Czy na studiach dziennych poradzę sobie w ciąży a później z dzieckiem??

Witam, Teraz mam podobny dylemat. 3 lata temu zdalam mature i wybralam sie na studia dzienne pielegniarstwo. W pierwszym tygodniu studiow dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Spanikowalam i pod presja mamy rzucilam te studia i zapisalam sie na pedagogike zaocznie. W ciagu tych studiow zle nie bylo. Myslalam ze mi sie to podoba ale przy takich przedmiotach jak biomedyka itp tesknilam za biologia i pielegniarstwem. Za miesiac skoncze z licencjatem z pedagogiki. Ale ciagnie mnie dalej na pielegniarstwo. Tyle ze jest to kierunek wylacznie w systemie dziennym. Moj synek ma 2 latka, miszkamy z mezem, jestesmt juz samodzielni. Moj problem: chcialabym isc na pielegniarstwo. Wiadomo ze to studia nielatwe i pol dnia mnie nie bedzie. Wiem ze jakbym chciala to synkiem zajma sie babcie. Ja natomiast boje sie ze zaniedbam w ten sposob syna. O mam troche wyrzuty sumienia ze zamiast isc juz do roboty i kontynuowac zaoczne to ja chce sie rzucic na gleboka wode... Boje sie ze maz jezeli sie na to zgodzi to za pol roku przy klotni mi to wypomni.... Nie wiem co robic. Tak bardzo bym chciala wrocic na pielegniarstwo ale czy nie ucierpi na tym moja rodzina?

Ja właśnie skończyłam 2 rok studiów i jestem przed 3. Termin porodu mam wyznaczony na przełomie grudnia i stycznia. Nie wiem czy brać dziekanke czy nie ? Zaznaczę tylko że to ciąża bliźniacza i mieszkam około 70 km od miasta w którym studiuje. Poradźcie mi co mam zrobić