Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdespoerowana_desperatka

mój chłopak trochę przesadza...

Polecane posty

oboje przesadzacie, Ty przede wszystkim a to dlatego, ze pozwalasz się tak traktować :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij sie sama szanować
bo on cie nie szanuje a bedzie tylko gorzej:o skoro juz ak jest to lepiej nie bedzie przespij sie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Dziewczyno, ludzie dobrze ci radzą i wcześniej czy później zrozumiesz że mają rację - im wcześniej tym lepiej dla Ciebie. Bo każdy dzien dłużej z tym palantem to dzien dla Ciebie stracony. Uwierz że jesteś warta kogoś normalnego kto będzie Cię kochał i SZANOWAŁ bo Twoj obecny chłopak ani Cie nie kocha ani nie szanuje. Traktuje Cie jak swoje zwierzątko czy własność. Wiec pytasz się co masz mu powiedzieć jak wróci? Masz mu powiedzieć że to koniec bo czara sie przelała... Niech sobie znajdzie inną naiwniaczke na ktorej bedzie sie wyżywac. Radze Ci weź czystą kartkę i napisz zalety i wady Twojego faceta. Postaraj sie przypomniec wszystkie przykrosci ale tez wszystkie dobre rzeczy z nim wiążące i zapisz sobie i porownaj ktorych jest wiecej i ktore są istotniejsze... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam........
zdespoerowana_desperatka, tak i radze Ci uciekac, bedzie tylko gorzej!!! wiem, ze bedzie Ci bardzo ciezko, ale wierz mi, to najlepszy, jedyny wybor... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam........
zrob to zanim bedziesz po slubie albo wpakuje Cie w dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
chcialabym, ale jakoś nie potrafie:( Kiedyś robiłam tak, że przestawałam się odzywać, to on robił mi na złość i udawał, że jest wszystko ok i jest szczęśliwy (opisy na gg itd.) i nie wy3mywałam i z nerwów się do niego odzywałam... Właśnie najbardziej boli mnie ta jego duma i totalne olanie, jak coś jest nie tak, nawet jak tam gdzieś w głębi to go ruszyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
Dziękuję wam wszystkim... naprawdę... W momencie gdy potrzebuje dobrych słów i rady wy jesteście. Naprawdę dziękuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś ty głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
ja też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat dziewczyno
? pytam nieprzypadkowo bo pewnie jestes młoda i masz szanse ułożyc sobie życie z kimś mlodym a potem tak czy inaczej on i tak cie zostawi albo ty jego ale bedzie za pozno za pzono na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
gdybym wiedziała ponad 3 lata temu w co się pakuję, w porę bym się wycofała... wpizdu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
odpowiem tak: jestem młoda na tyle, że spokojnie życie przede mną, mogę sobie wszystko poukładać od nowa, ale boję się. Zwyczajnie się boję... 3 lata to jednak dużo czasu, przyzwyczajenie itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat dziewczyno
miałam podobnie i sie otrząsnęlam po 3.5 roku:o tez to trwało ale młoda byłam i teraz po 2latach moge stwierdzic że to była najlepsza decyzja bo jestem teraz kimś z kim jest mi cudownie i to zupełnie zdrowy związek,wierz mi że to może NORMALNIE wyglądać bez kłótni wyzwisk i poniżania a nawet nie może tylko powinno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, inwestycja 3 letnia nie moze się zmarnowac, więc lepiej dalej dać się tak traktować gdzie Ty masz jakąś logikę, desperatko? zastanów sie, czy jesteś szczęśliwa, czy tak wyobrazasz sobie swoje życie, czy tego chcesz od zwiazku itd rusz zwyczajnie głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
ale my kiedyś byliśmy parą jak z obrazka, baaa nadal moglibysmy byc gdyby nie jego zjebana psycha ! ;( Bo jak jesteśmy ze sobą jest nam zajebiście, nawet on teraz jak głupi się cieszył, że tak jest dobrze między nami! I zobaczcie, sam wszystko zepsuł... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys to kiedys
a teraz to teraz. Chcesz z nim byc, to badz, ale wiedz, ze bedzie juz tylko gorzej. Marnujesz swoje zycie na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ty zamiast wysłuchować jego wrzsków i poleceń mogłas zwyczajnie odwrócić się na pięcie i odejść widac przyzwyczailaś go do tego, ze czuje się bezkarny i moze się do woli na Ciebie wydzierać o byle co, i w dodatku w miejscu publicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
Szczerze mówiąc to tak jest. On dobrze wie, że jego wrzask źle na mnie działa, od razu zaczynam płakać a mimo to od nadal to robi. Przywykłam do tego :( Jestem zajebiście głupia i to wiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
wy nawet nie wiecie jaki to wstyd, jak idę on na mnie krzyczy a ja zapłakana wpizdu.. a ludzie się patrzą jak niewiadomo na kogo... i nie wiem, czy patrzą na mnie jak na głupka, czy na niego... jak dla mnie to chyba działa na dwie strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą skoro on Cie nie sznauje to o jakiej tu miłosci mówić z jego strony? zostaw go, popracuj nad sobą, zastanów się czego chcesz i dopiero wtedy pomyśl o jakimś nowym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Nawet jego matka powiedziała że on na Ciebie nie zasługuje a to o czymś świadczy bo zazwyczaj rodzice bronią swoich dzieci... Niby rozumiesz, że nic z tego, ale nadal się upierasz. Potrzebujesz pewnie jeszcze troche czasu żeby dojrzeć do jedynej słusznej decyzji. Byle by nie było za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
jak ja jestem taka głupia i ciągle żyję nadzieją, że po ślubie się wszystko zmieni. yhm ;| Jeszcze przed tym związkiem obiecywałam sobie, że nigdy w życiu nie dam się zeszmacić chłopakowi, że tylko podniesie na mnie głos lub wyzwie itd. to zerwę. A teraz. ?;/ Chłopak mnie wyzywa, wydziera się na mnie a ja k*rwa nawet konsekwentna byc nie umiem oszto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat dziewczyno
pomyśl co bys pomyślała gdyby twoja kolezanka pozwalała sie tak traktowac chłopakowi,co bys o tym pomyslała i co bys jej poradziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
ide sie myc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdespoerowana_desperatka
by z nim zerwała albo najpierw mu wszystko wygarnęła, tak że on by nie miał dojscia do głosu a potem wyszła i nie odzywała się jakiś czas...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic wiecej nie powiem, nie ma sensu :-O moze tylko zapytam, Ty myśłisz o ślubie, i ze cos sie zmieni ???? tzn.tak, zmieni się, na gorsze barcia moich koleżanek nosili swoe żony na rękach po śłubie i miłosc aż się wylewała, a po 7 latach lepiej ni emówić ale Ty się łudź, bo widac uwielbiasz - cytuję Ciebie - być głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat dziewczyno
jakiś czas?! ty naprawde masz nie po kolei:o sorry ale jesteś ślepa jak kret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop****lam dziś każdemu
zdespoerowana ty wiesz najlepiej że tak nie może być i wiesz że musisz coś z tym zrobić a wyjście jest tylko jedno .Nie mniej złudnych nadziei .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×