Start w odchudzaniu - szukam wsparcia

dokladnie wspolny cel to najwazniejsze... jedno pierwsze postanowienie moje to zmusisc sie do picia minimum 2,5 l dziennie... ze slodyczami naszczescie nie mam problemu... gorzej ze smazonym ale tez sobie poradze

polecam salatki!!!

hej dziewczyny widze ze jest nas tu coraz wiecej,i dobrze!!!nie wazne jakie diety bedziemy stosowac,najwazniejsze zeby sie wspierac:) ja sie wazylam dzisiaj i ubylo mi jakies pol kilograma,w sumie tez dobrze,wczoraj moj maz kusil mnie frytkami ale odwrocilam wzrok,jak mi ciezko to pije sok albo cappucino,czuje sie bardzo dobrze!to juz trzeci dzien!teraz nie zepsuje tego co juz zaczelam:)

czesc dziewczyny!! no to ja walke zaczynam od dzisiaj.. NatiK--> podziwiam za wytrwałość, mnie jakby ktos frytkami kusił to byłoby ciężko:( trzymaj tak dalej:) Ja to i tak najwiekszy problem mam ze słodyczami....mogłabym je wcinac tonami....mam zamiar je zastapic jogurtami i owocami, jak mnie najdzie na cos słodkiego to zjem np. kisc wiogron, postaram sie oszukac organizm:P mam nadzieje ze mi sie to oda.... Musi!!!:) ja zaraz niestety musze isc do pracy... wiem wiem dzisiaj jest niedziela, no ale cóż.... a moze to i lepiej...przynajmniej nie bede myslała o jedzeniu:P Odezwe sie od 21.00 i zdam relacje jak mi poszedł pierwszy dzien odchudzania... w najlepszym przypadku nie zjem nic, w najgorszym zjem jakiegos jogurta... chce w ten sposób oczyscic organizm i tak przez 3-4 dni no a później ograniczanie kalorii:) do usłyszenia później

dziewczyny badzcie dzielne,ja zanim wreszcie wzielam sie za siebie probowalm przez kilka tygodni i codziennie bylo to samo,rano jakos sie dawalo wytrzymac ale wieczrem pchlm w siebie wszytko co moglam i zaczynalam jak to sie mowi od jutra,teraz czuje sie taka zadowlona z sibie ze udalo mi sie zaczac,bo poczatek jest najgorszy,teraz tez czuje od czasu do czasu glod ale potrafie nad nim panowac,a wczesniej moja glowa mowila nie,a rece pakowaly wszystko co slodkie i tuczace do buzi,a teraz potrafie nad zapanowac,to piekne,oj jak ja sie boje ze sie zalamie,to bedzie moj koniec,bo wiem jak ciezko jest pozniej znowu zaczac,dziewczyny trzymajcie sie,piszcie jak wam idzie!trzymam kciuki razem nam sie uda

witam kochane.... ja jestem po obiedzie u mamy.... zjadlam malo ale i tak czuje sie nazarta moze dlatego ze w sumie przez 4 dni nic nie jadlam... ale powiem wam ze lepiej sie czulam tzn w sensie nie czulam sie jak balon... ale ogolnie dalej jestem na antybiotyku ktory mnie tak oslabia ze mam zawroty glowy... zmienili mi na mocniejszy i nie wiem czy nie za mocny jest... od jutra jak bede miala tylko sile chce wprowadzic cwiczonka .... juz mam przygotowany zestawik... a w ogole dziewczyny ile macie lat???

ja mam 22,a skad jestes?

ja mam 22,a skad jestes?

dokladnie mieszkam na srodku miedzy katowicami a krakowem... tutaj nie bardzo chce podawac miejsce... nie bede narzucac ale czy nie chcialybyscie przeniesc sie cala grupka na forum gdzie mozemy sobie porozmawiac tez na inne tematy... zawsze mozemy sie powymieniac jeszcze innymi spostrzezeniami zalozyc temacik o cwiczeniach jak byscie mialy ochote pocwiczyc razem ze mna oczywiscie bo ja musze zaczac napewno zwlaszcza brzuszki... dzisiaj postaram sie juz nic nie jesc jutro ide na zakupy... przede wszystkim musze kupic warzywa owoce i w czasie glodu je jesc zeby nie rzucic sie na cos kolarycznego

Jezu jak mnie nosi zeby cos zjesc:)ale bede dzielna,postaram sie

Aniujka masz racje z owocami i warzywami,zaspokajaja glod,maja niewiele kaloriii i sa zdrowe:)

Natik musisz byc dzielna bo w innym wypadku po pupie dostaniesz i ci sie odechce jesc

Aniujka jestes kochana,nawet nie wiesz jak mi pomagasz:)

wiem jak to jest :) i ja tez mam takie dni i tez potrzebuje wsparcia

ciekawe jak reszta dziewczyn dzisiaj??? ile w ogole chcecie schudnac???

hej dziewczyny, ja zaczynam od jutra. Waze 67.4 kg przy 162 cm, tragedia... przytlam 10 kg i chce je szybko zrzucic. Figure mam proporcjonalna. Teraz wszystko mam duze oprocz glowy:). Wczoraj zobaczylam swoje rece i sie zalamalam, grube jak cholera, zreszta wszystko jest grube, no moze brzuch najmniej. Ja zaczynam kopenhaska, a pozniej 1000 kcl.

Hejka dziewczyny ja chętnie sie przyłączę! Jeśli mogę?:P

Medi sara milo poznac fajnie ze sie przylaczylyscie.... ja juz dzisiaj startuje i mam nadzieje ze mi sie uda.... teraz kawka z odtluszczonmym mleczkiem bez niej nie zaczne dnia jestem nietomna...

a ja wczoraj zjadlam 3 bulki z serem i kawalek arbuza:( ale czyba Bog jest zyczliwy bo mi tylko 30 deko przybylo,wiec czuje sie jakby tego dnia wczoraj po prostu nie bylo,nie jest zle!trzymajcie sie dziewczyny,damy rade:)

witam przyszłe laseczki:D ja wczorajszy dzien uwazam za udany, zdadłam tylko ciastko francuskie i jogurta... wiem ze to ciastko powinnam zamienic na cos innego bo to tylko puste kalorie no ale i tak jestem z siebie dumna bo normalnie pozerałam tone słodyczy dziennie...a dzisiaj bedzie jeszcze lepiej:) NatiK--> jesli masz chwile załamania i myslisz sobie o jezu koniecznie musze cos zjesc idz na krótki spacer, ochota na jedzenia mija... na mnie to działa:) A uzywacie jakichs kremów?? Ja właśnie kupiłam sobie krem na cellulit z vichy, bo moje uda wygladają naprawde strasznie!!! Żal na nie patrzec... Słyszałam ze pilling kawowoy jest dobry, ale nigdy nie próbowałam... Jesli wiedzie cos na ten temat piszcie:)

chcaca schudnac jak masz na imie?ja tak jak to z nicka mozna wywynioskowac Natalia:) kiedys robilam piling kawowy,nie jesz zly:)ale ja mam teraz przerazliwie szorstka gabke tez jest swietna, jesli chodzi u uzywanie kremow to jestem strasznie niekonsekwetna,pewnie dlatego ma taki cellulit teraz:) na wlasne zyczenie przez to ze wczoraj cos zjadla czuje sie jescze bardziej zmotywowana do walki z kilogramami,narazie ubyl mi tylko jeden ale zawsze to cos:) planuje wytrzymac nawet 14 dni jescze. najgorsze jest to ze wczoraj mialam ochote gdzies wyjsc zeby nic nie jesc ale jak na zlosc padalo,nawet nie bylam glodna,zjadlam z nudow:) ale nie jest zle,30 deko to nie tragedia,a ja musze sie po prostu bardziej kontrolowac i szukac zajecia zeby nie jesc z nudow,juz nawet ksiazke zaczelam czytac

Jestem Twoją imienniczką....Natalia takie pieknie imie nieprawdaż?? hihi Jesli chodzi o mnie to mam ten sam problem, znajac zycie to bede sie tym kremem smarowac przez 3-4 dni a pó xniej mi sie odechce... Musze sie bardziej zmotywować:P A jesli chodzi o ten Twój jeden kilogram który zrzuciłas, to to jest juz duuuzy sukces...kilogram do kilograma i w ten sposób pozbedziemy sie zbednego balastu... jak to sie mówi najgorszy jest poczatek i właśnie ten pierwszy kilogram wiec powinnas byc z siebie dumna i trzymac tak dalej...TERAZ BEDZIE JUZ Z GÓRKI:) Razem sie uda

Natalko na pewno nam sie uda!wierze w to:) napisz cos wiecej o sobie,ile masz lat?ja mam 22,skad jestes i czym sie zajmujesz? ja jade teraz na zakupy,kupie sobie jakis drobiazg to mi sie humorek poprawi,do pozniej,pa!

jak bedzie wam sie chciało nadmiernie jesc pomyslcie sobie to powiedzonko: "minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach":P

jesli chodzi o mnie to mam 21 lat i pochodze z woj. dolnosląskiego:)

witam CO WY NA TO aby przejsc na moje forum tam stworzymy grupke i bedziemy sie wspierac .... mamy juz dzial dietetyki... no i z dziewczynami tez dbamy o poprawienie urody ... masaze dietki pazurki wszystko... bo musimy tez zadbac o swoje cialko.... tutaj sie zglosilo 6 osob to fajna grupka moze jueszcze ktos do nas dolaczy co wy na to? mozna by porozmawiac tez o innych glupotach....

Witam!! Może ja powiem coś o sobie?? Mam 16 lat 170 i ważę 60kg. Chciałabym schudnąć jeszcze około 10kg. Mówię JESZCZE bo ważyłam powyżej 70:( Wstyd się przyznać. Ale 60 mnie nie zadowala chce jeszcze.

witam dziewczyny propozycja dalej aktualna.... ja zastanawiam sie nad zakupen masazera i coraz czesciej o tym mysle... ja postanowilam schudnac do wrzesnia 20 kg jak myslicie uda mi sie??? to juz w sumie niecale 2 miesiace.... jak tam u was rozpoczal sie dzien???

Aniujka-> 29 kg to bardzo dużo.. Nie szalej lepiej wolniej a trwale

i jak wam minelo dietkowanie dzisiaj???