sex w moim zyciu to porazka.....

witam:P mam 19 lat moj chlopak ma 21 i co tu duzo ukrywac sex ktory powinien byc dla nas czescia naszej milosci jest dla mnie katorga...... nie boli mnie nic nie w tym rzecz... 1. nie mam orgazmu- wczesniej sie zdarzylo ze mialam ale tylko w jedej pozycji i to z moim udzialem teraz nic.... 2. jak sie kochamy to po 5 min stosunku mi sie nudzi choc sie cholpak stara zeby zmieniac pozycje tempo jest ok ale tylko ok dlatego mi sie nudzi.... 3. jest przyjemnie ale tylko przyjemnie.... czy ze mna jest cos nie tak?? czy sex nam nigdy nie wyjdzie?? gadamy duzo na ten temat kochamy sie wiec sie staramy zeby bylo ok ale przyjemnosc z sexu czerpie jedynie moj facet.

tylko tyle??

Widocznie go nie kochasz. Seks połączony z miłością jest szaleństwem, ekstazą itd...Bez miłości to tylko, jak piszesz, przyjemność.

masz 19 lat,może więcej czasu daj sobie i swemu ciału?

?

nie biore! cos ty po co mi tablety jak tylko czasem sie kochamy... po co jak nam ie wychodzi??

pytam bo po tabletkach libido spada i to mogłoby być wyjaśnienie. Mozę za krótka gra wstępna, może za szybko i nie podnieca Cie on?

gra wstepna jestnawet lepsza niz caly stosunek. on mnie podnieca tylko co z tego ze jak dojdzie do czegos to ja juz nie chce....

Może go nie kochasz, albo za krotka gra wstepna?? Jeśli on cie nie podnieca i nie masz przyjemnosci z stosunku z nim to po co wogole to robisz?? Noze jak narazie zostancie przy pieszczotach skoro one cie tylko podniecaja ;];] :)

dokladnie, nic na sile, moze faktycznie go nie kochasz, a wydaje ci sie ze jest na odwrot, no ale jesli tak nie jest to nie wmawiaj sobie ze nie dostaniesz orgazmu, albo nie skupiaj sie tylko na nim, nie zastanwiaj sie kiedy on bedzie, bo jak ciagle myslisz aby go miec, - powoduje to skutek odwrotny CZYLI GO NIE BEDZIE:) tak, tak proponuje intensywniejsza gre wstepna, Ty przestan marudzic i daj sie poniesc, wczuj sie, miej satysfakcje z pieszczot, a gdy bedziesz dobrze rozgrzana, nagle niespodziewanie pojawi sie i on- orgazm, bez zaangazowania, milosci, rozluznienia i stresu /ITP/ - nici z tego OOOOCH

a z reszta ja bym nie mogla tak jak Ty :/ dziwne to co piszesz, jakbys byla "zabaweczka" sex jest obustronny, moze nad tym sie zastanowic

no dobra a Ty robisz cos w tym kierunku? czy tylko czekasz jak krolewna na ten orgazm i tak pochlania Ci to umysl, ze nie jestes w stanie czerpac przyjemnosci z tak bliskiego kontaktu z partnerem, ktorego mowisz - kochasz, jestes mloda i jesczze sie nauczysz to nie jest jak pstrykniecie palcami PSTRYK i juz jest orgazm, kobiety musza sie go nauczyc i czasem moze to duzo zajac czasu, zwlaszcza gdy w psychice ubzduramy sobie takie rzeczy jak Ty, najgorsze jest wtedy, kiedy kobieta mysli ze wszytsko jest do kitu bo ona nie ma wielkiego OCH a po co o tym myslisz, skoncentruj sie na tej siesamowitej WASZEJ intymnosci to jest cos pieknego, to jest rozkosz, gdy sie nauczys zczerpac z tego przyjemnosc, przyjdzie czas i na orgazm

przestańcie jej pierd*lić,że najwyraźniej go nie kocha. Porąbało was? Chyba dziewczyna wie,co czuje, może brak orgazmu itd. jest wynikiem małego doświadczenia,stresu po całym dniu, itd. To prawda,że seks z miłości jest ekstazą itd,ale nie mówcie,że jak ktoś nie osiąga szczytu to nie kocha partnera. A ile jest bab, które robią to z wieloma,,.praktycznie każdym który się trafi i przeżywają orgazmy, w ogóle wyją z przyjemności. I co? to znaczy że kochają każdego przed kim rozkładają nogi? bez przesady.