Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .kumkumka.

Sposoby młodych mam na podtrzymanie ognia w związku.

Polecane posty

Gość .kumkumka.

Wydaje mi się, że temat istotny. Mnóstwo takich pojawia się na uczuciowym i niestety, gdzieś tam giną one niezauważone. Dlatego zakładam ten topik na forum dla mam. Co mnie do tego skłoniło? - wizyta u mojej 23-letniej kuzynki. Dziewczyna ma dziecko, było to dziecko typowo nieplanowane, ale młodzi i tak planowali kiedyś tam ślub. Ślub odbył się więc w przyspieszonym tempie. Otóż odwiedziłam kuzynkę, która obecnie ma roczne dziecko i jest dwa lata po ślubie. I... załamałam się. Dziewczyna wyglądała po prostu ... źle, bo nie użyję gorszego słowa, w końcu to moja kuzynka. Miała na sobie dresy powypychane na kolanach, gdy przykucnęła i nogawki podciągnęlły się jej trochę w górę, zobaczyłam na jej nogach... czarne włosy :O Jezu, pomyślałam, przecież ona ma męża, śpią razem, jak mogła zapuścić na nogach takie włosy! :O Włosy na głowie też swoim wyglądem rozpaczliwie wołały o fryzjera. Kuzynka zawsze miała krótką fryzurkę, teraz włosy odrosły i wyglądały bardzo nieładnie. Dziewczyny, na litość, dbajcie o siebie, gdy macie męża/partnera! Bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów, gdy on wraca późno z pracy, przestaje się interesować, a na koniec odchodzi do innej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YHYM YHYM YES YES
Zgadzam się i nie interesują mnie argumenty typu: \"bo dziecko absorbuje, bo nie mam czasu, bo jestem zmęczona\" BZDURA!!! dobrze zorganizowana kobieta ma czas na wszystko, poza tym, dziecko tez śpi prawda? i jest jeszcze mąż, babcie, itp...więc nikt mi nie wmówi, że nie ma czasu na fryzjera albo delikatny makijaż i ogolenie nóg! Brudaśnice i syfiary te, które się zaniedbują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo prawdy w tym co napisalas. Tak naprawde niewiele trzeba, zeby chociaz troche o siebie zadbac. Tylko nie chce tez generalizowac. Ja mam calkiem grzeczne diecko i jestem w stanie poradzic sobie ze wszystkimi obowiazkami i miec mnostwo czasu dla siebie. Nie kazda moze pozwolic sobie na ten komfort. A jezeli do tego pojawiaja sie jakies problemy to ochota na wszystko odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie dziecko nie jest zadnym wytlumaczeniem, kiedy kobieta o sibie nie dba.. ja tez mam dziecko i to wcale nie takie grzeczne, a mimo wszystko znajduje czas na to, aby o siebie zadbac, czasem maz po pracy z nim zostaje, wtedy ja moge isc do fryzjera czy solarium, albo poprostu wzisc goraca kapiel i zadbac i pewne partie ciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YHYM YHYM YES YES
Wiecie, ja mam koleżanke, ba znajomą...znamy się 10 lat i ja przez ten czas nie widziałam, żeby miała umyte, puszyste wlosy, albo czyste ubrania-NO NIGDY! a ma męża i 3 letnie dziecko... ja się dziwię, że ten mąż jeszcze ma ochotę z nią sypiać, bo ja patrząc na nią mam odruch wymiotny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradze wam moj sekret :) moj maz pracuje do 17 a ja narazie jestem w domu z dzieckiem. I czasami potrafie pol dnia chodzic w pidzamie czy powyciaganych dresach :D ale jak zbliza sie godzina powrotu meza z pracy, przebieram sie w obcisle dzinsy, fajna bluzke, czasem spodniczke, ide przypudrowac nos, podciagnac rzesy tuszem, zrobic kreske na oku, skropic sie perfumami. Maz wraca z pracy i widzi atrakcyjna zonke i cieszy sie, ze slicznie wygladam ;) a szczegolow dnia juz nie musi znac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kumkumka.
No dziewczyny, takie rzeczy jak prysznic z myciem włosów to podstawa! A depilację można wykonać na szybko pod prysznicem. Jak się zapuszcza włosy z krótkich i wyglądają w okresie przejściowym nijako, to wystarczy założyć fajną modną opaskę, bądź upiąć je spinkami. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kumkumka.
Dawajcie swoje pomysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kumkumka.
Szlachcianka - dobre :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedac jeszcze w ciazy czytalam wiele artykulow na temat zycia po porodzie i ku mojemuzdiwieniu wiele bylo takich, ktore wlasnie opisywaly takie przebieg sytuacji po narodzeniu dziecka czyli kompletny brak czasu. Przerazilo mnie to troche. Jednak po porodzie zaden z tych czarnych scenariuszy sie nie sprawdzil pomimo,ze nie mam w poblizu zadnych babc ani cioc, a tatus wraca okolo 18.00. Wydaje mi sie, ze czytajac takie bzdury niektore kobiety sadza, ze tak jest ok, bo ja mam dziecko i nie mam czasu. Jest to poprostu wymowka. A najlepiej jest poprostu narzekac zamiast wziac sie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna annka
Ja tam lubie wygode ale bez przesady nie mówię tu o porozciąganych dresach i bluzie, chodze w bluzce na ramiączkach i spodenkach, dbam o siebie zawsze wygolone pachy i nogi, umyte włosy... ładniej wyglądam zwykle tylko na jakieś wyjścia z domu. Chciałabym jeszce bardziej o siebie zadbać ale jestem bardzo zmęczona zajmowaniem się dzieckiem, które absorbuje cąły mój czas, sypia 3x pół godziny dziennie - wtedy szybko obiad i sprzątanie a w nocy od jakiegoś czasu buzi sie kilkanaście razy i nie śpi (zabki :( ) Nie mam ochoty chodzić w niewygodnych obcisłych spodniach czy bluzce, szczególnie, że brzuch mi niestety został po porodzie i większość ciuchów mnie uciska. ALE Kupiłam ostatnio sexi nocną koszulkę ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja nie wiem ale ja jakos jeszcze szczegolniej zaczelam dbac o swoj wyglad po urodzeniu dziecka , nie wiem czemu ale staram sie zawsze dobrze wydladac , chce zeby inni postrzegali mnie za atrakcyja - "nie dosc ze ma dziecko i tysiac spraw na glowie potrafi jeszcze o siebie zadbac ".... a idac z wozeczkiem na spacer milo jest dostrzec ze ktos obejrzy sie za mna i moj maz tez to dostrzego---- dziewczyny niewiele trzeba :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dostalam ochoty na czerwona bielizne --- moj maz uwielbia :))) co to macierzynstwo robi z nami ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czrna anka ja teznie chodze w domu wypindzona, wiec Cie doskonale rozumie. Bardzo cenie sobie wygode, ktora jest ogromnie wazna jak sie ma 4-miesiecznego niemowlaka. Jednak nie mosze porozciaganych gaci, ubieram albo lniane spodnie, lub dresowe i jakis top, zawsze czyste i wyprasowane. Lekki makijarz i wyprostowane wlosy. O goleniu nie wspomnie bo to podstawa. Uwazam, ze nie chodzi o to zeby wygladac jak modelka, tylko czysto i schludnie. Dla wlasnego komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martulka ja mam to samo po ciąży staram się jak najlepiej wyglądać moje malestwo ma 3,5 miesiąca i jak narazie jest grzeczny w sumie to dopiero od niedawna bo miał straszne kolki ale zawsze znajde czas żeby pomalować paznokcie i lekko sie umalowac a zazwyczaj to robie takjak szlachcianka przed powrotem męża raz dwa przed lusterka maluje się coś tam z włosami zrobie i gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kumkumka.
Nawet Fajna Mamuska - gdzie pracujesz? Czy to strój domowy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no wlasnie - seksowna bielizna - obowiazkowo! Fajnie jest, jak zaczynamy sie miziac wieczorkiem i nagle maz odkrywa, ze mam na sobie czerwone koronki. Poza tym do spania nie klade sie w byle czym, jesli pidzamka, to satynowa i najczesciej krotka, albo jakas fajna koszulka. Nie chodze spac z mezem w wyciagnietym podkoszulku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna Mamuśka
nie to nie mój strój domowy, w domu zwykle chodzę w koszulce i spodenkach jeansowych, co z tego, mój mąz nie zwraca na mnie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna anka - no ja tez nie chodze po domu wystrojona caly dzien. Ale gdy chlop wraca z pracy, zalezy mi, aby sie przebrac w cos seksownego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna Mamuśka
nie wystarczy wyglądac jak laleczka, nie wiem co trzeba jeszcze robic, ja nic nie robię bo mi przestało zalezeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie,bo 'do tanga trzeba dwojga'. Nie wystarczy jak tylko jedna osoba dba o zwiazek bo to staje sie nudne i wlasnie przestaje czlowiekowi zalezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zawsze było gorąco i nie wiem czemu czasami w zawiązkach przestaje być. Skoro zawsze było to co sie zmienia. Ja zawsze staram sie wyglądać zadbanie mój mąż też. Ciągle jesteś my jak małe dzieci nienasyceni sobą. Tęsknimy za sobą jak jesteśmy w pracy, dzwonimy do siebie po 10 razy dziennie. I nawet jak mąż wróci do domu a ja jestem w piżamce to jest to coś między nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ,nie przesadzacie czasem? trochę przyczyniacie się do presji,która jest wywierana na młode mamy.Musi być supermtaką,superkucharką,supersprzątaczką i znaleźć jeszcze czas na przyjemności dla siebie.I jakież głupie jest często obgadywanie kolezanek w stylu:ależ ona paskudnie wygląda po ciąży... nie zdziwiłabym się gdyby mąż poszukał sobie innej.. . To,że wam się udaje znalez czas na makijaż i manicure-to nieznaczy,że wszystkie inne kobiety mogą znaleźć!czasem jest już tak,że nie ma się siły.Mnie,gdy dziecko miało do 3 miesięcy nawet nie przyszło do głowy aby pomyśleć o swojej figurze,paznokciach czy lataniu do fryzjera.Praktycznie leżałam cały czas obolała/cc/ i wyciągałam tylko to lewa to prawą pierś.POTRZEBY DZIECKA BYŁY NAJWAZNIEJSZE, a nie to co sobie pomyśli mąż jak mnie zobaczy nieumalowana i nieufryzowaną. Ciekawe czemu facetom sie tak nie dostaje ze te tłuste brzuchy co to im często po ślubie się pojawiają?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23niemcy
ja jestem dopiero w 8 tygodniu tez sie obijam do 15 a potem szybciutko obiad i robie sie hehe chyba ze wychodze gdzies rano to wtedy szybciej sie maluje itd moge zrozumiec kobiety ze im sie nie chce ale trzeba dbac o siebie chociaz podstawowo nawet fajna mamusia jestes sliczna naprawde masz swietna figure i ta opalenizna jak cie maz nie chce bez problemu znajdziesz sobie kogos lepszego czasami tak jest ze facet ma fajna laske w donmu a mu nei zalezy no coz jak straci cie to dopiero zrozumie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23niemcy
ja wiem ze moze sie nie chciec i byc zmeczonym ale mowie tutaj zeby chociaz podstawowo dbac o siebie tzn golic nogi itd i wlosy myc i jakos ladnie je zwiazac juz nie mowie o ukladaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etliczek to jest oczywiste,ze potrzeby dziecka sa najwazniejsze i ze kobieta w pologu czy po cesarskim cieciu nie jest w pelni sil. Ale rozmowo toczy sie raczej na temat mamusiek z troszke starszymi dziecmi. Nikt nie wymaga zebys 2 tygodnie po porodzie siedziala u fryziera 3 godziny na kole do plywania i robila pasemka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja o dziwo podołałam wszystkim zadaniom. Bo jak już sie zdecydowałam mieć rodzinę to nie było mowy żeby nie podołać zadaniom matki, żony, \"kochanki\", kucharki itp. To ja wybrałam takie sobie życie to czemu mam narzekać?? Pozatym czuje sie kobietą i chce wyglądać atrakcyjnie. A skoro dziecko jest najważniejsze to dobze by było zeby mamA czuła sie dobrze. Bo przed dzieckiem to mąż był najważniejszy-tak?? I co poszedł w niepamięć?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×