusiowi pałka nie wytrzymała i musial ją wsadzić w inną szparę.Żenujące ,że popierasz męskie dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qulick
Tak Was czytam i bardzo mnie zainteresował ten temat. Tez mam faceta co ma dziecko z ex-i wcale nie uwazam ze ono jest jakies byle-jasne fajnie by nam bylo-ale bralysmy chlopow z bagazem-to teraz trza go dzwigac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona
Cieszę się, że tak wiele z Was dobrze mi życzy i dzięki za każde słowo wsparcia :) Żeby sprawa była jasna: ja wystąpiłam o rozwód bo życie pod jednym dachem i w jednym łóżku z czymś takim jak mój były mąż, wydawało mi się ostatnim rozwiązaniem tej niesmacznej sytuacji. Można wiele wybaczyc ale nie da się zapomniec... Dziś stwierdzam, że rozwód był najlepszą rzeczą jaką mogłam zrobic dla moich dzieci i dla siebie. Ale rozumiem kobiety, które się tego obawiają. Nie można jednak dac się całe życie szmacic jakiemuś psychopacie. Podziwiam tą, która sama wychowuje 10-miesięczne dziecko: jesteś bardzo odważną i mądrą kobietą! Zaoszczędziłaś swemu dziecku wielu cierpień. Z całego serca życzę Ci szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna1978
d laczego zawsze szukacie winy tylko u partnera.Wy biedne pierwsze zony , jestescie zawsze niewinne rozpadu malzenstwa ,zdrady itd. Poszukaj w sobie odpowiedzi na to pytanie -dlaczego tak jest? Powiem tylko z doswiadczenia ze duzo winy lezy w nas kobietach,tylko niektörym jest ciezko do tego sie przyznc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE OBRZYDLIWE CHAMKI Z WAS
ale wy chamskie jestescie ...co za prostaczki bez serca..!!! autorka napislala, ze zAL jej dzieci nie jej samej, dzieci nie sa niczemu winne, a facet jak sie swoimi dziecmi, dzieckiem nie interesuje jest najgorszym scierwem pod sloncem..do "czytam czytam" ty jestes straszna!! i powiem ci, ze wlasnie masz za scierwo takiego meza od 11 lat, bo tylko scierwo zrywa kontakt z wlasnym dzieckiem, wlasna krwia..ps wszystkim takim chamkom wrednym malpom zycze wam zycie dokopalo w najbardziej nie oczekiwanym momencie...!!!! NORMALNIE SZOK...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i cztam cde
jestes zalosna , jasne krew jest najwazniejsza ale widzisz w zyciu licza sie nie tylko wiezy krwi. Mozesz sobie pisac co ci tam sie podoba my zyjemy wlasnym zyciem i sorry ale nie ruszaja mnie twoje komentarze .Widac kobieto ze brak ci klasy pewnie jestes jedna taka ex ktora maz zostawil z dzieckiem i teraz zyje sobie szczesliwie i spokojnie z next i nowym dzidziusiem a was ma w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zony czesto dziwia sie
dlaczego męzowie odchodzą......a czesto dzieje sie tak ze jak taka zona urodzi dzieci to juz maz odstawiony na tor boczny, bo przeciez dzieci najwazniejsze, seks raz na miesiac....i potem lament , ze facet nie wytrzymuje cisnienia. Kobiety zamienaja sie w kwoki i zapominaja, że maja tez męża, który potrzebuje kobiety!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czytam i czytam
wez juz wiesniaro skonc swoje wywody bo poprostu takie jak ty powinny byc poza margines spoleczny wyrzucane..wyobrazam sobie ciebie jako tleniona dyskotekowa malpe z zasadniczym wyksztalceniem, bez uzczuc wyzszych, ktorej jedynym atutem sa duze cycki, na ktore polecial rownie godny pozalowania samiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topiku - dzieci kiedyś dorosną i ocenią swojego tatę; i wystawią mu odpowiednią cenzurkę; najważniejsze, żebyś ty nie robiła tak samo; słowo obiecuję - to rzecz święta; powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego byle zony i nowe zony tak sie obrzucaja blotem? przykre. Ale napisac o dzieciach ze sa byle - porazka. Az brak mi slow Jestescie chamskie :( Zaraz mi kto napisze ze jestem ex ktora zieje nienawiscia :D nie jestem ex. mam meza i dziecko. ja jestem jego pierwsza zona a on moim pierwszym mezem. jezeli sie kiedys rozejdziemy to nie wyobrazam sobie aby on powiedzial o naszym dziecku ze to jest byle dziecko. tak samo jak nie zycze sobie aby mnie wtedy jego druga zona obrzucala blotem pokazujecie dziewczyny klase, naprawde :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej czytam i cztam...
Ty dziewczyno to juz klasy nie masz napewno .jestes plytka i pusta jak butelka po tanim winie.i skoncz pie.r.do.lic -wstydu oszczedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej czytam i cztam...
Ty dziewczyno to juz klasy nie masz napewno .jestes plytka i pusta jak butelka po tanim winie.i skoncz pie.r.do.lic -wstydu oszczedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie was czytam i stwierdzam, że smutne to wszystko wyzywacie sie, skaczecie do gardeł obwiniacie. gdy dochodzi do zdrady zawsze winny jest zdradzający. ale czasem przyczyna zdrady tkwi głębiej. w końcu nie wszyscy mają ochotę siedzieć przy babie, która 24h/dobę ciągle jęczy, pieprzy, narzeka itd. kazdemu puszczają nerwy. broń boże nie należy się obwiniać, ale czasem warto spojrzeć również na swoje zachowanie. a co do tego starania. całe życie byłam przekonana - i nadal zresztą też jestem - ze aby związek był udany muszą obie osoby się starać, wspierać, kochać, szanować. gdy jedna osoba tylko sie stara to jest to juz uzaleznienie. nie ma milosci tam gdzie nie ma wspolnej checi utrzymania związku i uszczesliwianiu ukochanej osoby. aby zwiazek przetrwal codziennosc musza chciec dwie osoby, a nie jedna. nie zrozumiem nigdy jak mozna przestac kochac swoje dzieci tylko dlatego, bo naleza do 'starej' rodziny. przeciez to dzieci, z krwi i kosci, ludzie. czlowiek, ktory z chwila rozpadu rodziny przestaje kochac sowje dzieci nie zasluguje na niczyja milosc, bo sam nie potrafi kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×