Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rabarbarkaa

L4 - umowa na czas określony a ciąża

Polecane posty

Gość do deli
ale w Twoim przypadku to jest ZUPEŁNIE INNA a nie podobna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka jedna
deli256 a w którym jesteś tygodniu?? a swoją drogą dziwne że Cię zatrudnili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli256
byłam pod koniec 3 miesiąca. Teraz jestem w 26 tyg. Są jeszcze pracodawcy dobrej woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do F-kiii
Piszesz straszne głupoty, ile ty masz lat? Skąd wiesz, że w ciąży będziesz mogła pracować do końca? Zaryzykujesz własnym zdrowiem lub dziecka, żeby tylko pracować? Przez takie podejście kobiety w ciązy, młode matki sa słabo chronione i stąd niż demograficzny i starzenie się społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
to właśnie przez takie podejście jak ma autorka jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
nie rozumiem? wyjaśnij?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ oczywiście że zatrudniają :):) W mojej poprzedniej firmie - dziewczyna przyznała się przed podpisaniem umowy, że podejewa ciążę. Szef wysłał ją do lekarza. Wróciła - potwierdziła. Wypytał, jak się czuje i... podpisał umowę. Pracowała do 7-go miesiąca z przerwą na dwa zwolnienia :) Dlatego mnie też złości, jak kobieta kombinuje od początku. Czasem ;) uczciwość popłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
kobiety rodza dzieci, czy to się komus podoba czy nie, czasy, gdy kobiety zajmowały się domem i dziećmi a męzczyźni pracowali się dawno skończyły czy to się komuś podaba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka jedna
do deli no to widzisz Twoja sytuacja jest zupełnie inna, a autorka tego postu chce poprostu oszukać przyszłego pracodawce... wg mnie jest z góry na straconej pozycji, tzn nawet jeśli podpisze umowe i przedłużą jej do dnia porodu (no bo jeśli to 5 tydzień, a okres próbny 3 miesiące to jak umowa się skończy to ciąza bedzie większa niż 12 tygodni i będą musieli) to wystawią jej złe kwalifikacje, a po za tym z tego co się orientuje to mogą też zwolnić dyscyplinarnie, nawet w ciąży i będą musieli nic jej zapewniać, więc wg mnie nie ma co oszukiwać i albo nie podpisywać umowy, albo powiedzieć prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
oczywiście i niech rodzą. Jak widzisz pracodawcy to rozumieją. Chyba że im się trafi właśnie taka jak autorka, co to pracować nie chce, a szuka tylko jelenia co jej będzie kasę na czas ciąży płacił, to się zrażą i więcej nie zaryzykują zatrudnienia młodej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka jedna
miało być że NIE będą musieli jej nic zapewniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezależnie od tego co zrobi
pracodawca, zus pewnie wstrzyma Ci wypłacanie zasiłku i będziesz musiała sądownie udowodnić, że zatrudnienie nie było fikcyjne tylko na potrzeby zasiłków. Od jakiegoś czasu robiona jest taka akcja- ściganie kobiet, które zatrudniają się w ciąży, żeby dostac zasiłek chorobowy, a potem macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno w ciąży
pracodawca ma obowiązek przedłużyć umowę do porodu, nie ma tu znaczenia, czy ktos oczukuje czy nie i kiedy o tym powie, skonsultuj się najlepiej z prawnikiem, żebyś wiedziała na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli256
to prawda, ja czekałam ponad miesiąc na zasiłek, bo trwały kontrole. Nie zrobiłam jednak tego specjalnie, tak po prostu wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
z tego co się orientuję to nie pracodawca będzie płacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o umowę na czas określony, to faktycznie jest przedłużana do końca ciąży. Poza tym jeśli jesteś na zwolnieniu, to nie mogą rozwiązać umowy. Nie wiem natomiast jak to się ma w przypadku umowy na czas próbny. Pewne jest za to, że jak tylko urodzisz dziecko i skończy się zwolnienie, to wylatujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
jak urodzisz to niigdzie nie wylądujesz tylko przejdziesz na macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
1) co to ma de facto za znaczenie, czy pracodawca, czy ja i ty? 2) nie do końca, z tym się wiąże papierkowa robota, którą ktoś musi wykonać, w czasie kiedy mógłby wykonywać inną pracę. 3) pracodawca nie zatrudnia pracownika bo akurat przyszedł, ale dlatego że go potrzebuje. Tutaj się nagle okazuje, że pracownika nie ma i znowu trzeba szukać, a czas( to pieniądz) płynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
wniosek z tego: kobiety do garów , mężczyźni do pracy prawie kazda przeciez zatrudniona kobieta zechce być matką a to problem dla pracodawców, jak sama napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna babo
wiesz co? myślałem że się troche zagalopowałem z tym "durna babo" ale widzę że nie. Przeczytaj post autorki, przeczytaj post deli256 i innych kobiet i powiedz, jaką widzisz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może uściślę : art 177 p 3. umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonywania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc , która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży , ulega przedłużeniu do dnia porodu. art 177 3\' przepisu ww. nie stosuje sie do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy . druga strona medalu jest to że pracodawca musi wiedzieć o ciąży - potrzebne jest stosowne zaświadczenie od lekarza ze stwierdzonym okresem ciąży. Co do zwolnienia takiej pracownicy w trybie art 52 - to środek ostateczny i bardzo rzadko stosowany w stosunku do kobiet w ciąży - sprawa skończy sie w sądzie i z reguły pracodawca stoi na przegranej pozycji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durna babo
Nie rozumiem po prostu twojego toku rozumowania. Każda kobieta może znaleźc się w podobnej sytuacji i jak najbardziej NALEŻY jej się ochrona prawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale przy umowie na czas określony umowa może być rozwiązana z dniem urodzenia dziecka. Nie musi, ale może. A jak wywiniesz taki numer, to masz jak w banku. Tak się stało z moją koleżanką z pracy. A tak swoją drogą, to oczywiście kobieta w ciąży powinna być "pod ochroną", nie może być gorzej traktowana ze względu na ciążę itd. Jeżeli ciąża jest zagrożona, to oczywiście jak najbardziej przysługuje jej zwolnienie. I to jest dla mnie święte i koniec. Ale nie toleruję sytuacji, kiedy ktoś kręci... Jesteś w ciąży - ok. Ale dlaczego lewe zwolnienie?? Czy masz jakies problemy?? Musisz leżeć?? To nie choroba, więc dlaczego iść na zwolnienie i brać kasę za siedzenie w domu?? Takie podejście jest nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta w ciąży ma ochornę prawną. Pracodawcy bardzo rzadko stosują jakieś restrykcje wobec kobiet, które "wykorzystały sytuację". To prawda - płaci ZUS i możecie tłumaczyć, iż pracodwaca nic nie traci. Otóż traci, tak samo jak ja, ty, ty i każdy z nas. A przede wszystkim tracimy my - kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami lepiej
jest iść na zwolnienie odo porodu niż pracować i co jakis czas chodzić na zwolnienie, to bardziej dezorganizuje pracę, a w ciaży różnie bywa, na początku nie da się pracować ze względu na ciągle mdłości i wymioty, później też różnie bywa. Jeśli kobieta nie potrafi wczuć się w sytuację kobiet w ciąży, to mężczyzna tym bardziej. To smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabarbarkaa
życie jest okrutne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca jest ważna
ale szef nie zaopiekuje się nami na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×