DLaczego faceci nie chcą użwyać prezerwatyw?

Dziewczyny, czy wasi faceci tez nie chcą używac prezerwatyw i narażają was na choroby i ciążę? Mój nie chciał założyć, więc powiedziałam albo z gumą albo wcale. Więc założył z oporami. Ale ja nie będę sie narażac przez jego widzimisię.

guma zmienjsza u faceta dozanania, ale kogo to obchodzi, to psy!

Ja też nie lubie prezerwatyw, duzo przyjemniejszy jest seks bez :) No, ale ja biorę tabletki anty...

Ano tak! nasze zdrowie i brak ciązy jest ważniejsze! JA NIGDY!! NIGDY nie ide do łóźka bez gumki

i co z tego ze bierzesz tabletki jak i tak mozes wpasc? A zarazic sie to juz na 100% :/

Nieprawda, prezerwatywa raczej nie zmniejsza doznań (jeśli faceci tak mówią, to raczej sobie to wmawiają). Jednak używanie jej powoduje dyskomfort podczas erotycznych igraszek - bo trzeba je przerwać (wybić się z ekstazy i zejść na ziemię) i sięgnąć po prezerwatywę. Jak się to robi często (w sensie - regularnie współżyje), jest to jakieś utrudnienie (ale da się z tym żyć).

Facet który nie chce używać prezerwatywy, a tłumaczy to tylko i wyłącznie tym że traci na doznaniach - a najczęściej tak własnie tłumaczy - nie jest wiele wart. Nie nadaje się na partnera którego można brać na poważnie. To jeden w bardziej denerwujących objawów męskiego egoizmu, i niedojrzałości przy okazji.

gumki górą

na małego fiutka?

To gadanie że prezerwatywa czyni doznania mężczyzny gorszymi, moim zdaniem nie jest warte funta kłaków. Grubość prezerwatywy to tylko jakieś 0,07 milimetra.

oni chca miec dzieci!

nie w temacie. czy ktoś wie jak wkleja sie suwaczki na bloga???? probuje i probuje i kiszka. nic. dno. zalamie sie.

jesli facet mowi ze nie chce gumki to znaczy ze nie warto sobie nim glowy zawracac, po pierwsze bardziej zalezy mu na dobrym seksie niz na bezpieczenstwie to egoizm w najbrzydszym wydaniu, po drugie jest nieodpowiedzialny i ma ptasi móżdżek myśląc że \"tym razem tez sie uda skoro ostatnio sie udalo i nie zajdzie w ciąże\", po trzecie nie bierze pod uwagetego, że jezeli ty biorac tabletki ingerujesz w swoje zdrowie, a jezeli bierzesz tabletki i chcesz dodatkowo gumke dla komfortu w seksie on tez powinien sie postarac i zalozyc ta gumke, wiem co to jest gdy ma sie doczynienia z takim typem dobrze ci radze kopnij go w dupe, czego ci nie bedzie mowil i tak nie przyzna sie ze w relacjach miedzy wami widzi tylko swoja przyjemność...przykra prawda ale uwierz jesli facet KOCHA to seks jest czyms innym niz tylko przyjemnoscia i sprawy zabezpieczenia sa jednoglosnie uzgadniane

baby nie macie racji, zabezpieczenie to sprawa kobiety

Post powyżej to świadczy o egoiźmie o którym pisała Motakini.

mój kilka razy nieśmiało zaproponował,żebyśmy zrobili to bez. nie zgodziłam się (nie biorę tabletek),a on moją decyzję przyjął normalnie i nie namawiał mnie nigdy na siłę. zresztą podchodzi to sprawy dojrzale i nie patrzy tylko na swoje widzimisię. facet,który twardo twierdzi,że z gumą tego nie zrobi jest typowym samcem-egoistą.śmiałabym się, gdyby taki egoista w przyszłości przez ten swój głupi upór złapał od swojej partnerki jakąś chorobę weneryczną...

To gadanie że prezerwatywa czyni doznania mężczyzny gorszymi, moim zdaniem nie jest warte funta kłaków. Grubość prezerwatywy to tylko jakieś 0,07 milimetra. ---- faceci zaś z tego 0,07 mm robią tragedie ich życia:)))

jak kobita chce poczuć fiuta miedzy nogami to niech nie marudzi o gumach tylko niech wypina cipke do grzmocenia i jazda

jesssu tych chłopów to na marsa trzeba kopniakiem pokierować

e tam, ja myśle, ze to, ze doznania sa mniejsze, to prawda. spoko - moze jest cienka, ale jak oni mają czuć ciepło i wilgoc kobiety przez gume? nie da rady. Moze jest to sprawa podswiadomosci, ale nie tylko. jak sie pieprza ludzie z przypadkowymi partnerami, to guma jak najabrdziej, ale jak mam stalego partnera i biore piguly i wiem,z e niczym mnie nie zarazi, to ja tez o niebo wole bez gumy.

a moj na szczescie nie marudzi chociaz wie ze biore anty. wiem ze lubi bez wiec czasem ide na kompromis i kochamy sie na zmiane jednego dnia z gumka a drugiego bez. ja szczerze wole duzo bardziej z gumka...przynajmiej nic mi sie nie lepi...a fuj

wiele czynnikow sprawia ze nie lubie kondomow. Sa zbyt cienkie dla mnie i powoduja zbyt duzy ucisk, czesto nie moge sie spuscic z kondonem.Drugi czynnik to lepsze nawilzenie pochwy w czasie ruchanka, dobrze sie slizga. Jezel jest sie ze stala partnrka to nie ma obawy o choroby. Kontroluje wytrysk i zawsze wychodze z dziewczyny jak sie spuszczam, a nastepnie myje sie dokladnie przed kolejny wejsciem do pochwy.

Zaraził mnie, sex upawialiśmy tylko jak miałam okres (jestem uczulona na tabletki, żygam i mdleję po nich)

kondony sa zbyt waskie dla mnie, nie znalazlem w aptece extra large. Moze sa w duzych miastach

Bo bez gumki jest o wiele przyjemniej, bo bez gumki można raz w cipkę raz w usta, a to dać pobawić się rączką i znów do cipki... Lecz z punktu widzenia chorobami i ciążą to nie powinno być dla faceta problemu - w ciążę nie zajdzie, ale choroby też się przenoszą na faceta przecież

tolek311, stosunek przerywany to 25% szans na zapłodnienie, tak na marginesie

na mniejszego fiutka?????????

mi.chał masz racje alke jak ma okresy regularne to mozna sie zabezpieczyc tylko na dni plodne. Ciekawe spostrzerzenie, nie wiem czy dostrzegles ale wytryski bez kondoma sa duzo obfitsze.Naprawde zaobrewowalem to od dluzszego czsu. Tak jakby natura wiedzila ze to sie nie zmarnuje.

nie rozumiem po co brać tabletki anty i kochać się w gumkach... oczywiście jak się ma stałego partnera.

Ja też nie lubię prezerwatyw. Jestem w związku od 5 lat i nie wyobrażam sobie, aby mój facet miał ich używać codziennie. To by mi odebrało chęć do seksu. dlatego biorę tabletki. I seks jest spontaniczny i bezpieczny. Prezerwatywy są fajne na krótki okres czasu.