MAM DOŁA Coraz większego... Moje zycie jest do dupy!

Nie moge znaleźć zadnej pracy na wakacje... nie mam gdzie wyjsc bo nie mam tu zadnych znajomych... Chlopak z ktorym ostatnio sie umowilam nawet nie zadzwonil drugi raz... nie dostaslam sie na studia zyc mi sie nie chce nie mam zadnych perspektyw.... :(:(:(:(

moje też jest do dupy i co mam zrobić,jakos żyje dalej

a mi sie właśnie już nie chce:(

qrwa mnie też nie to może strzelimy po piwku

strzelic to se moge ale kulke w leb

normalnie kurwa straszne :P nic, tylko rzucić się z mostu albo skoczyć z dziesiątego :P masz normalnie przejebane. już nic przed tobą nie ma. już normalnie koniec twojego nędznego życia. przeżywasz normalnie tragedię życiową. jak ty sobie poradzisz z taką dawką cierpienia! nie masz nic po prostu, nic kompletnie. hehehehehe faaaajne :D

umiesz pocieszyc

bo mnie śmieszy takie marudzenie. nie znalazłaś pracy na wakacje do tej pory? no i co? masz do opłacenia rachunki? nie masz pieniędzy na jedzenie? jeśli głodujesz i nie masz dachu nad głową, tak, masz problem. w przeciwnym przypadku pierdolisz. nie masz gdzie wyjść, bo nie masz znajomych? na spacer, do kina, a nawet na piwo możesz iść sama. serio! chłopak nie zadzwonił? a bo to on jeden jest na świecie? nie dostałaś się na studia? no do dupy. poprawisz maturę i spróbujesz za rok czy tam ile. GDZIE ty masz problem?? masz 19 lat czy coś koło tego, prawda? czyli przed sobą, przy dobrych wiatrach, jeszcze jakieś 50-60 lat życia. chorujesz na jakąś nieuleczalną chorobę? masz dziecko na utrzymaniu? jesteś kaleką? jesteś sierotą? W CZYM masz problem?