Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondi-na

która z Pań radykalnie zmieniła uczesanie....?

Polecane posty

Gość blondi-na

Mam problem, a raczej dylemat dotyczacy fryzury....od jakichs 7 lat mam dlugie wlosy ( w sumie, zeby przypomniec sobie jakas radykalna zmiane musialabym gleboko "poszperac" w pamieci ) i zastanawiam sie,czy swoje blond wlosy o długości "do połowy plecow" (obrazowo :-) ) nie ściac do brody..... Ma ktos takie doswiadczenia ? Jestescie zadowolone czy załujecie sowej decyzji ? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jesteś gotowa na radykalna zmianę to smiało ale jesli sie wahasz (jak widzę) to może zacznij od małych zmian, do których będzie ci sie łatwiej przyzwyczaić:) chociaż moja znajoma, też miała przez całe zycie włosy długie do połowy pleców, później ścięła je do ramion, ale zmiana była niezauważalna ostatnimi czasy obcięła sie bardzo krótko, na \"chłopaka\", zrobiła sobie kolor i stawia włosy na niesfornego jeża wygląda genialnie, dużo lepiej niż w swoich nudnych, długich włosach, które w ogóle jej nie pasowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.M.
kiedys tez mialam dlugie włosiska i zal bylo mi sciac.Ale naszlo mnie na zmiane i obciachalam.teraz wygladam młodziej niz wtedy co bylam mlodsza ale z dlugimi wlosami.Dla mnie zmiana wyszla na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmieniam tylko kolor, długości włosów nie ponieważ: nie podobam się sobie w krótszych niz do ramion, nie potrafię układać...ale fryzurę zmieniam: upinam, zwiazuję, prostuję, podpinam boki....czeszę się z grzywką lub bez (upinam) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja glownie radykalnie zmieniam fryzury - zapuszczone wlosy obcinam, blond zmieniam na cieply braz, spinane - rozpuszczam itd... Wazne miec swojego zaufanego fryzjera, ktory zna sie na swoim fachu, wie, jak dobrac twarzowa fryzure i niezbyt trafny pomysl klientki umie skrytykowac i powiedziec wprost swoje zdanie. Ja na taka fryzjerke trafilam, dlatego zmian sie nie boje ;) Wszystkie moje kolezanki zaczely byc jej klientkami i eksperymentowac z fryzurami, tak jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi-na
co jakis czas sie zmieniam,ale w kierunku nowego koloru, grzywki itp a teraz chyba pora na radykalne ciecie :-] dodam,ze moje wlosy przechodzily zmiane z ciemnych do blond i to je wykonczylo, pomimo tego,ze regularnie je podcinam to ok 10-15 cm to suche i rozdwojone siano :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam włosy blond takie do połowy pleców. Później coś mi odbiło i ścięłam je do ramion oraz zmieniłam kolor na ognistoczerwony. :p Nie żałuję. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś miałam włosy po tyłek - potem mi coś odbiło i obcięłam włosy na chłopaka ale po jakimś czasie żałowałam tej decyzji .. obecnie mam włosy za łopatki nie mam zamiaru je ścinać ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ścinaj ich jeśli są zdrowe i zadbane, mozesz przecież w dowolny sposób jej upinać i robic fryzurki jakie tylko zechcesz, choc w przypadku blond włosów nie zawsze jest to możliwe, bo są słabsze i nie poddają sie zabiegom upiększającym :O.. Od dziecka mam długie włosy, kiedy bylam nastką ścielam sobie je do brody + grzywka, załowalam tej decyzji jak nie wiem co, do dziś mam pamiątkę po grzywce, w postaci brzydko odrośnietych włosów,z których każdy elci mi na inną stronę :O Teraz tylko zapuszczam je, niekiedy podcinam końcówki i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×