Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnosc o zmierzchu

szukam przyjaciol-mam dosc samotnosci

Polecane posty

Gość apoptigma
buu.. jesteś z gd? idziemy jutro na piwo?? ;) A tak powaznie, to ja Wam powiem tak, miałam świetne koleżanki, które po prostu mi sie rozsypały, teraz mamy kontakty średnie, nie wchodząc w sczegóły - o co mogłabym się do nich poprzyczepiać - to to, że ze mną wygrywały ich praca ich faceci Innymi słowy - dziewczyny pokazały mi moje miejsce w szeregu. A ostatnio co najgorsze mi się przydarzyło, to jedna moja koleżanka - jedyna która realnie była zainteresowana pewnym koncertem, która zdeklarowała się, że raczej (jakie to symptomatyczne) ze mną na niego pojedzie...oczywiście nie jedzie !!!!!! i to mnie ostatnio najbardziej dobiło a tak poza tym - to witam i mam nadzieję, że moge do tego topiku dołączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to mowia, ze z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciach... to chyba przyjaciol tez dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasiad super tylko ze na te jego imprezy przychodza same pary i zbiera sie z 20 ludzi i zaczynaja spiewac a sciany sa tak cienkie ze kiedys jak moj brat przyszadl i zaczl wyc to od tego czasu sie troszke uspokoili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
no,ja teraz sklocona z rodzina wlasnie jestem,przyjaciol nie mam,w Was nadzieja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
szkoda,ze mieszkacie tak daleko,ja mam wolna chate,impreza by byla na 102 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniej jak mieszkalismy gdzie indziej, tez mielismy takiego zabawowego sasiada, potrafil zadzwonic do drzwi o 4 nad ranem i zapraszac mojego meza na impreze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
carlima,ale Ty to jestes "swoja" przeciez,ja Cie zobacze mam nadzieje i zagadam na smierc do tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
carolima- to trzmam za slowo :D no nic,to ja sie tez zaraz klade,nie moge wstac jutro o 11.00 ,co mi sie zdarza czasem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
mam nadzieje,ze bedziecie jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie pozegnam, bo Morfeusz zaslania me oczy powiekami, niczym okna zaslonami :) Przyznaje szczeze, ze z ogromnym zalem, bo fajnie sie z Wami rozmawia :) Do klikniecia dzisiaj, ale ciut pozniej :) albo wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pure morning
niezapominajka - przyjezdzaj,bedzie weselej :D to dobranoc dziewczeta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoptigma
Przykra sprawa z tym, jak można pozostać na lodzie, żeby zostać oszukaną z powodu bezmyślnego rzucania słów na wiatr i żeby przegrać z czyjąś nową pracą, nowym związkiem :o A w ogóle to Wam powiem, że wg mnie cała ta szczera i bezinteresowna przyjaźń jest mocno przereklamowana. A co mogę teraz innego napisać w mojej sytuacji by się nie pogrążyć ;) Ale poważnie, coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu..
Witam miłe panie :) ja już na nogach :P ktoś jeszcze?? jakoś spać nie mogę, znowu :/ teraz mam czas żeby odespać a wstaje rano..i znowu będę nie wyspana chodzić.. apoptigma a co tez z gdańska?:P o jakim koncercie mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) to widzę, że sporo z nas ma wolną chatę, a wykorzystać nie ma jak :O i z kim :O choć powiem Wam, że ja raczej imprez nie lubię, dużego towarzystwa itd, ale małą grupkę przyjaciół znajomych i spotkania od czasu do czasu to wiadomo, że każdy potrzebuje, bo człowiek sam w ścianach wariuje i dziwaczeje... tak sobie czytam, co wczoraj pisałyście i zgadzam się z Apppologiną. ja już chyba zwątpiłam w przyjaźń, kiedyś miałam koleżanki, jak byłam im potrzebna (np. jak nie miały faceta, nie miały same gdzie z kim wychodzić itd), teraz już dawno, dawno nikt nigdy nie zadzwoni, nie zagada. każdy jest miły i rzuca słowa na wiatr (zawsze kłamstwa!!!) jak czegoś potrzebuje, a później idę zawsze bez wyjątku w odstawkę. tylko teraz ta \"odstawka\" tyle trwa, że naprawdę brak mi ludzi, ale też nie tylko duma, ale brak do kogo samej pierwszej się odezwać... no cóż, z rana już zaczynam marudzić ;) ale przynajmniej tu mogę się wygadać, tzn.mam nadzieję, że mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Niestety tak to juz jest ze jak ktos ode mnie czegos potrzebuje to jest milutki i sympatyczny a jak ja o cos porposze to juz zaczynaja sie schody i wyrkety.W prawdziwa przyjazn juz nie wierze po tym jak moja pseldo psiapsiola robila wszystko zeby moj facet ze mna zerwal bo ona byla sama kiedys tak z nim gadalam i stwierdzil ze ona jak nas rozdzieli to w przyszlosci jak kogos pozna ja zostane na lodzie i tak tez sie stalo niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu..
no dlatego nie warto być zawsze dla każdego zbyt dobrym..nawet dla osoby którą wydaje się być bliska. bo i tak zwykle źle się na tym wychodzi... i jak przychodzi co do czego to widać co ta osoba tak naprawdę myśli i gdzie ma to wszystko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka i buu macie rację, tylko wiecie, być komuś potrzebnym to też coś znaczy, bo przecież przyjaźń na tym powinna polegać. nie chcę tylko brać, dawać też. tylko zawsze było cholernie przykro, jak ja byłam na każde zawołanie (niestety rzadkie, bo inni na brak znajomych nie narzekali, więc rzadko byłam potrzebna), ale jak ja coś chciałam, to już nikt nigdy nie miał czasu ani chęci. teraz jednak jak zostałam kompletnie sama, chyba jednak jest gorzej. próbowałam sobie wmówić, że lepiej nie mieć znajomych niż mieć fałszywych, ale to raczej brednie. przecież człowiek potrzebuje ludzi, inaczej dziwaczeje w czterech ścianach i się zamyka na wszystko. przynajmniej ja tak mam. w przyjaźń zwątpiłam, na zbyt wielu ludziach się zawiodłam (nienawidzę niesłowności i rzucania słów na wiatr!!! a tacy byli moi pseudo-przyjaciele), ale nie mieć nawet znajomych to już chore ma maksa i przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoptigma
cześć :) buu.. tak dokładnie to jestem z Gdyni. A feralny koncert ma byc w Warszawie - chodzi o Mars Voltę, mało osób (przynajmniej z moich znajomych) kojarzy w ogóle co to, więc naprawde trudno kogoś na niego przekonać, a ja coraz bardziej się zastanawiam, czy nie jechać po prostu sama. Miałam tak już parę razy, że na moje ''przyjaciółki kochane'' nie mogłam liczyć (choć zapowiadało się inaczej)i gdybym nie wziąła sprawy w swoje ręce - to nic bym z tego nie miała. Kwestia odstawki też jest mi znana, mam kolezankę (kiedyś nazwałabym ją bardzo dobrą) która zwiarzała mi sie, jak jakaś jej znajoma zaczęła ją zbywać, gdy tamta weszła w nowy związek...no i że dla niej było to nie do pomyślenia, jak można tak traktowac koleżanke z powodu chłopaka. No i wykrakała, bo sama zaczęła się dokładnie tak potem zachowywać - niepojęte :o Mnie tez najbardziej wkurza rzucanie słów na wiatr, ale często trafiam na osoby, dla których nie stanowi to żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apoptigma to tragiczne co mowisz, ale jakie prawdziwe, nawet w \"przyjazni\" jest konkurencja... chyba naprawde ciezko znalezc kogos, kto nie bylby interesowny... moze to jak w milosci, musi byc tez chemia :) grafitowa tez jestem za bardziej kameralnymi imprezami i najlepiej w plenerze :) jakies ognisko :) Marudz ile wlezie :) w koncu doskonale rozumiemy jak sie czujesz... To chyba wszystkie przezylysmy odstawke z powodu nowego faceta kolezanki czy przyjaciolki... na poczatku to nawet zrozumiale, ale z czasem robi sie przykre... a tak poza tym jak minal Wam dzien? Lepsze nastroje? Ostatnio mam faze na filmy i ogladam wszystko co mi wpadnie w rece :) Znacie cos wartego polecenia? Tylko nie horrory :) i tak spie przy zapalonym swietle jak maz jest w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu..
ehhh i po raz kolejny przyjaciółka(?) mnie dzisiaj olała :(( i siedzę przed komputerem... znowu :/... i jest mi cholernie przykro :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam+++
czesc kobietki ja tez juz jestem jak wam minela sobota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam+++
carolima ja mam zamiar w tym tygodniu obejrzec kung fu panda zapowiada sie bardzo fajnie,mozna sie posmiac,tez nie lubie horrorow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×