Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barachło

Moja dziewczyna sie oburzyla jak zaproponowalem intercyze przed slubem

Polecane posty

Gość barachło

powiedziala mi ze ja jej nie ufam, ze jestem bezczelny i jak tak mozna ze to nie fair. moi rodzice buduja dom ktory chca po naszym slubie nam dac. i ja uwazam ze mimo ze teraz jest super, to nie mozna przewidziec przyszlosci. dlaczego mialbym sie z nia dzielic czyms na co ona nie przeznaczyla nawet zlotowki ? co o tym myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzulf
glupi jestes ja bym tez sie obrazila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartuxon
teztak zrobiłbym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkosik
dobrze robisz, w UE i Stanach to normalne, a burza sie tylko zyciowe nieudacznice ktore nic nie osiagnely i lapia meza. jak by co to rodzice dom moga miec na siebie, albo dac Ci w darowiznie, a wiec to bedzie tylko Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japlecznik
mysle,ze twoj pomysl jest bardzo dobry, moze tlyko dleikatniej jej trzeba bylo to powiedziec. Chociaz nie wiem, jak delikatniej mozna wymowic slowo 'intercyza' ;p kiedys to rzcezywiscie bylo cos niespotykanego, dzis co chwile mlodiz robia intercyze i nie oznacza to braku milosci czy zaufania. po prostu, zycie bywa przewrotne i juz. A i odejsc latwiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny niż Ty
bardzo dobrze chlopie. wytrwaj w tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie jesteś pewny tego uczucia to po co się żenisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhjjjjjjjjjjjjjjjj
a co ty przeznaczyłeś na ten dom, skoro budują go twoi rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japlecznik
a od kieyd intercyza oznacza brka uczucia ? boze, co za zacofanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barachło
jestem pewien uczucia, ale ile osob jest pewnych a pozniej sa rozwody i jeszcze glupie baby dopominaja sie polowy majatku na ktory nigdy nie zarobily :-o moj kolega kupil mieszkanie rok po slubie a pozniej dziewczyna go zostawila dla innego i teraz szmata ma czelnosc domagac sie polowy mieszkania :-o wogole nie pracowala bo niby szukala pracy a w rzeczywistosci obijala sie w domu jak zyd w piustym sklepie i teraz chce polowy mieszkania jak tu nie robic intercyzy ? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobietą i myślę że
dobrze robisz - obecnie związek może być cudowny, ale nie wiadomo, co przyniesie przyszłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna kobieta
popieram.Troche mnie dziwi,ze tak agresywnie zareagowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna kobieta
intercyze popieram,oczywiscie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem za. a skoro ja to tak wkurzylo to moze cos jest na rzeczy? moze liczyla w przyslzosci ze jak odwali jakis numer to cos z tego bedzie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie robię intercyzy
bo dom, auto etc są przepisane na mnie za panny i szczerze nie widzę nic złego w intercyzie bo w życiu różnie bywa - nawet wielka miłość czasem się kończy :(, a rozwód w dzisiejszych czasach jest bardzo popularny :/ .. znam przypadek gdzie facet nic nie wniósł (wszystko tj. mieszkanie, umeblowanie, auto etc kupili rodzice jego żony),a w czasie rozwodu miał szczelność dopinać się połowy majątku :o i go dostał bo takie mamy prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miał szczelność
bo się posikam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze w życiu nie zgodziłabym się na intercyzę. Jeśli kocham, jeśli ufam nie zaproponowałabym jej i tego samego oczekuje od swojego partnera. Po drugie rodzice budują Tobie dom czy Wam i dzieciom? I odpukac jak by sie wasza miłośc skończyła, dziewczyna wie, ze nie włożyła w to ani złotówki, to powinna miec klase i odejsc z tym czym przyszła z podniesioną głową i odwrotnie. A po trzecie to nie wyobrazam sobie osobnych rachunków i wyliczania kto dał za ile kupił itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze w życiu nie zgodziłabym się na intercyzę. Jeśli kocham, jeśli ufam nie zaproponowałabym jej i tego samego oczekuje od swojego partnera. Po drugie rodzice budują Tobie dom czy Wam i dzieciom? I odpukac jak by sie wasza miłośc skończyła, dziewczyna wie, ze nie włożyła w to ani złotówki, to powinna miec klase i odejsc z tym czym przyszła z podniesioną głową i odwrotnie. A po trzecie to nie wyobrazam sobie osobnych rachunków i wyliczania kto dał za ile kupił itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram w calej rozciaglosci
;) Kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak Zydzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna kobieta
do MoTyle pamietaj,ze klasa czesto konczy sie z małzenstwem:-o Nie mozna porównywac zakupu mebli z zakupem domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram w calej rozciaglosci
osobne rachunki tez popierm ale nie ma to nic wspolnego z wyliczaniem kto dal ile i za co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie to zalezy
powiem ci ze z jednej strony jej sie nie dziwie, mnie by to tez gdzies tam troszke zabolalo, ale tylko i wylacznie z braku zaufania do mojej osoby nie jako do partnerki milosci itp - tylko do mnie jako osoby, zaczelabym sie zastanawiac za kogo mnie masz ale to ja, ja odeszlam od faceta calkiem niedawno, zabralam swoje kosmetyki, i tego typu rzeczy, teraz wlasnei wrocilam z zakupow, typu reczniki, szfeczki itp, nic nie wzielam procz rzeczy osobistych i nic nie chce dlatego by mnie to zabolalo bo ja nigdy nie potrafilabym zadac czegos na co sobie nie zapracowalam zarobilam ale wiem ze ludzie sa rozni i czasami walcza o sowje po trupach, czesto z zemsty, nienawisci i od tak na przekor czesto tez z lenistwa i nierobstwa czyli mnie by to zabolalo ale jak juz mowilam tylko dla tego ze pomyslalm bym ze partner ma mnie za taka ktora pozniej sie odplaci a taka nie jestem, to jedyny powod ktory przemawia za nie! p.s. zawsze gardzilam takimi osobami i jak przyszlo co do czego wyszlam w skarpetkach bo nie mam swoja godnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie robię intercyzy
"dziewczyna wie, ze nie włożyła w to ani złotówki, to powinna miec klase i odejsc z tym czym przyszła z podniesioną głową i odwrotnie." ... życie to nie bajka - w czasie rozwodu podobno wszystkie chwyty są dozwolone i tak też robią "kochani" partnerzy :o, a intercyza nie obowiązuje dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie to zalezy
oczywiscie mialo byc bo mam swoja godnosc:-) dlatego nic nie zabralam i niczego nei zadam:-) poradze sobie a po co mi jalmuzna od kolesia ktory juz na poczatku zalozyl ze moje go oskubac? nei dziekuje i za rzeczy materialne i za takiego pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak i nie to zalezy Brawo :) Kobieto masz klasę, jak mało z nas. A jeśli facet byłby też w porządku to w samych skarpetkach by nie puścił osoby z którą był X lat. Moi dziadkowie (od strony mamy) zbudowali nam dom od podstaw od fundamentów. Wszystko oni. My nigdy z rodzicami bysmy tego nie dokonali. Dziadkowie usłyszeli dziękuję i to im i mojej mamie wystarczyło. Są 20 lat po ślubie i myślę, że w życiu żadne z nich nie wpadło na pomysł intercyzy. Wymysł Zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmmmm......
Jeżeli panna tak ostro podchodzi do intercyzy, to rodzice powinni zatrzymać dom, pozwolić Wam w nim mieszkać, ale być jego właścicielami i zostawić Ci go w spadku, albo powinni zrobić darowiznę domu, ale imiennie Tobie, a nie Wam. Lepiej niech nadal będą jego właścicielami, bo jeśli podarują go Tobie, to panna fochami może wymusić na Tobie, żebyś przepisał go jako własność wspólną. Znałam już super zakochane pary, które rozwodziły się po kilku latach i to, które nie wniosło do wspólnego majątku nic obławiało się krwawicą rodziców tego drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to w sumie... fajny czytałam kiedyś chyba w Zwierciadle artykuł o intercyzie; i tam np. je den prawnik się wypowiadał, że małżeństwo to \"jedność stołu i łoża\", tzn. nie tylko sex, intymność, uczucia, ale i to wszystko związane ze \"stołem\", czyli wszelkimi sprawami majątkowymi... no i intercyza tę jedność zaburza... ja rozumiem, że życie życiem, rozwody, itd., ale nie wyobrażam sobie wygłaszać do kogoś tekst: \"...oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci\", a jednocześnie zastanawiać się, jak tu sobie tyły zabezpieczyć... to po cholerę w ogóle taki ślub? to lepiej w ogóle sobie zaoszczędzić niepotrzebnego wysiłku i żadnego ślubu nie brać... możesz odłożyć ten ślub do momentu, kiedy rodzice ten dom zbudują i Ci go dadzą, to wtedy będzie Twoim własnym dobrem uzyskanym przed ślubem i nie będzie się wliczał do majątku wspólnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podśmiewca
weź się lepiej za interesy lub panienki za kasę , a nie za kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×