Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Janneke

doradźcie mi co robić - ksiądz i nasza klasa

Polecane posty

Przyszedł do naszej parafii w czerwcu fantastyczny młody ksiądz - spowiadałam się u Niego i nigdy wcześniej nie odniosłam takiej korzyści duchowej. No ale do rzeczy. Znalazłam Jego adres e-mail i napisałam do Niego, by dał się zaprosić na herbatę. Ot tyle i pozdrowienia. Nie odpisał. Znalazłam Go na n-k, i wysłałam zaproszenie jak również ponowiłam zaproszenie na herbatę. Patrzę dzisiaj - i widzę: zaakceptował moje zaproszenie, ale nie odpisał nadal. Jest mi teraz głupio i wstydzę się iść do kościoła. (a chodzę codziennie) Jestem osobą głęboko religijną i nie w głowie mi podrywanie księdza, zresztą nie dałam Mu powodu tak myśleć, ale boję się teraz, że jednak źle o mnie pomyślał. Co robić? Zapytać, czemu nie odpisuje? Czy coś jeszcze innego napisać? a może milczeć? a jeśli milczeć, to iść jeszcze kiedykolwiek do Niego do spowiedzi? (to problem, bo spowiadam się bardzo często i cieszyłam się z takiego fajnego spowiednika). No naprawdę jestem w kropce, doradźcie coś. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
ile masz lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka123
A po jaka cholere go zapraszasz na herbate... Facet musi myslec, ze podoba Ci sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtenka
no właśnie nie wiadomo ile masz lat, czy jesteś dziewczyną czy kobietą itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 28, On - 25. tak dla ścisłości :) Aha i jestem osobą samotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka123
Jestes wolna i chcesz by mlodszy facet(ksiadz) jakos wypelnil ta pustke... Cos z twoja wiara nie tak... A czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
hmmm mam kumpele, ktora kiedys zakochala sie w ksiedzu, wiem to Ciebie nie dotyczy. Jeszcze... Wydaje mi sie, ze troche za szybko wyszlas z tym zaproszeniem, mogl to zle zrozumiec. On 25??? to raczej ksiedzem jeszcze nie jest chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sie pewnie boi co ludzie powiedzą, w dobie skandali z księżami w roli głównej, ktore coraz częściej są pokazywane w mediach obawia sie jakiegoś pomówienia... Jeżeli chcesz z nim porozmawiac o wierze itp (bo chyba nie o zakupach czy pogodzie ? ) to idz zaczekaj na niego po mszy i powiedz mu o tym wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę mógł tak pomyśleć? :( Jestem niestety bezradna w sprawach damsko-męskich, nigdy nie miałam nikogo. Tak że nie przyszło mi do głowy, że mógł tak pomyśleć. Myślałam, że na tej herbacie pogadamy o sprawach duchowych i Bogu. Kiedyś się przyjaźniłam z księdzem, ale tamtego wyraźnie poprosiłam by był moim kierownikiem duchowym, z czego się bardzo cieszył i lubił mnie odwiedzać, i faktycznie nasze rozmowy były na wskroś duchowe. No jak to teraz odkręcić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtenka
ksiądz powinien odpisać, przecież nie może traktować każdej kobiety jak chcącej go poderwać, to raczej niespotykane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha On ma tyle lat faktycznie, chyba że coś ściemnił na nk, w tym roku (2008) był wyświęcany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
wiesz co tylko nie dokrecaj tego przez neta, mailem lub pw, mysle, ze jak sie zobaczycie gdzies na ulicy moze to wspomnij, ze nie mialas zlych intencji i po glebszym zastanowieniu mogl to dwuznacznie zrozumiec. wiem,z e jego spojrzenie na Ciebie wkoscile bedzie "inne" niz na pozostalych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie, że mogę Mu jeszcze raz napisać na nk, że chodzi mi o coś w rodzaju duchowego kierownictwa? czy już sobie dać spokój? :( No naprawdę nie miałam złych zamiarów, na spowiedzi był tak fantastyczny, że byłam pewna, że mi odpisze... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
hmmm... wydaje mi sie, ze to wcale nie prowokacja, a real... takie rzeczy sie dzieja b. czesto. nie mowie teraz o Tobie, ale ogolnie o tym, ze dziewczyny zakochuja sie w ksiezach, bo nie maja "zony", sa mili, uprzejmi, otwarci, etc, a tego im brakuje... troche glupio wyszlo, ale on moze cie wcale nie kojrzyc :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ocena Prowokacji no dzięki, trochę mnie rozbawiłaś :) ale to niestety nie prowokacja... ja jestem taka nieżyciowa, tak się nie znam na podstawowych kwestiach i tak zupełnie nie mam kogo się poradzić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby zapraszać dwa razy księdza na randkę i nie wpaść na to, że on pomyśli że masz na niego ochotę. No ale na oazie chyba nie mówią o sprawach damsko męskich :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna jednak, że mnie pamięta. Byłam ostatnią spowiadającą się, miałam bardzo specyficzne problemy i specyficznie też je omówiliśmy, do tego stopnia, że kilka razy jednocześnie się roześmialiśmy. Po prostu czułam porozumienie dusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
nie wyjezdzaj jej z oaza, bo to wcale nie glupie. znam kilka par, ktore sie tam poznaly i sa mega szczesliwe, czego im zazdroszcze. a autorce topiku radze wpasc w niedziele do innego kosciola, a potem bedzie ok. ksieza maja troche spraw na glowie, kilkanascie owieczek, swoje sprawy i wakacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_netkaaaaaaaaaa
to fajna spowiedx :DDD niestety porozumienie dusz... dla mnie to niejednoznaczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chinka jejku....... teraz to mnie załamałaś :(:(:( Ja Go nie zapraszałam na randkę!!! tylko tak normalnie jak parafianka, żeby porozmawiać, bo uznałam, że się idealnie dogadujemy. A już najbardziej marzyłam, że Mu powiem o chęci wstąpienia do zakonu... serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny
prowokujący temat!!!! To zależy co ty mu tam naklikałaś???????????////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naklikałam tyle - przypomniałam siebie i swoją spowiedź, oraz napisałam, że może byłby tak miły i wpadł do mnie na herbatę. Tylko tyle. Naprawdę. NIE JESTEM ZAKOCHANA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam dwie dziewczyny, które po kliku spotkaniach oazowych zaszły w ciążę :D I we wszystkim trzeba zachować umiar, a nie codziennie chodzić do kościoła, wietrzyć porozumienie dusz przy spowiedzi i jeszcze chwalić się chęcią wstąpienia do zakonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×