Jak odwlec propozycję pracy z uwagi na czekanie na wynik innej rozmowy??

Witam, mam taki problem. Otrzymałem dziś propozycję pracy w jednej z dziedzin, z którą chciałbym związać przyszłość. Szukam pracy już dłuższy czas i najwyższa pora coś wybrać. Ponieważ jestem w pełni dyspozycyjny powiedziałem na rozmowie, że jestem gotów podjąć ją od zaraz. Nieoczekiwanie odezwał się do mnie koncern, który rekrutował mnie kilka miesięcy wcześniej - wtedy mi się nie powiodło, mimo to zaprosili mnie ponownie, co podobno nie zdarza się, jak przyznał sam rekrutujący. Płaca bardzo atrakcyjna, firma również. Tutaj na wynik mam czekać 2tyg:( Może ktoś podpowie mi, jak to rozegrać, aby tą pracę, którą już mam odwlec do czasu decyzji z drugiej firmy?Czy to jest w ogóle możliwe??

w tej pracy ktora juz dostales, ze dasz odpowiedz w ciagu 2 tygodni (skoro to byla propozycja) wtedy poczekasz i zobaczysz co ten drugi koncern ci odpowie

Tak, też tak myślałem. Boję się jednak, że jak tak spytam pomyślą, że coś kręcę, nie wiem też, czy będą mogli tyle czekać. Nie wiem, czy czasem otwarcie nie przyznać, że mam zaplanowaną jeszcze jedną rozmowę i chciałbym zobaczyć co tam mi zaoferują, ale wtedy moga pomyśleć, że ich propozycja jest nieatrakcyjna...Sam nie wiem....

na czym stanela rozmowa, ze zaczynasz od poniedzialku czy jak?

Narazie otrzymałem mejla...

poprostu mowisz, ze byles na rozmowach kwalifikacyjnych jeszcze w kilku firmach i czekasz, jakie propozycje od nich dostaniesz. Potrzebujesz 2 tygodni na podjecie decyzji.

tez byłam w takiej sytuacji... co prawda nie deklarowalam, ze mogę zacząć od razu...ale przetrzymałam pracodawcę właśnie 2 tyg. żeby sprawdzić inną ofertę a potem podjęłam tę pracę i jestem zadowolona...jednak zawsze warto sprawdzić wszystko, zeby nie żałować :)

A w jaki sposób przetrzymaliście, zwłaszcza Ty Vinga35? od razu powiedziałaś o co chodzi, czy jakaś ściema?? U mnie na korzyść działa to, że mieli zadzwonić w ciągu 3 dni a powiadomili mnie później, więc chce powiedzieć, że czekałem te 3 dni, a skoro się nie odzywali to szukałem dalej i w tym momencie chcę sprawdzić także te inne oferty. Nie chcę, żeby pomyśleli, że ich oferta nie jest atrakcyjna lub nie dość atrakcyjna...

ja nie tłumaczyłam się specjalnie, po prostu powiedzialam kiedy mogę zacząć i przystali na to, za duzo mówić nie warto :)

idz od razu do tej pracy gdzie cie chca ewentualnie zwolnic sie i przejsc do drugiej zawsze mozesz

raczej nie chce podejmować pracy, żeby potem ja po tygodniu zmienić, zostawiając stosowny tygodniowy wpis w CV i paląc mosty u tego pracodawce... Dodam, ze bardzo zależało mi na tej pracy, a tu znienacka odezwał sie koncern...do którego starałem się już rok temu... Myślę nad 2ma wyjściami: albo powiedziec otwarcie, że nie odezwali sie więc szukałem dalej i jestem po rozmowach i czekam na oferty z innych miejsc - ostateczną decvyzję podejmę za 2 tyg. albo sciemnić coś (nagły wyjazd) i powiedzieć, że decyzje podejmę za 2 tyg. sam nie wiem...

uwazajcie na to odwlekanie.. nie da sie cZasem mostow nie spalic. Dwa lub trzy razy juz sie spalilam wlasnie probując odwlec.

złap grypę albo odrę :D skoro jeszcze nie pracujesz nie beda chcieli l4

o tak, z tą chorobą to moze przejsc ;) ale znowu pomyslą ze na zdechlaka trafili co im bedzie na L4 co chwila uciekal..tak zle i tak nieciekawie ;/

Dokładnie...tak źle i tak niedobrze... Chyba tego nie da się załatwić w jakiś cywilizowany sposób, tzn. nie robiąc złego wrażenia... CHOLERA~!