Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alllllllllllla

czy wierzycie w związki na odległośc?

Polecane posty

Gość alllllllllllla

jestem w takim związku.Mój mąż często wyjeżdża.Nie ma go kilka dni w tygodniu.To trwa już 5 lat.Jesteśmy dobranym małżeństwem,ale czasami zastanawiam się w sens tego wszystkiego.Bo tak naprawdę, wiecznie go nie ma w domu i nie wiem co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom-min
wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba nie jest taki standardowy zwiazek na odleglosc sa pary ktore widuja sie np raz na 3-6 miesiecy ( to z gory skazane jest na porazke) jesli chodzi o was to moze to trwac wiecznie bo nie macie czasu sie soba znudzic ale z drugiej strony nie macie czasu sie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonaaaaaaaaa
małżeństwo wiecznie mijające się, nie ma chyba sensu.Jest tak-każdy sobie rzepkę skrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooool
ej zastanow sie, czy go nie ma wiecznie w domu czy tylko pare dni w tygodniu mysle, ze w takiej sytuacji, kiedy widzicie sie paree pozostalych dni w tygodniu ciezko jest sie soba znudzic rozumiem, ze brakuje ci seksu z nim, kiedy go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka lez...
nie wierze!!! bylam w takim zwiazku poltora roku.. zdradzal mnie na prawo i lewo...a ja sie przypadkiem dowiedzialam sam wpadl w swoje sidla;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllla
dwa dni w tygodniu przez kilka lat - to długo.Nie chodzi tu o sex.Tak naprawdę wszystkie obowiązki domowe spadają na mnie,łącznie z wychowywaniem dziecka,które widzi sporadycznie.I tak naprawdę mam już tego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooool
a on zarabiajac kase, nie spelnia swoich obowiazkow? no a dwa dni (pewnie weekend) to malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooool
tak naprawde, to zalezy jak spedzacie te wspolne chwile jesli on wraca zmeczony i nic mu sie nie chce robic, nie chce mu sie nigdzie wyjsc, to lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllla
rzadko spędzamy wspólnie czas,bo wiecznie ma coś do załatwienia na miejscu.Ciągle się mijamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooool
no to z doswiadczenia ci powiem, ze skoro on taki, to marne szanse musisz sama wychodzic, pokazac, ze zyjesz,nie przejmowac sie nim a on niech zazdrosci, na pewno w koncu zacznie mu tego brakowac, moze bedzie chcial zyc z toba albo sie w koncu spakuje i wyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllllllllllla
ono właśnie.Ostatnio mu powiedziałam,że albo zmienia pracę i jesteśmy normalnym małżeństwem albo baj...Ileż tak można.Niedługo przeleci nam całe życie i jego znowu nie będzie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×