szukam przyjaciol-mam dosc samotnosci

kiedys w liceum mialam przyjaciolke, ze tak powiem na smierc i zycie, ale poszlysmy na rozne studia, staralam sie caly czas podtrzymywac kontakt, ale nie wyszlo, teraz czasami pogadamy na gg, ale to juz nie to samo...

ja tez wole przegladac kafeterie czy jakieś inne fora niż sie udzielać bo nie wiem co napisać.... nawet jeśli temat jest ciekawy... już nie raz miałam taką sytuacje że chcialam wyjść na jakąś impreze na której bardzo mi zależało.. ale nigdy nie mam z kim i przez to nie ide bo jakoś sama nie mogę sie przemóc... wiem że będę sie tam dziwnie czuć jak odludek jakiś .... i często tak mam... niestety ... i jutro ta sama sytuacja.. ehh :( nie pójde bo nie mam z kim i będe siedziec w domu i tylko myśleć jak fajnie mogłabym sie bawic...

carolima,mi sie wydawalo zawsze,ze jak ma sie juz dzieci,rodzine,to sie tych znajomych tak nie potrzebuje, nie wiem czemu :P ja mam mlodsza siostre duzo,ma 7 lat i z nia juz sie da dyskutowac,takze przygotuj sie juz za niedlugo corcia Cie zameczy:) // z przyjaciolkami z reguly sie tak konczy :( //buuu zyjesz tam jeszcze ? :P

taka tam, wiem ze mam wielkie szczescie, kochajacego meza, dzieciaczki, ale w glebi duszy brakuje mi kontaktu z ludzmi, dlatego takie nadzieje i leki wiaze ze znalezieniem pracy... nie mowie tu nawet o jakis przyjazniach, ale bede miala o czym opowiadac mezowi, a nie tylko o kupkach czy ich braku... poza tym odpoczne od dzeci i wzjamenie... Brzmi to okrutnie, ale jak sie siedzi 24h na dobe z maluchami to czasami ma sie ochote po prostu zwiac...

buuuu o pojawilas sie :) ja tez mialam kiedys z imprezami tak jak Ty,ale na szczescie troszeczke sie wyszalalam juz i imprezy juz mnie nie kreca tak bardzo aktualnie

buu a skad jestes ?

buuu a dlaczego nie chcesz isc sama? ze bedziesz sie zle bawic? nikgo nie znasz? bo jak znasz pare osob to moze byc fajnie :) oj poszalaloby sie :)

carolima wierze ja nawet bez dzieci uwazam prace za przyjemnosc przynajmniej moja poprzednia (teraz nie pracuje) praca byla dla mnie odskoczna miejscem gdzie przebywalam wsrod ludzi moglam pogadac posluchac...zawsze cos sie dzialo a nie ta monotonnosc jaka jest w domu

z gdańska.... osoby które znam nie będe w stanie namówic aby ze mną poszły bo nie kręcą ich takie miejsca... :P wiec kiepściutko ..

hmm ja żyłam w przekonaniu że jak się ma męża, dzieci to nie można czuć się samotnym a tu proszę takie cos.. ehhe

dokladnie :D :D :D a co studiujesz?

przepraszam ale ide spac rece by chcialy jeszcze popisac ale oczka juz spia napewno jutro wieczorkiem zajze tu mam nadzieje ze tez bedziecie bylo mi bardzo milo z wami pogadac chociasz to jest jakas namiastka znajomosci papa milych snow

maz chocby nie wiem jak sie staral nie zastapi kontaktu z ludzmi... wkrada sie rutyna...

kolorowych snow :)

taka tam dobranoc :) carolima,burzysz mi i buuu wiare w przyszlosc,jaka rutyna ? :P :D

dobry w kazdej potrzebie pomoze chocbys dzwonil o 4 nad ranem, pocieszy kiedy inni nie potrafia,rozwesela jak nikt inny, wiesz ze moglbys z nim pojsc na koniec swiata i nigdy nie zawiedzie aaaaaaa pewnego dnia odchodzi i nawet nie wiesz dlaczego... latwiej jest zyc bez przyjaciela

nie mowie o rutynie w zwiazku, bo to co innego :)

zartowalam :) wiadomo,ze znajomych czlowiek zawsze potrzebuje...

no, bo sie zmartwilam, ze za bardzo marudze :P

buuu to jaka to impreza?

gdzie tam marudzisz,fajnie sie z Toba i dziewczetami pozostalymi klika :P a gdzie sie w ogole wszyscy podziali,spicie juz ?

ja nie :) choc pewnie niebawem podaze w kierunku łożeczka... choc ciezko to nazwac lozkiem :) aklimatyzujemy dziewczyny do spania razem i spimy na materacu przy lozku, zeby nie pospadaly na podloge :)

ja już lece.... ledwo tu siedzę i czytam .. jestem taka zmęczona... a jak teraz sie nie ruszę to chyba nigdy i usnę przed monitorem... jutro tutaj zajrzę, papa :))

w takim razie do jutra buu :) kolorowych snow :)

Ja jestem caly czas i was czytam i a tak na codzien jestem na etapie poszukiwan kolejnej pracy studia juz skonczone a mam 27 lat i towarzystwo sie troche po swiecie porozjerzdzalo a reszta pozakladala juz dawno rodziny:(

buuuu do jutra :) carolima,to same zostalysmy,robimy jakas impre? :D

oo niezapominajka,a skad klikasz,jesli mozna wiedziec? :)

bardzo chetnie jakas imprezke zorganizuje :) moze sasiadow z dolu szlag trafi :) niezapominajka :) to czemu sie nie odzywasz???

Ja z Lodzi jestem juz nadrabiam zaleglosci w pisaniu:)a IMPREZE MOZEMY ROBIC MOJ SASIAD TAKIE ROBI ZE BEZ POLICJI ANI RUSZ WIEC RAZ JA ZASZALEJE:)

jak dla mnie lodz moze byc :) to w sumie fajnego masz sasiada, trzeba sie wkrecic do niego :) ja to mam na dole zgredow, co ich spotkam, to maja pretensje, ze dzieciaki tupia... brak mi slow na nich i energii, bo nerwy trace...