jaka podac chorobe aby meza nie wzieli do wojska?

zwłaszcza psychiczna. Zresztą, żeby ktokowliek w nia uwierzył musi mieć kartę chorobową już dawno temu założoną. Szkoła, to jedyne wyjście.

od razu. Lepiej sie zabezpieczyc od razu

A co do szkoły. Musi się uczyć już, a nie od września. Ale to chyba da się jakoś załatwić - za odpowiednia łapówką. Niestety...

zapisz go do szkoły i to juz. żadna trudna sytuacja nic nie da. biorą nawet tych co są jedynymi żywicielami

ale jezeli dzis sie zapisze a komisje ma 14 lipca to i tak moga mu zdarzyc wyslac bilet. boze co sie w tym panstwie dzieje

Nie chcą chłopy iść do wojska, wymyślają durne choroby, a potem wyrastają z nich metroseksualne pipy co to nawet nie potrafią sobie gaci uprać. Bo on taki delikatny i wrażliwy, a w woju brud i smród no i mamusi nie ma (tudzież jakiejś narzeczonej- frejerzycy co obiadek pod nos podstawia). Facet bez odbycia służby wojskowej nie powinien mieć prawa nazywania siebie MĘŻCZYZNĄ. Taki to nie mężczyzna, taki to dupa wołowa i mięczak w jednym.

A co Ty chcesz od państwa??? Ma nieuregulowany stosunek do służby wojskowej, to co się dziwisz. Przepis o jedyny żywicielu rodziny nie działa :)

lepiej niech sie zapisze. Zawsze jeden powod wiecej zeby go nie wzieli

weź się w garść, kobiecino, myśl racjonalnie. jakakolwiek choroba to kopanie grobu dla twojego faceta, jechanie na litość, że jedyny żywiciel rodziny da ci niewiele, bo kogo to obchodzi, jedynie szkoła wam została. najlepiej od zaraz.

dzieki wszystkim za pomoc... sznura i na gora jak na naszym slasku mowia cos trzeba szybko pomyslec, dzieki za wszystkie rady

ktos powiedzial,ze POLSKA to wolny kraj!! a jaki mi to wolny jak zamykaj w wojsku kogos kto tego nie chce. Niech ida Ci co tego chca!

mówie jak mam doła:)

wiecie co nie piszcie ze moj mąż to pipa gacie potrafi uprac jest zaradny mieszkam w wawie obecnie i przez 2 lata potrafil sam utrzymac rodzine wiec jak nie wiesz to nie pisz moj mąż to złota rączka

sznur

ja pisalam do JA zawsze masz racje

tez zartowałam z mojego faceta, ze powinnien iśc do wojska. Bo kazdy bfacet musi to przezyc. Ale jak teraz mi go zabieraja to nie wiem co mam ze soba zrobic . Nie chce żeby poszedł. ale za poźno

:)

kiedys wiem co czujesz ja nie wyobrazam sobie zycia po raz kolejny bez meza

ja tez nie wyobrazam sobie,ze wyjedzie na drugi koniec Polski i bedzie przyjezdzać na dwa dni co jakis czas. :( Ale Ty narazie nie jestes pewna czy Twojego męża wezma. Wiec nie martw sie na zapas

czy t autorko masz zespół dałna??? Weź poczytaj przepisy i zacznij myśleć. Wezmą tego twojego chłopa do wojska na 100%. Ani szkoła, ani choroba (bo teraz prawie ze wszystkim biorą, a chorob dokładnie sprawdzają), ani bycie jedynym zywicielem nie chronią przed wojem.

fdwfwfe=> nie musisz od razu obrazać

zgodze sie z Toba lecz mamy sie za kilka dni wyprowadzac wzielismy kredyt myslelismy ze zycie nam sie uklada a tu nagle wojsko wzywa

a to wcześniej nie pomyśleliście, że wojsko się kiedyś upomni? :O

ej ja nie jestem chora wiem ze ciezko jest sie obronic, ja prosilam was tutaj na forum o pomoc a nie glupie teksty

wystarczy że zajrzysz do przepisów i bvędziesz wiedziała, co zrobić :O leniu!

wojsko 2 lata milczalo, myslelismy ze maz jest juz w rezerwie

moj facet jest zawodowym żolnierzem jak wróci z pracy to sie go zapytam jak to jest z tym poborem

bosz!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciekawe z jakiej paki miałby być w rezerwie?:O

alina czy mozesz sie odezwac na moj mail? amalecka11@tlen.pl

ok zapisalam sobie,nie ma sprawy.