ILE MASZ ŻELI POD PRYSZNIC I BALSAMÓW?

Powiedzcie jak to jest u Was z żelami pod prysznic i balsamami - kupujecie 1 i używacie go aż się skończy i wtedy kupujecie następny czy macie po kilka na raz?

Mam po kilka na raz:/ Uwielbiam i kupuję hurtowo.

zeli, bo uzywam mydla :) A balsamow w ogole nie uzywam ;)

ost sie ograniczma ale byl dluzszy czas gdy mialam ok 10 zeli i ok 10 balsamow (nie liczac kremow do twarzy, kosmetykow do stop, dloni itd- ale kosmetyki do calego ciala) teraz mam po ok 3-4 :)

ja dokupuje zanim sie skonczy, jestem konsultantka avonu i mam po kilka, :)

żele pod prysznic kupuję przeważnie z Avonu lub z Johnsona (ze względu na zapachy) i mam aktualnie 5, ale wszystkie się kończą bo używam na zmianę, w zależności od tego, na jaki mam w danej chwili ochotę :) co do balsamów - przeważnie mam jeden, góra dwa (np jeden ujędrniający a drugi brązujący)

aha, ale za to krem do twarzy mam zawsze jeden, jak się skończy to dopiero kupuję następny :)

ja nie kolekcjonuję kosmetyków pielęgnacyjnych, kupuje tylko tyle ile potrzebuję...tak wiec żel mam jeden po prysznic + do higieny intymnej...balsamy 2 jeden brązujący i jeden zwykły....odżywek do włosów mam wiecej, bo stosuję zamiennie Wax, odżywkę maskę, zwykłą, profesjonalną z salonu i prostującą bez spłukiwania i czasem jeszcze jedwab :)

balsamy - 8 sztuk żele pod prysznic - 6 sztuk Używam wg. mojego widzi mi się ;) tj. każdego dnia inny produkt ;p

Ja mam zapas czekoladowego balsamu do ciala (bo znalazlam tylko w 1 sklepie i to bardzo tanio a pachnie przecudnie), jakis nawilzajacy, i migdalowe, kokosowe badziewia z avonu i oriflame

Żeli i płynów do kąpieli mam full, począwszy od zapachu czekolady, wanilii, bzu czy magnolii (mój nowy zakup :) ) poprzez cukier puder, kończąc na jakiś tam Palmolivach czy Luksjach. Zawsze obiecuję sobię, że skończę jeden i dopiero zacznę drugi ale niestety nowe zapachy kuszą mnie cholernie... i tak sobie wszystko stoi w łazience napoczęte. Co do balsamów to mam jakiś tam jeden brązujący i od lat niezmiennie L\'oreal Nutri Lift. Jak fajnie byc kobietą :) :) :)

A ja mam p**dolca na punkcie takich rzeczy.Mam po parenaście ich w domu i niestety musze czasem powyrzucać bo pare razy użyje i otwieram następny. Mąż na mnie sie drze że już nie mam miejsca w łazience.

żel i 2 balsamy- brązujący i nawilżający/ujęrdniający

3 zele , 3 balsamy .hmmmmm...chyba wszystkiego mam po 3, to chyba jakis odchyl :o