Jak on mógł mi tak powiedziec? Mąz po 16 latach małżeństwa?

nie wiem czy wiesz ale z takich powodow mozna nawet starac sie o rozwod z winy tej osoby ktora tak wygląda - jesli oczywiscie przed slubem wyglądala inaczej.

vaniliowa czy ty wiesz....... :D:D:D:D:D To jest dowcip stulecia z tym rozwodem:D:D:D

to nie jest dowcip to sa fakty juz ci to opisze a wiec : mąż żona wszystko pieknie i ładnie ona zgrabna zadbana i ok ale po 2 latach ona nagle niechlujną brudas i tłuscioch co prowadzi do zaniku jakiejkowliek wiezi miedzy nimi oczywiscie w sypialni. Jesli istnieje brak pozycia dłuższy czas i jest to wina zaniedbanej obrzydliwej żony to facet pisze o rozwod i podaje uzasadnienie dlaczego doszlo do rozpadu i z czyjej winy nop i jak myslisz z czyjej? Osobiscie znam przypadek gdzie sąd orzekł o winie z tym ze faceta właśnie z takich względow. Nie ma pozycia selsualnego nie ma związku krotko.

sobie zona znalazła ;-)

moze i sprawny ale faktycznie ludzie czasem przez wygląd popadaja w paranoje. Tamta sprawa nie trwala dlugo i ewidentna byla wina męża ktory przestal o siebie dbac, wyglądem zaczął przypominac kotleta ociekajacego tłuszczem nie ogolony i smierdzący potem

sprytna żonka a dzieci pozbawiono ojca :-O

dzieci nie mieli ale nawet gdyby to co ona mialaby meczyc sie z nim w imie milosci do dzieci? Do dzis ta kobieta jest sama ale jest szczesliwa jak sama mowi nie musi wchodzic do łazienki z odswierzaczem pow.

a po co było jej orzeczenie o winie? takiego majątku się dorobili po 2 latach :-P on jej alimenty płaci pewnie to był zwykły rozwód, nie było dzieci to nie było problemu obojetne dlaczego przestali czuć związek ze sobą :-O

nie nie placi alimentow, ona nie chce jest samowystarczalna. I w uzasadnieniu w pozwie wyraznie bylo napisane ze mąż sie zmienil, że sie roztył bez powodu (czyt choroba itd) ze nie pielegnuje związku i ze na każdą jej sugestie odpowiadal chamsko itd. Wiadomo ze nie tylko przyczyna była w wyglądzie ale od tego sie zaczeło. Brak zrozumienia itd zero seksu z powodu jego wygladu co potem przenosilo sie na zycie codzienne i w koncu nie wytrzymala .

"w pozwie wyraznie bylo napisane " no właśnie... w pozwie to się różne rzeczy pisze, ważne to co jest w orzeczeniu sądu i idę o zakład, że to nie jest rozwód z orzeczeniem o winie tylko normalny rozwód - jeśli wiesz, że to jest gruba, prawna różnica :-O

Dlatego napisałam, że jest to kawał roku:P PS w swoim pozwie to ja tez powypisywałam, że hohohoho:P

tak a wy dalej swoje. Dobrze wiec zeby wam ulżyc poproszę ją o orzeczenie zeskanuje i udowodnie wam ze nadwaga jest przyczyną wielu klopotów a rozwod byl z orzeczeniem o winie.

Czy mam rozumieć, że w orzeczeniu sedzia napisał że powodem rozwodu jest nadwaga męża???

ja oczekuję na skan z niecierpliwością :-) tylko jej dane zamarz, bo wiadomo...

czesc:) Witam wszystkich:) RaniV:) Myśle że mam podobny problem do Ciebie ,nie sypiam z mężem też waże wiecej niż na początku małżeństwa, jak tu kolezanki wczesniej pisaly jestem tym beznadziejnym przypadkiem ktory zaniedbal sie podczas wychowywania dzieci ,mąż mnie zdradzil miał kochanke pare lat a ja pare lat nie mogłam w to uwierzyc byłam go pewna ze mnie nie zdradza myslalam nawet ze ma klopoty z potencja .Najgorsze jednak to ze najpierw przytylam nieznacznie ale jak mnie odepchnol i nie chcial wspolzyc a przy tym byl na codzien taki dobry dla mnie i dzieci dbal o nas zaczelam sie obwiniac i wtedy popadlam w stany depresyjne zamklam sie w domu nie wychodzilam nawet do banku jak juz musialam wyjsc to wychodzilam na odleglosci nie dalsze jak do 1 km bo cos dziwnego sie ze mna dzialo mialam nerwo bole w okolicy serca watroby potem cos z moczem nie moglam go utrzymac to wszystko bylo na tle nerwowym roztylam sie wtedy na dobre i doszlam do + 20 kg.pomogla mi z tego koszmaru wyjsc moja kolezanka ktora tu na kafeterii poznalam dlugo by opowiadac w jaki sposob mi pomogla moze kiedys jak bedziesz chciala to opisze.obecnie jestem na etapie uzdrowienia ,moze nie zwiazku ,ale samej siebie,skonczylam w tym roku szkole z bardzo dobrymi wynikami ,a maz powiedzial mi wczoraj ze az to jest niesamowite ze sie potrafilam tak rozwinac,teraz powoli sie odchudzam ale nie dla niego tylko dla siebie i jeszcze co najwazniejsze chce powiedziec ze nikomu juz nigdy nie pozwole zeby mnie obwinial zeby robil ze mnie nic nie znaczacego robaczka ,znam swoja wartosc i dobrze by bylo zeby kazda z was ja poznala a to pisze do tych Pan ktore tak latwo oceniaja .. Pozdrawiam

"mąż mnie zdradzil miał kochanke pare [!!! :-D ] lat" "a maz powiedzial mi wczoraj ze az to jest niesamowite ze sie potrafilam tak rozwinac" :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D zabawne są takie wyimaginowane opowiadanka fantastyczne napisane przez ludowego wierszokletę specjalnie na uzytek Kafe :-D :-D :-D A mąż coś zrobił dla waszego związku? Oprócz tego, że w pocie czoła zdradzał cię przez kilka lat? ;-)

odepchnĄł :-( bardzo dobre te wyniki w szkole musiały być ;-) samotna z ludźmi

samotna a jak myslisz dlaczego mąż miał kochanke? A ty czemu mu wierzysz i nadal z nim jestes? Lubisz chyba byc ponizana co? To chore.

i o to wlasnie mi chodzi przeczytajcie a potem gadajcie ze wygląd nie ma znaczenia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3792689

W tym przypadku też uważam, że nadwaga żony to pretekst. Oczywiście to prawda, że pożądanie może się definitywnie skończyć wraz z przytyciem partnera, ale zwrócie uwagę na jedną rzecz. Autorka gdzieś tu podała swoją dawną wagę i ona nigdy nie była szczupła! Tak gwałtowny spadek zainteresowania występuje najczęściej, gdy kochaliśmy partnera szczupłego i tylko taki typ nam odpowiada i podnieca. Tu owszem - jest zmiana ilościowa, ale nie wierzę, że ona jako pewien typ zmieniła się tak bardzo. Nie mam zamiaru bronić otyłości, ale po prostu sądzę, że w tym przypadku to pretekst. Szczególnie, że ona napisała, że bywała już mocno gruba i pożądanie było. Facet najpewniej ma jakiś problem ze swoją męskością. Przecież arcyważną jest ta informacja, że coś było nie tak z jego sprzętem! Dlaczego prócz paru osób reszta to zignorowała? Oczywiście łącznie ze wspaniałym komiczne, bo mogłoby to podważyć jego NIEPODWAŻALNĄ wersję winy kaszalota :O Naprawdę wierzycie w to, co jej powiedział? Ze to mu minęło? Nie poszedł do lekarza, nie kocha się... On po prostu nie może i męskim zwyczajem znalazł wyjście: zwalić na kobietę, zranić, wylać na nią frustrację i zamknąć jej usta, by więcej nie pytała. Może też mieć po prostu kochankę, jak już tu mówiono, choć autorka mówi, że raczej nie, no ale... Wierzycie, że jak dawna waga wróci, to wróci też mąż do małżeńskiej łożnicy? ;) Założę się, że nie. KOMICZNE - Na wstępie nie jestem żadnym ograniczonym pasztetem, ani tucznikiem, więc na wyrost proszę o nie wkładanie mnie w swoje ramki. Tak obserwuję tę Twoją "karierę" na tym forum i... ech... Facet, Ty się spełniasz w takich właśnie tematach. Uwielbiasz to. Nie wiem, jaki masz problem i w sumie mało mnie to interesuje. Ale naprawdę - wszystkie już znanmy Twoje teorie na temat kobiet, kobiecego myślenia, kaszalotyzmu, wielorybizmu itd. Powtarzasz się. Jesteś nudny. Ekscytować się Twoimy wypowiedziami mogą tylko siksy, które same nie umieją sklecić sensownej riposty. Albo kobiety, które z natury podlizują się facetom na zasadzie: "patrzcie, jaka jestem obiektywna, umiejąca nie przyjmować tego beznadziejnego, typowo kobiego punktu widzenia, ach, ach!" Chciałabym wejść na jakiś temat tego typu i nie zobaczyć Twojego wpisu co drugi post. I tłumku tych głupiutkich gąsek, które tokują na Twój widok oraz koleżków w typie El Mariachi. Jesteś nudny, jesteś męczący. Nic oryginalnego nie mówisz, żadnej normalnej kobiety nie szokujesz, ani nie oburzasz, wbrew pozorom. NIE jesteś dowcipny, ani cięty, a Twój starannie wypracowany image jest do bani. Więc może się przenieś na jakieś forum o motoryzacji, czy co... :O Wzbudzasz żal, naprawdę. Pojawiając się po raz kolejny z prędkością światła na temacie tego typu i perorując znów to samo, wzbudzasz żal.

jemu nie działa sprzęt i tyle , a w którym miejscu autorka napisała, że jej mąż miał kiedyś problem ze sprzętem, bo jakoś nie doczytałam - a nie jestem tak zainteresowana, żeby czytać cały topik strona po stronie?

Nie podam miejsca, bo nie pamiętam, sama musisz przejrzeć temat. Mąż miał jakąś narośl na penisie, przeszkadzała mu. Miał iść do lekarza, nie poszedł. Potem temat poszedł się paść, coś tam ściemnił, że mu się to zmiejszyło, czy znikło... Tere fere kuku :O Ciekawe, jaką komiczne - doktor nauk wielorybniczych i kaszalotycznych, miałby teorię na temat faceta, który będąc impotentem, krzywdzi słownie kobietę, bo nie mam jaj, żeby robić coś ze swoim problemem. :O

nie no 18 stron nie przeczytam :-O choć narośl mnie zaintrygowała :-D ale to napewno nie było na pierwszych stronach :-(

jemu nie dziala sprzet i tyle niektorzy czasem po prostu podchodza zartobliwie do niektorych spraw ;)

wypowiedź 12:19 i wszystko jasne :-D

Dokładnie tak - wypowiedź z 10.07. z 12.19 i wszystko jasne jak słoneczko. Guz na penisie + autorka, która wychodząc za mąż miała 75 kilo, więc czy ona kiedykolwiek była szczupła?! A zakładam, że żeniąc się z nią, za nią szalał i za jej kilogramami też. Po ciążach pisze, że ważyła 95. I co? I wtedy nie była gruba, tak? A teraz jakoś jest, ciekawe dlaczego? Pewnie dlatego, że szanownemu panu sprzęt nie działa. :O Temat poszedł się paść. Zapewne nie wróci na niego komiczne, bo się jego teoryjka poszła paść. Autorko, chudnij, bo to zdrowo i ładnie, ale nie łudź się, że w tym rzecz. A Twój mąż to tchórz.

do sprawnego adwokata no coz nie musisz w to wierzyc to twoja sprawa,nie mam zamiaru ci udawadniac ze to co napisalam jest prawda... zadałaś również pytanie czy maz cos zrobil dla naszego zwiazku i jak sadze tyczy sie to czasow kiedy mnie zdradzal,no coz nie sadze by robil cokolwiek dobrego w owym czasie, a czy w pocie czola to robil tego nie wiem musialabys sie jego o to zapytac;P do szkole z bardzo dobrymi wynika wyniki w szkole średnia 4,8 ,jak sądziesz bardzo dobre wyniki czy słabe? do dziwneeeeeeeeee odp na pytanie Mysle ze sie nia zafascynowal ,jej wmowil ze jego malzenstwo nie istnieje,oszukal nas obie. zapytałaś czemu mu wierze? Nigdzie nie napisalam ze mu wierze.. Dlaczego z nim jestem? Bo chce z nim byc ,pozatym widzialam i widze ze zaluje tamtych lat i tego ze mnie zranil,pytalam czemu teraz zalujesz skoro robiles to pare lat i odpowiedzial ze kiedy jeszcze nie wiedzialam o tamtej to nie zalowal bylo mu dobrze mial kochanke i zone nic nie tracil .

"Nic oryginalnego nie mówisz, żadnej normalnej kobiety nie szokujesz, ani nie oburzasz, wbrew pozorom" i dlatego wyprodukowałas do mnie tekst, ktory pisze sie pewnie z pół godziny :D

jemu nie działa sprzęt i tyle --- zgadzam sie z toba calkowcie ale jemu i tak nic nie pomoze .... gaski i potakiwaczki rozpulchnily mozg i ego

RaniV on cie zdradza, moim zdaniem nie dosc ze masz juz 40 lat to i za dużo ważysz, mam ten sam wzrost jak u ciebie ale waze 43kg.