facet na wozku sie na mnie napalil

ja ciagle uważam, że sie nie rozumiemy nie chodzi o moje czy twoje doświadczenia, poniewaz, ja jasno wyrazilam opinie, że to w jaki sposób dana osoba sie porusza nie ma znaczenia na to jak traktuje innych a Ty na podstawie jednego doświadczenia wydajesz się wiedziec wszystko i jakby sprawe przesadzac ja mam rózne dośiwadczneia z różnymi ludźmi : i do tej kategorii :\"kategorii człowiek\" wliczam wsyztskich, nie dziele ich na tych co chodza na dwóch nogach, na tych co używaja wózka, albo an tych co uzywaja laski, albo leżą

i ta miara oceniasz całą resztę? bo masz jedno doświadczenie? gratulacje

"jakie masz doświadczenie komiczne??? poniewaz ja mam przyjaciół niepełnosprawnych, a poza tym moja praca polega na ćwiczeniach z ludxmi chorymi" a takie, że mialem kontakty z kilkunastoma niepelnosprawnymi... kilku to byli normalni spoko ludzie, reszta taka jak napisalem... poza tym, moja kuzynka byla zwiazana z gosciem niepelnosprawnym - chodzil o kulach... po nim widze, jak wytrawnymi graczami psychologicznymi potrafia byc tacy ludzie... na zewnątrz - czlowiek wspanialy, cudowny, dusza towarzystwa, nieobardzona piętnem swej niepelnosprawnosci... Noelia bylaby nim zachwycona... w 4 scianach to terrorysta emocjonalny... wymuszał na Ewie wszystko, ciagle oskarżal ją o marginalizowanie jego osoby (a kuzynka to raczej typ Matki Teresy z Kalkuty) a gdy zdecydowala sie od niego odejsc, zafundowal jej rok psychicznego piekła...

Poprzez to jedno doświadczenie nie oceniam wszystkich. Oceniam swoją sytuację i tego jednego człowieka. Nie wydałam sądu o innych, wyraziłam tylko pewne przypuszczenie, ze można być przewrażliwionym. I to bynajmniej nie jest zarzut! To po prostu stwierdzenie. Ciekawe Noelia, ze tej strony medalu nie chcesz w ogóle zobaczyć! Nie chcesz dopuścić w ogóle do siebie! Nikt nie jest idealny - ani pełnosprawny, ani niepełnosprawny.

przestan komiczne popadac w skrajności i wmawiac mi cos czego nie napisałam ok? napisąłam, że to czy osoba jest na wózku nie oznacza od razu, że jest zgorzkniała, zla , itd, tak samo jak brak wózka u innej osoby nie oznacza, że jest ona wspaniała itp sam to przynałeś: napisałes, że znasz i takich i takich niepełnosprawnych, więc co starasz sie mi udowodnić? twoja kuzynka trafiła akurat na takiego i nie bede zaprzeczac i starac sie wytłumaczyc, że to nie moze byc prawda proponuje naucz sie czytac i zapewniam Cie, ze gdyby facet był zdrowy i tak wyszedłby z Niego ten tyran, prędzej czy później, tutaj czynnikiem przyśpieszającym była choroba nie byłabym zadowolona z tyrana, ale nie zaleznie od tego, czy chdoizłby o własnych siłach, czy jeździłby na wózku, przeciez to piszę cały czas, więc nie udawaj, ze nie potrafisz czytać

ale gdyby czy Ty nie potrafisz czytać? przeciez napisałam wyraxnie, że sa i tacy i tacy, i w wiekszej meirze zalezy od charakteru dlaczego na siłe staracie mi sie wcisnąć coś, czego nie napisałam??? to, że komiczne tak robi, to standard ale mysłałam, że mam do czynienia z rozmówca, który przynajmniej szanuje drugiego rozmówce czytając co ten pisze, a Ty nie czytasz tego co pisze, więc dlaczego ze mna rozmawiasz?? napisz, gdzie napisałam, że nie ma drugiej strony medalu?? nie lubie ignorantów prosze skoro tak ładnie kopiujecie to co napisałam, skopiujcie to, gdzie faktycznie pisze co mysle na ten temat

"napisąłam, że to czy osoba jest na wózku nie oznacza od razu, że jest zgorzkniała, zla , itd, tak samo jak brak wózka u innej osoby nie oznacza, że jest ona wspaniała" no własnie ja tez tego nigdzie nie napisałem "napisz, gdzie napisałam, że nie ma drugiej strony medalu??" wystarczy, ze zanegowąłas moje stwierdzenie, ze takie osoby czesto są zgorzkniałe... skoro to zanegowalas to znaczy, ze takie osoby prawie nigdy takie nie bywaja - proste wnioskowanie a contrario... straszą ignorancją mi to zalatuje :P

"prosze skoro tak ładnie kopiujecie to co napisałam, skopiujcie to, gdzie faktycznie pisze co mysle na ten temat" nie musisz pisac o tym wprost... wystarczy, ze negujesz twierdzenia przeciwne...

komiczne nie czytałes wsyztskich moich wypowiedzi co? poza tym Ty miałes do czynienia z kilkunastoma niepełnosprawnymi ja jestem rehabilitantka,- nie zlicze osób, z którymi miałam do czynienia, bo dziennie jest to kilka osób, tych samych, nowych i powtórze, to, czego nie chciało Wam się czytac w wiekszości przypadkow niepełnosprawni to ludzie pełni wiary w sens zycia, radosni itd wiekszość tych złych na cały świat i nieprzyjemnych spotyka się najczęsciej po wypadku, albo własnie w okresie fazy nieakcpetacji, zła, na caly świat i depresji - i tacy tez są, i generalnei kazdy taki jest na początku, po prostu wsyzscy musza przez to rpzejść u większości na samym końcu pojawia sie faza akcpetacji, kiedy człowiek godzi się ze zswoim kalectwem i zaczyna robić wszytsko aby normalnie funkcjonować jakie masz doświadczenie w tej dziedzinie komiczne? chętnie bym posłuchała

smiech na sali!!! wystarczy, ze negujesz twierdzenie jakie>>??? padne ze smiechu, to ma byc argument? bo faktycznie nie zostalo napisane to co wmawiales? wiec teraz taka taktyka? a moze czytasz w myslach?

"u większości na samym końcu pojawia sie faza akcpetacji, kiedy człowiek godzi się ze zswoim kalectwem i zaczyna robić wszytsko aby normalnie funkcjonować" a ze pojawic sie moze po 10 latach, to juz inna sprawa.... na dodatek skąd wiemy na jakim etapie bedzie niepełnosprawny, ktorego spotykamy.. i kolejna sprawa - masz z nimi kontakt czysto zawodowy... Urocza Noemi, ktora cała oddaje sie tym ludziom... jakie jest prawdopodobienstwo na to, ze poznasz to jak naprawde zachowuja sie w 4 ścianach? z ich pozycji, bycie niemiłym dla Ciebie, jest w ogole mało mozliwe... a poza tym to strasznie nerwowa jestes, jak na Twoj zawód :P

nie zanegowałam ich ani raz więc teraz do czego sie przyczepisz? moja negacja dotyczyla jedynie stereotypowego podchodzenia do ludzi niepełnosprawnych

"wystarczy, ze negujesz twierdzenie jakie>>???" niestety, ale logiczne rozumowanie Cie przerosło.. jesli napisze, ze Żydzi to mili ludzie to nie musisz napisa "nie prawda, żydzi to kanalie" wystarczy, ze zanegujesz moje stwierdzenie wystarczajaco mocno by poznac Twą opinie

daj sobie spokój ten facet musi błyszczeć i brylować tu, bo gdzie indziej nie ma jak na każdą Twoją wypowiedź znajdzie tysiąc innych po to, aby pokazać, jaki jest wspaniały nie karm trolla!

" ja dam głowę uciąć, że ten Komiczek został porzucony przez dziewczynę, która wybrała niepełnosprawnego stąd to przesiadywanie całymi dniami (i nocami) na kafe, stąd ta wrogośc wobec niepełnosprawnych." kocham ten uproszczony freudyzm, wyuczony na podstawie amerykanskich seriali :D

jesli juz się do mnie zwracasz zwracaj sie po imieniu ok? czy ja przekręcam Twój nick?dziwna manie macie na kafeterii nie jestem nerwowa , ale nie rozumiem jednego, skoro masz jedno doświadczenie to daj sobie spokój ok? albo inaczej wex książke i coś poczytaj, albo dowiedz sie i wtedy sie wypowiadaj oczywiscie zgadzam się, że ta faza może pojawić sie po 10 laatch, nie m ówiłam, że jest ianczej a skąd będziesz mieć pewnośc, że u zdrowego człowieka nie trafisz na faże negacji i złości na wsyztsko , ktora będzie trwała całe życie? bo czlowiek po prostu taki będzie? nie staram sie udowadniac, że wszyscy niepelnosprawni sa cacy, ale staram sie Wam pokazac, ze myslenie stereotypami jest bezsensowne z większościa sa to tylko kontakty zawodowe ( i tutaj tez poniekąd sie mylisz), sugerujesz, że praca z takimi ludxmi to odwalenie ćwiczeń, odbebnienie zabieg ów? otóz nie.. zna się rodizny takich osób, spotyka sie te osoby codziennie, rozmawia sie z nimi o wsyztskim, i naprawde zawiązuja sie nici sympatii z wileoma osobami spotykam sie na gruncie prywatnym: w knajpkach, na wyjazdach, na spacerach Tobie sie wydaje, że odwalam robote i do domu? jesli nie rozumiesz takiej rpacy, to tym bardziej mnie nie oceniaj

macie racje znikam, pozdrawiam:] a ty komiczne faktycznie, znajdx sobie jakąś pracę, może wtedy skierujesz swój tok myslenia na odpowiednie tory

"Tobie sie wydaje, że odwalam robote i do domu? jesli nie rozumiesz takiej rpacy, to tym bardziej mnie nie oceniaj" jestes jakaś strasznie zgorzkniała... moze ten zawód Cie nie satysfakcjonuje? jakies problemy w domu?? na początku napisalem, ze czesto tacy ludzi są zgorzkniali, Ty od razu odczytalas to jako "wszyscy" i rozoczelas batalie... potem napisalem, że sie oswiecasz dla tych ludzi i oddajesz im całą siebie.... co Ty odczytalas jako stwierdzenie, ze odwalasz robote :D:D:D:D czytasz w ogole to co pisze? jestes przed okresem?

"natomiast moje doświadczenie życiowe mówi mi, że jesteś zniewieściały, co gorsza wstydzisz sie tego i wmawiasz sobie i innym, że PRZYNAJMNIEJ od niepełnosprawnych jesteś lepszy, a to już coś" co oznacza, ze jestes gimnazjalistka, przesiadującą w domu :D:D

Hehe, kto by komiczne ciebie czytał, marny głupku!

no wlasnie... po co czytac, wystarczy powyzywac... cała smietnka kafe :D

wiesz co jest najgorsze w Tobie? juz nawet nie to, ze masz inne zdanie, które nie ejst poparte żadnymi faktami ale to, że jak brakuje Ci argumentów zaczynasz obrażac ludzi, że problemy w domu, ze okres.facet spójrz w lustro, albo faktycznie zajmij sie czymś, jakos nie słyszalam gdzie Ty pracujesz?

komiczny to ty jestes tu ejdyna osoba która kogos obraziła! gadki typu o tym, że sie ma problemy w domu? o tym, ze jak ktos ma inne zdanie to musi byc gimnazjalistką( każdy keidys był w wieku gimnazjalistek, więc przestań obrażac), nasmiewanie się z czyjejs pracy? pytam się co Ty robisz? chyba traktujesz kafe jako swoja pracę

To zniewieściały typ, a realu wszyscy go lekceważą. To, że taki ktoś żyje, jest "komiczne". Żenada.

Jania to nie ma sensu, zaraz i tak rzuci w Ciebie czymś, w jego mniemaniu extra komiczne jedna uwaga, jesli chcesz dyskutowac na jakiś temat, nawet jesli nie masz o tym żadnego pojęcia, to dyskutuj na temat, a nie obrazaj ludzi, w tym mnie, że mam problemy w domu, to jest chore, i świadczy wyłąćznie o Tobie może ta twoja kuzynka to nie była kuzynka, ale dziewczyna która trafiła na Ciebie, jakos idealnie apsujesz mi do takiej roli...powodzenia

"Bzdura, jaką gimnazjalistką, mam 38 lat i nauczam katechezy znowu nie zgadłeś " wnioskowałem to na podstwie doswiadczenia życiowego na ktore sie powolywalas :D czyli przezylas 38 lat a jestes nadal na poziomie gimnazjum... co u katechetki wcale nie jest takie dziwne :D "komiczny to ty jestes tu ejdyna osoba która kogos obraziła!" wyzwiska od głupków to znany w Polsce sposob komplementowania... " każdy keidys był w wieku gimnazjalistek, więc przestań obrażac" skoro kazdy, to czemu uznajesz, ze to obraza? :D problemy w domu to też obraza??? a to ciekawe :D:D a czemu spytalem o problemy w domu? bo skoro ja pisze o tym, ze kobieta sie poswieca dla pacjentów a ona odczytuje to jako stwierdzenie, ze odwala robote, to chyba musi to z czego wynikac... albo nie zna jezyka polskiego, albo ma jakies problemy

a nie pomyśleliscie, że on jest niepełnosprawny i dlatego tak ciągle prezsiaduje na forum? przecież nikt normalny nie napisałby tyle durnych postów co on. Zrozumcie go i pożałujcie.

jest to, że jestes tak komiczny, że aż żal się robi komiczny gdzie rpacuejsz? czym się zajmujesz? na to jakos nie potrafisz odpowiedzieć? chociaz stroszysz piórka jak młody kogut

poświęceniu, widać twoja nadinterpretacja

"może ta twoja kuzynka to nie była kuzynka, ale dziewczyna która trafiła na Ciebie, jakos idealnie apsujesz mi do takiej roli...powodzenia" :D:D:D to tak a propos Twojego oburzenia na moje nawiązania do problemów w domu? :D swietne towarzystwo tu znalazlem.. empatyczna rechabilitantka, świeta katechetka.... a wstępują na poziom, ktory narzucił przedtsawiciel jednego z bardziej kanaliowatych zawodów na swiecie :D