smieszny problem uczuciowy

podoba mi sie pewien chłopak,no dobra nie bede sciemniac zakochałam sie,wydawało mi sie ze no lubi mnie troche:(a dzis na jego blogu przeczytalam kolejny przyjemny dzień,, co tu dużo pisać było wesoło i przyjemnie :) heh mam żonę, kochankę i stałem sie adoratorem xD"i jeszcze to zdjecie... dac sobie spokoj?eh

nie kontynuuj dołaczysz d0o jego wielkiej galerii znajomych na nk

eh moze ktos jeszcze sie wypowie?

Widać koleś lubi się chwalić. Ale możesz spróbować,czemu nie. Nigdy nie będziesz wiedziałą jak coś smakuje,dopóki nie spróbujesz

{ mam żonę, kochankę ] I ty się jeszcze zastanawiasz ? O_O

Zawsze możesz go otruć.

no ale wiecie on ma 21 lat;) tak na serio to zony nie ma..no ale kurcze,pierwszy raz od wielu lat pojawił sie w moim zyciu ktos na kim mi naprawde zalezy i co?mam sie poddac?ale z drugiej strony nie chce byc kolejna:(chce byc jedyną:(

poleccie cos:(

no to śmiało możesz się odkochać, okazał się chlapiącym jęzorem babiarzem a takie dobre (podejrzewam) wrażenie robił... :S

eh:(no chyba nie mam innego wyjscia:( dzieki

Ale z drugiej strony trochę mi żal - jego instrument tak szybko rośnie i pracuje, że odloty miałam nieziemskie

Ale jak ma 21 lat, to młody jeszcze, więc sobie pisze tak po prostu, dla żartu, czy coś w tym stylu. Inna sprawa, że pewnie jest trochę niestały ;) Ale próbować zawsze warto, może to Ty jesteś tą właściwą?? Tylko trzeba sobie uświadomić, że można zostać zranionym...