Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina E

panna młoda która sie nikomu nie podoba

Polecane posty

Gość ewelina E

boje sie ze nie spodobam sie gością i w ogóle że ..............inne wygladaja lepiej niż ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga panno młoda
GOśCIĄ to ty się na milion procent nie spodobasz !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
ale o co ci chodzi? boisz sie ze masz brzydka suknie, ze sama jestes brzydka, czy tak sobie ubzduralas cos nagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko-ziczka
e tam, mamie sie spodobasz, tacie też coś cudujesz, czego miałabys sie nie spodobać ? Już widziałam takie cudaczne panny mlode, co jak strachy na wróble wygladały, kiszona kapusta na głowie, jakies żydowskie pejsy, sukienka jak miss gumy balonowej, a zawsze polowa gosci zachwycona. Baby są sentymentalne, bedzie im sie podobac samo to, ze jestes ksieżniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina E
dzieki, nie ze jestem jakas tam brzydka , ale wiecie jak to jest biodro mam i pupe tez ..............co niektorym moze sie nie spodobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj w klubie. Ja tez mam jazde,że nie bedę się nikomu podobać ale raczej z powodu,że będę miała bardzo prostą elegancką sukienkę (nie w styli miss beza) i w dodatku ecru (a już słyszałam komentarze, że jak panna młoda może nie mieć białej sukienki). Nie zamierzam sobie równiez robić rogalików spryskanych toną lakieru na głowie, Na 100% będą ploty, zwłaszcza ze na ostatnich paru weselach na jakich byłam panny młode zrobione były w stylu księżniczek wieśniar. No ale moze to ja się nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
ja bylam na takim gdzie sie nie podobala,nie kazdy powiedzial wprost,bo wiadomo,ze smutno i przykro,ale ona byla mloda,a byla najgrubsza osoba na weselu-panna mloda.zenada.szkoda mi jej bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...pewnie znalazł by się taki,któremu do gustu przypadła by ta panna młoda z pewnej reklamy w TV...słuchaj Augusta/znaczy E/różne są gusta..,najlepiej nie myśl o sobie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"cudaczne panny mlode, co jak strachy na wróble wygladały, kiszona kapusta na głowie, jakies żydowskie pejsy, sukienka jak miss gumy balonowej, a zawsze polowa gosci zachwycona." hahahahahahahahahaha oj usmiałam się przednio :D takim atrakcjom mówimy zdecydowane NIE! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a autorka cos cuduje, wiaodmo, że każda młoda chce sie podobać w tym dniu, ja tez sie troche boje, ze nie wszytskim moze moja sukienka przypasc do gustu, ale w sumie wali mnie ich opinia, mi sie podoba, poza tym kto by sie tma przyjmowal, po swiecie chodza do slubow rozne koszmaki a jakos jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na ślubach gdzie niby moje koleżanki i kuzynki, panny młode miały tapety nawalone na twarz że jak bym nie przeczytała na zaproszeniu do kogo idę na ślub to nawet bym nie wiedziała. Wszyscy mówili że ładnie wyglądają a za stołem słyszałam teksty typu "Ale jej tynk odpada" albo że tym makijażem można by wszystkie dziury w domu załatać. Kiedyś byłam u kumpla męża gdzie panna młoda miała takie tipsy że jej bukiet w kościele dwa razy wyleciał i obrączki z tacki nie mogła wsiąść a jak już wzięła to jej gdzieś wyleciała prawie pod ławki. A na weselu to dwa kieliszki jej z rąk wyleciały i jedna szklanka. Albo w lecie byłam gdzie makijaż spływał z panny młodej. Dlatego właśnie postanowiłam nie przesadzać u siebie. z makijażu to tylko oczy i usta i to po kościele dopiero. Paznokcie własne. Fryzura delikatne loczki ale wiatroodporne i naturalne. Wszystko tak żebym się dobrze czuła. Chociaż ile się nasłuchałam że powinnam do kosmetyczki pójść, do fryzjera, zrobić sobie pazury, i takie tam. Więc moja rada to miej w dupie co goście pomyślą i wystrój się tak żebyś się dobrze czuła. Wierz mi że zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie spodoba. Jak młodemu się spodoba to chyba najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze to są te żydowskie pejsy:-D W sumie to byłam już na wielu weselach (bo rocznie mamy ich 5-6), i jakoś nigdy nie słyszałąm żeby panne młodą ktoś obgadywał, nie wiem, może w jakieś więcej kulturalne towarzystwo żem trafiła;) Moim zdaniem to już by było chamstwo: ktoś cię zaprasza na urządzoną przez siebie imprezę, a ty mu jeszcze doopę obrabiasz. Dajcie spokój.... Fakt że panny młode wyglądają różnie, ale takie opinie powinno się zachować dla siebie. O mnie pewnie też gadali, bo nie miałam welonu, tipsów, zatapirowanego koka ani trenu, ale prawdę mówiąc nie obchodziło mnie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekinka
a ja podczas studiow pracowalam w restauracji jako kelnerka i wiele wesel przezylam, np panna mloda w krwisto czerwonej kiecy, utleniona blondyna, blada jak trup z paznokciami czerwonymi, dlugimi na pare cm....w kazdym kacie ktos ja obgadywal, inna z kolei-za naturalna, wloski na buzi posklejane, bez makijazu, suknia w stylku koszuli nocnej...ale oczywiscie kazdy ma inny gust i zawsze znajdzie sie ktos, komu nie bedzie sie podobalo..ja np.nie nawidze kozaczkow koronkowych i "majtek prawie na wierzchu" z podwiazka widoczna dla wszystkich gosci..dla mnie to juz zakrawa na kurewke.. +tapeta kilogramowa i utleniony blad z odrostami+ solarium na "pseudo mulatke" i tipsy z diamencikami...nie mowiac juz o pomaranczowym samoopalaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekinka
ups nienawidze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghtyh
to jeszcze zrób ups blond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz sie podobac przyszłemu mezowi, jezeli bedziesz myslała czy spodobasz sie wszystkim gosciom to tylko popsujesz sobie humor, panna m,oda o ile nie przedobrzy tak jak pisaął kolezanka wyzej bedzie wygladałą pieknie, spojrz tego dnia na małe dziewczynki, dla nich bedziesz boginia, ksiezniczka zobaczyszz jakim podziwem beda patrzyły na Ciebie, i pamietaj zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie cos mowił na Ciebie, tacy sa juz ludzie ale nie mysl o tym, to bedzie Twoj dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość automaniaczka023
ojej to ja tam na to nie zwracalam uwagi wazne ze dobrze sie czulam w tej sukni ktora mailam a komentatorki na bank sie znajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okkkk6534
Dziewczyny jesteście niesamowite:-) \"żydowskie pejsy\" ale się uśmiałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna młoda ma taki blask w sobie ze zawsze dobrze wygląda i na pewno będziesz pięknie wyglądać.chyba ze zwiesisz nos i się nie będziesz uśmiechać -wtedy się nie dziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
ja bym chciala miec biodra i pupe jak Lopez a ty marudzisz. ludziom to nie dogodzisz:) nie wymyslaj glupot. Dla meza i rodzicow bedziesz najpiekniejsza niezaleznie od tego co inni pomysla czy powiedza. baw sie dobrze i duzo szczescia zycze. i nie przejmuj sie sfrustrowanymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewckatarzyna mm
to apropo postów mówiących iż kazda panna młoda w dniu ślubu jest księżniczką, jest cudown i piekna. TO PRAWDA (no przeważnie pisze o normalnych dziewczynach a ni o tych z ...kozaczkami i tlipsami i cholerka wie z czym jeszcze) Należy w to uwierzyć, byłam kiedyś naaslubie i przedemna siedziala mama z dziewczynka moze miala jakies 5 lat i dziewczynka przez cala msze nie mogla sie doczekac (ciagle pytala mame) kiedy podejdziemy do ksieżniczki no kiesy Mamusi, a jak sie mówi do ksieżniczki powiedz mamusiu!!!!! było to cudowne bardzo sie zachwyciła i pomyślałam (a mialam ślub za tydzień) rety ja tez bede za tydzień ksieżniczka dla moich gości. to jest cudowne!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA MOJE ZACHOWANIE. MAM ROZCHWIANA OSOBOWSC, BIORE LEKI ALE JAK NIE ZDAZA ZADZIALAC TO PISZE GLUPOTY! PRZEPRASZAM. JESTEM BEZNADZIEJNA I SKONCZONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
WYABCZCIE MI! PROSZE POWIEDZCIE ZE MI WYBACZACIE. TO DLA MNIE WAZNE. PRZEPRASZAM TEZ ZA WSZYSTSKO CO JESZCZE GLUPIEGO NAPISZE. NIE JESTEM SOBA WTEDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura Diaz no to towarzystwo w którym siedziałam wtedy to poznałam tych ludzi na tym weselu dopiero i powtarzam tylko co mówili. Też nie uważam za stosowne obrabianie dupy komuś kto cię zaprosił i to jeszcze przy stole weselnym. Dla mnie po prostu te panny młode były nie do poznania, jakby te same osoby ale nie one. Ale ktoś tu dobrze podkreślił że najważniejszy jest uśmiech na twarzy panny młodej. Byłam kiedyś na ślubie, gdzie panna młoda w ogóle się nie uśmiechała dosłownie ani razu co na nią spojrzałam to wyglądała na osobę \"smutną\", jakby ją ktoś do tego małżeństwa zmuszał czy coś. Dziewczyna ładna, na figurę też nie ma co narzekać suknia przepiękna, ale z twarzy bije smutek, mimo że to najpiękniejszy dzień w jej życiu niby. Byłąm też u siostry ciotecznej w tym roku na ślubie, ta się uśmiechała często, ale jak już jakaś chwila gdzie kamery na nią były skierowane, w czasie ślubu, podczas krojenia tortu, podziękowania dla rodziców, czy coś innego to kompletna powaga. Natomiast koleżanka siostry na kasecie ją tylko oglądałam to ona i jej mąż cały czas byli uśmiechnięci, mimo że kobieta przy tuszy to była to najpiękniejsza panna młoda jaką widziałam. Powiem jeszcze że od mojej siostry ciotecznej usłyszałam bardzo miły komplement że oboje jesteśmy najpiękniejszą parą jaką w życiu widziała bo cały czas się uśmiechaliśmy, kamera nie kamera wszystko naturalnie i na luzie i że bije od nas radość i szczęście. więc ewelina E uśmiechaj się jak najwięcej i jak najczęściej do kamery nie do kamery, nie staraj się za wszelką cenę zachować powagi. Podchodź do każdego stołu, porozmawiaj, uśmiechaj się i nie przejmuj się że komuś się nie spodoba sukienka czy coś, nie szata zdobi człowieka, więcej zdziałasz uśmiechem i dobrym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×