Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anula84

zarażenie bakteriami w laboratorium

Polecane posty

Gość anula84

Witam, miałam dziś nieprzyjemne zajście w laboratorium bakteriologicznym. Chciałam zanieść wymaz do analizy , drzwi od laboratorium były zamknięte. Wyszła z nich pielęgniarka i powiedziała,żebym weszła. Weszłam do laboratorium i zastałam panie, wcinające śniadanie, które mnie opieprzyły ,że tam weszłam, że to zabronione i szczególnie że w ciąży. Pielegniarka wzięła wymaz i wyszłam. Po wyjściu stamtąd cały czas nie daje mi spokoju pytanie czemu mnie wyrzuciły, czy może było jakieś zagrożenie bakteriami i czy nie zaraziło się przez to moje dziecko ? Nie spytałam o to tam wtedy. Wiecie czy akie zarażenie byłoby możliwe? Pomóżcie, bo ja już odchodzę od zmysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula84
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś pracownik laboratorium
Nic się Tobie nie stanie. Jedynym zagrożeniem w takim miejscu mogą być lampy bakteriobójcze, które jak sądzę były wyłączone, skoro panie tam sidziały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula84
panie siedziały zdaje się w jadalni, bo chyba nawet one nie mogłyby jeść posiłków w miejscu, gdzie bada się materiały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO ALE CHYBA NIE JADŁY
W miejscu, gdzie się materiał pobiera? No i w ogóle, czy ten wymaz robiła przy tych biesiadujących?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula84
ja tylko przyniosłam próbkę z pobranym wymazem żeby oddać ją do badania, ale kobieta się strasznie zirytowała, że tam weszłam, a byłam tylko na korytarzu, do żadnych pomieszczeń nie wchodziłam, nawet do tej jadalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś pracownik laboratorium
No to w takim razie nieładnie ze strony tych pań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula84
mój lekarz powiedział mi, że reakcja tej pani wynikała najprawdopodobniej z ich wewnętrznych norm, a nie z tego, że mnie czy dziecku coś mogło zaszkodzić:) a ja tak myślę sobie teraz, że pewnie jeszcze poza tym przeszkodziłam im w jedzeniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×