jak często uprawiacie sex mając stałych partnerów i mieszkając z nimi??

ja z moim mężem znamy się 8 lat 3 lata jesteśmy po ślubie i kochamy się codziennie maż pracuje więc od pn-sb to tylko niestety raz:-0) ZA to w niedzielę nadrabiamy!!!!

żeby podgrzać dobrze jest zrobić kilka dni przerwę ,dotyczy stałych długich związków Wówczas jest niesamowity orgazm Normalnie facet może wytrzymać bez spuszczenia się dwa dni ,bo dłużej ma nerwowy sen budzi się z erekcją i nawet może mieć polucję ,chyba że sobie zwali

maja stala parnterke u siebie w miesice to 4-5 razy w tygodniu teraz mam partnerke ale widzimy sie bardzo rzadko przez duza odleglosc ale na weekend to od 3-6 razy

9 lat w związku, trzy lata mieszkamy razem, seks 4-5 razy w tygodniu...

raz na pół roku i co wy na to

6 lat w związku, od roku razem mieszkamy i jesteśmy małżeństwem. Seks 2-4 razy w tygodniu, zależy od nastroju, pogody, chęci itp. 24 i 26 lat.

Ciekawsze pytanie: jak czesto uprawiacie seks nie majac stalych partnerow?

Ja codziennie , jakie kto ma potrzeby

raz na kwartał

my z żoną (ja 47 lat ona 44, dwójka dzieci 15 i 17 lat) 1-2 razy w tygodniu po 1-3 stosunki (orgazmy-wytryski), z reguły zaczyna się od pieszczot językiem, (anal coraz częściej też) ,kiedy żona nie może lub ma "gorszy" okres to zaspokaja mnnie ręką lub ustami (bez połykania), ja często używam języka i paluszków, często jakiś wstepny dłuższy masażyk,jak nie ma dzieci w domu to wskakujemy pod prysznic lub w kuchni, od 2 lat depiluję sobie mosznę, czasami też żonie pomagam usunąć włoskiwokół cipki - oczywiście bardzo się przy tym podniecamy - ja szczególnie więc kończy się obowiązkowo seksem, używamu także fajnego wibratorka kiedy nie bardzo może mi stanąć - wszystko z usmiechem i zabawą z obu stron, czasami razem się masturbowaliśmi-lubi czuć spermę na piersiach - ona namawiała mnie do tego, jak byliśmy jeszcze narzeczeństwem to bardzo chciała wiedzieć jak się zaspkajają faceci, dbamy na co dzień o siebie , zona fitness i solarium, ja rower i ławeczka do brzuszka, z poczatku małżeństwa tak nie było, kłopoty z małymi dzieciakami i finansowo-mieszkaniowe, teraz jest stabilnie więc może to lepiej działa na nasze pożycie łóżkowe, przed paru laty zacząłem uzywać Permen=u, bo słabo mi stawał i się niezbyt chciało,, ale teraz jest OK,

Ooo znów Sebastianno :p Ja mam 23 ale chciałabym takiego ogierka starszego w łóżeczku :D

Ja 22 lata mąż 27 po ślubie rok w związku 2 lata . Seks codziennie albo dwa razy dziennie albo co drugi dzień. Czasami ale zadko 3 razy w jeden wieczór. Myślałam że po ślubie będzie mniej a jest więcej bo nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Teraz sie staramy o dziecko i tak co 2gi trzeci dzień w płodne sie kochamy i mąż chodzi naburmuszony :D nawet kilka razy mnie dopadł i i tak codziennie było. Ale właśnie jak po tych dniach płodnych (kiedy seks co 2-3dzień ) czesto jest 2-3 razy dziennie bo to chyba rakompensata za wcześniejsze dni :D

Sebastiano daj @ do ciebie :D pragne takiego dojrzalego mezczyzne :D

DO zagubiona duszyczka 24latka : Chyba będziemy musiały się nim podzielić :P

Z pewnie że się podziele :P nawet ta trójkąt jestem zdecydowana z sebastiano

zagubiona duszyczka 24latka : w innym poście Sebastianno dodał wpis i ktoś skomentował, że reklamuje Permen ;/ bo takie same wpisy dodał na pięciu innych tematach.Chyba go sobie odpuszcze :p I wolę Ciebie bez trójkąta :D

raz na tydzień? to wy chyba się nie pociągacie seksualnie, słabiutko wręcz

no to ładnie... ja jestem ze swoim 3 lata i od miesiąca mieszkamy razem, jakieś półtora roku temu kochaliśmy się bardzo często.. a teraz jak zamieszkaliśmy to masakra, fakt znalazł bardzo ciężką pracę ( wstaje o 6 i wraca o 19) i jest padnięty. ale kur*wa jesteśmy młodzi, a on chce raz w tygodniu, i to trwa 5 minut razem z "pieszczotami" mam bardzo duże potrzeby mogłabym kochać się codziennie, a on nie... nie wiem co robić, bo napewno nie będzie lepiej.. często płaczę z tego powodu. schemat : kochanie ide spać, kładzie się na łóżku i odwraca dupą, a ja w tym momencie mam ochote go kopnąć zacząc układać pięściami za to że jest taki obojętny... nie wiem co robić, mówie mu że mi to nie wystarcza on się nie odzywa i ignoruje, jakbym mówiła do ściany. jestem z tego powodu bardzo nieszczęśliwa, nie wiem co robić..

Do Pani Lewel37.Ja współczuje Pani ten niedosyt sexu.Chętnie z Panią podyskutowałbym o potrzebie sexu.Bo ja niemam już 5lat.Pozdrawiam cieplusieńko:Bogdan.

Ja najdłużej to wytrzymałam 3 dni bez sexu

Ja jak już nie mogę się pokochać z moją muszę sobie pomóc sam,albo moja kobieta się nim zajmuje.Nie wiem,ale z dwa dni to chyba rekord.Jestem gorący i nic nie poradzę.To dziwne w moim wieku,ale prawdziwe.

Ja mam 19lat moj facet 22. Jestesmy razem 3lata a mieszkamy razem 2lata. ja szkoła on praca. kochamy sie różnie. nigdy nie ma reguły u mnie sie troche zdrowie psuje więc jest rzadziej bo nie zawsze sie dobrze czuje. ale przy dobrych wiatrach kochamy sie rano przed wyjściem z domu. po powrocie do domu, czasem przed kolacja.. bo mojego faceta podnieca gdy kszatam sie w kuchni no i wieczorem przed snem. czasem jak sie obudze q nocy z ochota na sex to robie mu lodzika na pobudke. nigdy mnie jeszcze za to nie opieprzyl a jak sie zle czuje to mu mówię i wtedy nie kochamy sie parę dni. mam guza złośliwego pod szyszynka :( nie do wyciecia nie do wyleczenia.. ;(

13lat po slubie sex raz na miesiac bez gry wstepnej czas okolo 2 min nigdy nie mam orgazmu

5 lat ze sobą, w tym 3 lata mieszkamy razem. Seks średnio 2 razy w tygodniu. Dla mnie trochę za mało, ale mój facet ma dużo niższy temperament niż ja :(

Współczuje Wam pokrzywdzone Panie brakiem sexu:(Jest to bardzo przykre:(Podyskutujcie ze mną!Z szacunkiem dla Was:Bogdan.

A o czym tu dyskutowac Panie Bogdanie

Mamy +50 i kochamy się codziennie,a w wolne dni :) Zdarza się niekiedy (rzadko) opuścić te cudowne chwile.

Pani P..a blada.Może byłoby nam lżej na sercu,po wspólnej debadzie.Pozdrawiam Panią!!!

Do Państwa +50.To tylko pozazdrość Państwu,takiego wspniałego małżeństwa.Też tak chciałbym mieć,ale się skończyło:(Pozdrawiam:Bogdan.

Pozdrawiam miłe Panie,którym pragną sexu.Bogdan.Podam Wam numer tel.to sobie pogadamy.