zdałam świetnie mature a chyba zle wybrałam !! co zrobić ?!?!

zdałam bardzo dobrze mature okolo 90% i zlozylam na zarzadzanie do wroclawia na ae , do poznania na ae i do lodzi na uniwerek, wszedzie ten sam kierunek, teraz widze, ze dostaly się tam osoby, ktore zdały maturę na 50 % , wiec chyba spaprałam sobie przyszlosc... które miasto i uczelnię wybrać ? czy sądzicie, ze jest jakies wyjscie z tej sytuacji? pozdrawiam

ciezka sprawa

co zdawalas i co chcesz w zyciu robic?

przez to, ze dostaly sie tam osoby, ktore słabiej zdały mature tak sadzisz??? gratuluje!

jeśli przyjmują osoby z małą ilością unktów tzn , że szkoła nie prezentuje wysokiego poziomu !! poza tym obawiam się, że zarządzanie to nie najlepszy kierunek..

to czemu wybralas ten kierunek???

To że przyjmuje jakaś szkoła osoby z mniejszą punktacją nie oznacza iż szkoła jest słaba, ale kierunek jest mało oblegany, czy nieciekawy. stąd na ten kierunke moga przyjąć więcej osób.

uniwerek w lodzi.buracku:) glupoty gadasz ja na historię do olsztyna poszlam,mimo ze dostala sie moja kolezanka,ktora uwazalam ze durna i pusta jest,ale skonczyla ork wczensiej ode mnie,mimo ze to ja mialam 5...

na forum, bynajmniej sama nie prezentujesz wysokiego poziomu...

a na chemię organiczna do tej pory malo chetnych jest!!!!!!czy na astornomie,bo po polroczu wszystkich oblewaja i zostawiaja parę osob.

czekac

ktoś tu się chyba uważa za lepszego, bo mu matura dobrze poszła. w łeb się puknij, kobieto i nie oceniaj szkoły na podstawie rekrutacji i ludzi na podstawie wyników matury.

co do miasta: ja bym wybral to ktore masz najblizej, ktore najbardziej lubisz, lub w ktorym masz najwiecej znajomych. Mysle ze uczelnie maja podobna renome. Ale ja sie tam nie znam na renomie tych szkol - tylko tak mowie jak jest w moim odczuciu :)

wybrałam zarządzanie, ponieważ nie znałam realiów, poza tym uważam, że to uniwersalny kierunek, po którym mozna szukać pracy w różnych dziedzinach

czym sie interesujesz i co chcesz w zyciu robic skoro zasatnawiasz sie ze zarzadzanie to jednak nie to? ja bym sie nie przejmowal iloscia punktow innych kandydatow, tylko czy wybralas kierunek w ktorym sie dobrze czujesz - dlaczego myslisz ze cos jest nie tak???

teraz słyszę rózne opinie na temat tego kierunku, że bylejaki, że trudno po nim o pracę... ja chciałabym być menadżerem, pracować w firmie ... dlatego wybrałam ten kierunek, ale przestraszyłam się, kiedy wszyscy znajomi, którzy maturę napisali bardzo kiepsko i chcieli ją za rok poprawiać, poszli na zarządzanie...

patrz pod katem czy ci to odpowiada (czy interesuje cie to czego cie ucza na kierunku) a nie czy "współstudiujący" są słabi. Mysle z ewtym roku i tak juz nei mozesz zmienic, wiec nie ma sie co martwic. Z takim nastawieniem zacznij rok - zobaczysz czy ci sie podoba i jakby ci sie nie podobalo to po pierwszym semestrze pomysl o zmianie kierunku. Jak masz dobrze zdana mature to ew. zmiana bedzie latwiejsza. No i ponawiam pytanie - co zdawalas na maturze i i co lubisz robic? Co do zarzadzana to negatywne opinie wziely sie stad ze w latach 90'tych nachalnie reklamowano te kierunek jako "cudowny i dla każdego". A kierunek powinien dopasowany do twojej "wymarzonej sciezki kariery" a nie "cudowny i najlepszy".

i nawet jakbys po semestrze stwierdzila z eto nie to co chcesz w zyciu robic - to tez nie problem - zmiana kierunku to dosc czesta sytuacja wbrew temu co sie wydaje licealistom :).