Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elekl

ile kosztuje wypozyczenie sukni??

Polecane posty

Gość elekl

chodzi mi o to, czy oplaca siekupowac nowa i potem sprzedac czy lepiej wypozyczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellap
1500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
roznie,ale czasami roznica jest tak mala ,ze sie nie oplaca,zalezy czy to nowy model i czy juz go ktos wypozyczal.im drozsza suknie,tym wieej biora za wypozyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już o tym kiedyś pisałam i powtórzę się jeszcze raz. Wszystko zależy od podejścia, czy ma byc tanio czy ma być ładnie. Osobiście uważam że nie opłaca się wypożyczyć sukni, bo miała ona kilka właścicielek (w salonie powiedzą że będziesz jej pierwszą właścicielką :) ) Po praniu każda suknia traci blask - każda, a gorsety są zdeformowane. Suknia będzie przerabiana kilka razy z rzędu i nie będzie idealnie leżała. Po weselu zawsze rozdarty jest tiul więc będą go wymieniać, coś się rozedrze, coś poplami, więc zanim otrzymasz suknię będzie ona \"łatana\". Do tego zapłacisz 50% wartości sukni, czyli np 1300 - 2000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze taka opcja jak "szycie na pierwsze wypożyczenie", i wtedy suknia jest szyta dokładnie na twoje wymiary, i masz pewność że nikt jej przed tobą nie miał, moim zdaniem fajny sposób, bo z kupnem sukni to jednak nigdy nie wiadomo czy i kiedy i za ile ci się ją uda sprzedać. No nie wiem, ja jestem praktycznym typem i nie potrzebowałabym żeby mi wisiała w domu potem suknia i zajmowała pół szafy, najlepiej pozbyć się tego jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem osobą sentymentalną, ale suknię pewnie wypożyczę. Pomna na losy sukni ślubnej mojej mamy, którą z sentymentu zachowała. Wisiała sobie w szafie wiele lat (suknia nie mama) a potem wiele lat, pocięta na zgrabne paseczki, uszczelniała nam okna w mieszkaniu w bloku. BArdzo praktyczna była, bardzo.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
ja mam upatrzone typy i jesli kiedys wyjde za maz,a nie bedzie mozna ich wypozyczyc,to kupie,b co innego mi zostanie,ale wolalabym wypozyczyc,bo co ja z ta kiecka pozniej zrobie?gwarancji nie ma,ze sprzedam,a sa to suknie slubne eddy k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elekl
dzieki za rady. chyba jednak zdecyduje sie na wypozyczenie, bo tez nie chce zeby mi wisiala w szafie nie wiadomo ile. ta opcja z "szyciem na pierwsze wypozyczenie" mi sie podoba. musze sie tylko rozejrzec, gdzie, w jakim salonie jest dostepna taka usluga. oczywiscie jak kazda panna mloda chcialabym, zeby moja suknia wygladala olsniewajaco, a te po kilka razy wypozyczane wiadomo maja pewne slady uzywania, materialu nie da sie tak odswiezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wypożyczenie sukni kosztuje połowe jej ceny, to jeśli kupisz to możesz spróbować ją sprzedać również za połowę jej wartości. Wyjdziesz wtedy, że tak powiem na zero. Ale idziesz w swoeje własnej sukni do śłubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
novomova na razie przez kilka lat nie planuje,a jelsi juz to tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×