Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nielegalna1986

ja po prostu już wymiękam i nie umiem iść dalej.................

Polecane posty

pomóżcie choć jednym słowem,proszę... piszę to tutaj,bo nie mam z kim o tym tak serio pogadać, zresztą nikt mnie nie jest chyba w stanie zrozumieć,każdy to bagatelizuje, a ja nie chcę zrobić nic głupiego,po prostu potrzebuję chociaż jednego ciepłego słowa....od jakiegoś czasu znowu co kilka dni nachodzą mnie straszliwe myśli samobójcze,to jest nie do zniesienia, muszę ciągle panować nad wszystkim,co robię i się kontrolować, bo te myśli mnie wykończą:( Mam znowu depresję- cokolwiek robię, nic mnie nie cieszy,właśnie wróciłam z wakacji z kumpelą,myślałam,że się zregeneruję,a tymczasem z dala od domu łapałam jeszcze większe doły:( świeciło słońce,a mi leciały łzy:( Mam deprechę ponieważ: - nie akceptuję siebie, wydaje mi się, że jestem brzydka,mimo,że wszyscy naokoło uważają,że jestem ładna,ja już nie mogę na siebie patrzeć w lustrze -mam obsesję kontrolowania wszystkiego,co robię w każdej minucie w ciągu dnia -mam nawyk ciągłego oceniania siebie i swoich zachowań, tego co robię,co myślę,co czuję -jestem na maxa samotna, nawet jeśli spotykam się z jakimiś znajomymi,jak tylko się żegnamy,znowu czuję się taaaka samotna:( -2 tygodnie temu rozstałam się z ukochanym facetem i chociaż staram się żyć normalnie, czuję się taka sama i opuszczona,bez nikogo:( a najbardziej nienawidzę siebie właśnie za to,że mam deprechę i sobie nie radzę, chciałabym się po prostu cieszyć życiem,bo przecież jest ono piękne,a nie umiem!!!!!!!!!:( chodzę do psychoiterapeutki,ale w tym miesiącu nie mam już kasy, a rodzice powiedzieli,że mi nie dadzą niestety.... cokolwiek robię,czuję się beznadziejnie, depresja to jebane ścierwo:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfd
ojej.to przykre..ale moze zajmij sie czyms..idz do pracy.. zajmiesz swoj wolny czas i przy okazji zarobisz co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze, ze chodzisz do psychoterapeuty. dlaczego siebie nie akceptujesz? czego w sobie nie akceptujesz? postaraj sie zmienic cos w swoim wygladzie, na pewno mozna cos poprawic a i tak nie wierze, ze jestes brzydka (mialas chlopaka, a to o czyms swiadczy ;) ). ja tez jak sie zegnam ze znajomymi czuje sie samotna, bo wracam do domu, w ktorym JESTEM samotna i to troche dobija, ale wiem, ze to chwilowe i wiem, ze mam cudownych przyjaciol. coz, nie mozna miec wszystkiego. a facet to facet, poboli i minie, zobaczysz. od kiedy chodzisz do psychoterepeuty? psycholog w przychodni jest darmowy, a naprawde potrafi pomoc. pozdrawiam i 3maj sie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie, to samo mialam napisac, zajmij sie czyms, rob cos co lubisz, albo cos czego baardzo nie lubisz, wtedy bedziesz zajeta mysleniem o tym czyms albo robieniem tego czegos (ale poplatalam ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry, nabierz dystansu do siebie, będzie dobrze. Masz cale zycie przed sobą. Powiedz sobie, ze zawalczysz, mysl pozytywnie. Masz znajomych-spotykaj się jak najczęciej, wychodz z domu, cokolwiek, tylko nie siedz sama z tymi myslami. Pewnie słuchasz smętnych piosenek. "Oszukaj się", zapomnij, ze ci zle, włącz cos optymistycznego. Napewno posiadasz wiele zalet, tylko masz "klapki na oczach" i brak wiary w siebie. Jesli chodzi o mysli samobojcze, powiedz o tym rodzicom lub komus zaufanemu, nie zostawiaj tak tego, szukaj pomocy. Moze nie dają Ci kasy, bo nie wiedzą, ze jest z Tobą tak źle... Napewno zamykasz się w sobie .. :o Trzymaj się i nigdy, przenigdy nie poddawaj, inni mają gorzej. Poradzisz sobie, zobaczysz, jesli tylko uwierzysz ! Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to,że ja samą siebie nienawidzę za to wszystko,za te myśli,za to,że jestem teraz taką pesymistka,za to,że nie daję rady iść do przodu tak jak inni,moje kumpele,kuzynki itp. boję się,że najciekawsze lata już za mną i że jeszcze nic sensownego nie zrobiłam....dzięki dziewczyny za te kilka słów,bo to dla mnie już bardzo dużo:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie______________
czy te twoje bardzo kiepskie samopoczucie psychiczne jest wyłącznie skutkiem rozstania z facetem? Jeśli tak to najlepszym lekarstwem bedzie czas i to nie spedzony samodzielnie, staraj sie jak najczęsciej wychodzić do ludzi pomimo iz nie masz na to najmniejszej chęci. Samotne przesiadywanie w domu spowoduje jedynie jeszcze większe goromadzenie negatywnych myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że rozstanie z facetem w jakimś stopniu mnie \"dobiło\",bo jeszcze będąc z nim miałam takie różne czarne myśli i chwile,gdy chciałam zostać całkiem sama, tylko teraz dodatkowo czuję się o 100% bardziej samotna,całkiem tak, jakby cały świat żył innym życiem,tak jakby mnie nie powinno tu być,bo za dużo rzeczy (te które wymieniłam) mnie męczy:( i to,że płaczę w najmniej spodziewanych momentach, wystarczy, że na coś spojrzę,coś usłyszę, o czys pomyślę i już mi lecą łzy....ja juz naprawdę wolałabym mieć każdą inną chorobę fizyczną, którą można leczyć i którą każdy zrozumie niż to gówno w jakim tkwię:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shit happens
Ja pierdole, ludzie potrafią być niezłymi psycholami. Dobrze, że nie mam takich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie______________
moja bardzo bliska osoba z rodziny ma juz te chroobe za sobą tzn. , tak więc wiedz ze obecnie masa ludzi ma problemy emocjonalne, osobowościowe, psychiczne, nie jestes z tym sama. Musisz kontynuowac terapie psychologiczna i jak podejrzewam powinno sie to łączyc z terepia farmakologiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie, sa poradnie psychologiczne, gdzie udzielaja darmowych przyjec i porad 🌻 Jest Sowarzyszenie Psychologów przy Caritasie na ul. Bednarskiej i ludzie sobie Ich chwalą. Jeśli chodzi o stonę finansową , to nie wiem jak to wygląda , ale warto zasięgnąć tam porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olciaiaiiaiaiaiiaaaaa
moze pomyslisz o afirmacji, pozytywnej dl;a Ciebie oczywiscie, nie stracilas najlepszych lat !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to,że zdaję sobie sprawę z tego,że jestem rozchwiana emocjonalnie,dla mnie wszystko jest czarne albo białe-jestem albo w wielkiej euforii albo w dole tak wielkim,że mam ochotę sie pociąć://albo mnie coś maxymalnie cieszy albo coś lub ktoś mnie totalnie dobije i najgorsze,że to się zmienia kilka razy dziennie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKeeeeeeeeeeeeee
wiele osob tak ma, nie przejmuj się tak, glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×