Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psiakrew

mam faceta a zakochałam się w najlepszej przyjaciółce

Polecane posty

Gość psiakrew

Jestem z nim od 7 miesiecy, ale ostatnio zrozumialam ze tak naprawde kocham ja.. zawsze przy mnie byla, rozumie mnie jak nikt na swiecie, no i do tego jest taka sliczna... Jak myslicie, co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybadac czy on tez jest lesba a ty jestes les czy bi? zal mi chlopaka zerwij z nim albo powiedz ze wolisz 3 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
czasem mysle ze chcialabym zeby to byla prowokacja.. ale to dla mnie naprawde trudna sytuacja. wiedzialam ze mnie nie zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
no wlasnie ciezko mi powiedziec czy les czy bi.. myslalm ze cos do niego czuje, a tu nagle sie okazuje ze chyba nie.. a moze to jakas krotkotrwala fascynacja? to w ogole mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
Turquoise, wlasnie nie wiem czy mam zrywac z nim juz, czy poczekac, upewnic sie, ze to naprawde jakies powazne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
zabu92inka nie wiem czy ona cos czuje, boje sie dac jej to do zrozumienia, moge wiele stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może być chwilowa fascynacja.... A czy kiedykolwiek podobały ci się kobiety, czy to pierwszy raz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
pierwszy. moze zwracalam uwage ze jakas jest ladna czy brzydka, ale to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, lesbijką na pewno nie jesteś. Raczej biseksualistką. Może sobie tylko wmawiasz, że cię pociąga? Może ją podziwiasz, podoba ci się fizycznie i tyle? Może brakuje ci czegoś w obecnym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
moze masz racje.. kiedys bylam z nim taka szczesliwa, teraz jakos sie wypalilo. wydaje mi sie ze on mnie nie rozumie, nie poswieca mi zbyt duzo uwagi. ale przeciez moglabym chociazby zakochac sie w innym facecie, dlaczego wiec akurat kobieta? moze faktycznie jestem bi. ale co powinnam teraz zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wiesz, że z tym facetem nie będziesz szczęśliwa, to z nim zerwij. Nie rób nic pochopnie, bo możesz stracić przyjaciółkę. Rozejrzyj się, poznaj nowych ludzi, i wybadaj przyjaciółkę. A ile ty masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz swojemu facetowi, napewno będzie zadowolony, tylko wybadaj jego kondycję, aby za szybko nie wykitował z przeruchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
mam 22 lata boje sie, ze jak z nim zerwe to go zranie, albo ze bede zalowac. i co mam mu powiedziec, ze kocham inna? przyjaciolka raczej nie zachowuje sie jakbym ja sie jej podobala, ale w sumie ja zachowuje sie tak samo, wiec chyba wszystko jest mozliwe. dodam, ze ona od dawna nikogo nie ma, w ogole nigdy nie miala stalego chlopaka, najwyzej kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
Bezedury, Blondyn -> no tak, fajne rady, ale tylko odnosnie seksu, a nie zwiazku na cale zycie. ja nie chce sie dzielic z kims kogo kocham, czy to bylby facet, czy kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz tyle lat, to trochę dziwne, żebyś nagle miała przekonać sie, że jesteś bi.... O swojej seksualności dowiadujemy się w wieku 14 - 16 lat... Choć nie jestem specjalistą, może mówię źle... Wyobraź sobie, że przespałaś się z nią... Czułabyś później wstyd czy radość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
chyba i to, i to, zwlaszcza, gdyby to byla zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie trochę czasu - miesiąc, dwa... Może to minie, może to tylko fascynacja... Jeżeli nie, to porozmawiaj z przyjaciółką, choć musisz liczyć się z tym, że jeżeli ona nie podziela twych uczuć, to wasza przyjaźń się rozpadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
Bezedury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
ja mimo wszystko jestem kobieta!! a takie mysla tylko o zwiazku na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
dojrzale kobiety nie maja potrzeby sie 'wyszalec' zanim sie zwiaza - szalec mozna zawsze, nawet ze stalym partnerem. a to, ze mysle o powaznym zwiazku naprawde wydaje mi sie normalne - moja mama w tym wieku miala juz dziecko, nie jestem az taka mloda. mnie sie wydaje ze kobiety tak maja, Ty jestes facetem, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
mysle ze jestes :) to dobrze, faceci patrza inaczej na rozne sprawy. choc przydaloby sie zeby sie jakas babka o stalych zwiazkach wypowiedziala, bo teraz przez Ciebie czuje sie dziwna. a nie wydaje mi sie, zebym byla jakos wyjatkowo niedojrzala a tak na marginesie - najpierw mowisz, ze po 30 mam myslec o stalych zwiazkach, a potem, ze tak robia mlodzi ludzie - wiec chyba nie bede miala z kim sie zwiazac jak juz bede 'dojrzala' :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialas wypowiedzi kobiety w dluzzszym zwiazku o to ja (6 lat stazu i 3 lata malzenstwa, moze byc?). Zgodze sie niejako z Bezedury. Z tego co zrozumialam to masz w okolicach 20-22 lata wiec jestes jeszcze mloda. Nie oznacza wyjatkowo niedojrzala, ale tez jez jeszcze zbyt malo dojrzala by juz wiedziec o zwiazku na cale zycie zwazywszy, ze nie jestes pewna nawet swojej orientacji seksualnej. A rodzicami tez nie ma sie co sugerowac bo wtedy byly inne czasy (kiedy ja wychodzilam za maz to moja mama w tym samym wieku wila juz drugie dziecie - moja siostre). To czy jest to zwiazek na cale zycie to wie sie a raczej czuje dopiero po czasie bycia razem. Na poczatku to jest zakochanie, zauroczenie, fascynacja. Z czasem sjesli para sie dogaduje dobrze, ma ten sam system wartosci, odpowiada jednemu charakter drugiego to ta fascynacja przeradza sie w milosc. Ale do tego trzeba czasu. I milosc przynajmniej wg mnie ma malo wspolnego z romantyczntym uczuciem, to tez umiejwetnosc akceptowania wad, umiejetnosc zgody po klotni, pojscia na kompromis. Takze powtorze sie, trzeba czasu by czuc, ze ten czlowiek jest akurat tym z ktorym chce sie spedzic zycie. Ty wg mnie jestes jeszcze w fazie takiego probowania. Przez troche jestes z chlopakiem, teraz zaczynasz czuc miete do kolezanki, jak dla mnie nie sa to cechy swiadczace o dojrzalosci do powaznego zwiazku. Musisz po prostu trafic na TA osobe. Ja w twoim wieku mialam podobnie. Zakochiwalam sie praktycznie co miesiac, rzucalam, bylam rzucana i za kazdym razem kiedy znow sie kims fascynowalam to myslalam, ze to jest TO. Ale same motylki o milosci nie swiadcza. Dopiero jak poznalam mojego meza, po okresie pierwszej fascynacji, zobaczylam, ze to jest ta osoba, z ktora moglabym ukladac sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezedury rozwija jakąś swoja pokretna logike, nie kazdy musi sie wyszalec zeby zalozyc staly zwiazek, moze on ma czterdzieche na karku i jeszcze sie nie wyszalal. kazdy sadzi wedlug siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
nie klocic sie na moim topiku!! a jak juz to kulturalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakrew
"A gdzie ty tu widzisz moja droga brak kultury ??" a czy ja powiedzialam ze widze brak kultury? ja tylko tak profilaktycznie :P ale widze ze przerwalam tym samym calkiem niezle zapowiadajaca sie dyskusje, szkoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×