Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiula86

Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Polecane posty

Gość Fifi 140000
Hej! Jest, jest :) Ja jestem:) Starnia w toku. Wiesiołka póki co odstawiłam... Zieloną herbatkę sobie popijam i mam nadzieję, że tym razem się uda... Czas pokaże czy faktycznie... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie nerwy mnie wykanczaja...coraz czesciej przychodza dni ze nic misie nie chce...M niby dostal nowa prace,ale jak tam poszedlto okazal sie smiech na sali...na umowei 3zl brutto+ premia!!!!w dodatku norma w tej firmir jest praca po 6 dni w tygodniu,czasem 7 dlatego ludzie moze wyciagaja ta obiecana kase,ale jakim kosztem...sama praca nie byla zla,ale my potrzebujemy stabilnsci a nie strachu jaka wyplate do domu przyniesie.teraz dalej sie stresujem,bo wrocil do starej firmyi nie wiem w sumie co mam o tym myslec,bo prezes gada raz tak raz inaczej i badz tu czlowieku madry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabcia-glowa do gory:) wszystko sie ulozy! Ja wlasnie zaczynam 3 cykl staran, w piatek, po 33 dniach dostalam okres. a juz myslalam ze sie udalo... no coz. Zaczelam brak olej z wiesiolka, moze to pomoze. Mam nadzieje ze do trzech razy sztuka. A wiec Fifi jedziemy nadal na tym samym wozku:) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny życze powodzenia Żabcia głowa do góry. Z chęcią postarałabym sie z wami:P ale po cc przez conajmniej rok nie powinnam zachodzic w ciążę...no ale poczekam az Kamil bedzie szedł do przedszkola:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
No Marta razem raźniej!:) Życzę Tobie i sobie aby powiedzenie "do trzech razy sztuka" podziałało:) Loona - synuś jak malowany:) Pozdrawiam Was ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze myslalam ze jestem odporna psychicznie,jednak chyba sie mylilam...normalnie moj optymizm gdzies zwial sobie daleko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie wszystko ok :) Rosne ;) żabcia, że też Tobie biedaku cały czas coś musi się walić na głowę ... Ale nie ma co się załamywać, niedługo musi byc lepiej :) Co z pomiarami, bo na 28dni pustka u Ciebie ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pustka bo mi sie konto skonczylo,za kilka dni oplace,a z reszta nawet ie chce mi sie mierzyc,bo i tak jak na razie starac sie nie mozemy...kurcze,ten rok nie jest dla nas jakis laskawy...ciagle pod gorke...no ale moze dzis w totka wygramy...:))moj M ma takie marzenia,wiec zagralismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achaja dawaj tu jakąs fotkę brzuszka:) Żabcia niedługo bedzie lepiej, nie może byc ciągle pod górkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak zawsze myslalam i mam nadzieje ze to sie niedlugo skonczy bo jestem wykonczona juz!meza nie moge zameczac,bo pewnie bardziej stresuje sie niz ja. wlasnie achaja my chcemy fotki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w takiej sytuacji pewnie sie stresuje bo zależy mu zeby zapewnic byt rodzinie, a uwierz mi żabcia dzici są drogie, sama sie przekonałam, wiem ze mozna wydac na dziecko mniej, ale ja chce żeby Kamilkowi niczego nie brakowało. NP. juz z tej wypłaty poszło mi juz kupe siana, - leżaczek 150zł (jeden z tanszych), kilka ubranek na jesien i na rozmiar 68 bo z 62 wyrósł to około 300zł, ubranko na chrzest 80zł, 100zł dla księdza, jutro szczepienie 170zł, pampersy dwie paki na miesiac 110zł, kurde niedługo do tysiaka dobije.... ale udało mi się na allegro troche ubranek prawie nowych za smieszne pieniądze upolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to na pewno,wiem ile moja siostra na malego wydawala,dodam ze mial skaze bialkowa wiec mleczko na recepte....a ze maly mlekopijca byl to 6 puszek na 10 dni stykalo a kazda puszka po ok.10 zl.Dobrze ze lekarz kazal je na krowie przejsc...zawsze litr mleka o wiele taniej wychodzil,a mlody czasem 1,5 litra potrafil opanowac:)) teraz ma juz prawie 7 miesiecy wiec mleczko pije 2 razy dziennie,bo inne smaki mu pasuja...np.ogorek kiszony,jakis jogurt,ziemniaczi z mieskiem. no w tej sytuacji nawet sie specjalnie nie staramy,bo nerwy u mnie biora gore,nie ma dnia zebym nie szperala w necie za ogloszeniami o prace,a czasem to juz mi sie lzy same do oczu cisna z tej bezsilnosci,ze nie mam na to wplywu co dalej bedzie...a na dobitke mi sie w listopadzie tez konczy umowa o prace....dodatkowy stresik,choc raczej nie mam sie o co martwic,ale to roznie bywa.w ogole moj maz kiepsko jak na ten zawod zarabia,ale wazne ze w ogole .myslimy nad szukaniem pracy w innym miescie bo naprawde roznica jest kolosalna,ok 2 razy wiecej daja na start niz maz ma tutaj po 3,5 roku pracy w tym zawodzie u jednego pracodawcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w ogole powalilas mnie tym ze prawie do tysiaka dobijasz z obkupieniem malego....wiesz ja mam tylko ciut wiecej wyplaty.no ale wieksze miasto inne pieniadze i inaczej zycie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabcia to musicie co skombinowac, bedzie dobrze:) Ok ja mykam się wykapac i przydało by sie iść spac:) Buziaki:* Achaja ja tylko przypominam jeszcze raz:P foteczki, czekamy na foteczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula pamiętamy:):) Co słychac u ciebie? Żabcia ja nie mieszkam w duzym miescie- ma około 80 tys mieszkanców, a pracuje w Polkowicach to juz wogóle jest mieścinka, tyle ze praca mi się udała:) Wiesz, nie co miesiąc tyle kasy na niego wydaje, teraz doszedł chrzest i szczepienie, w następnym miesiącu nie mamy juz takich duzych wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,to moje miasto ma ok 100 tys i jest kiszka z praca,bo jest tu mnostwo emerytowi baaaaaardzo wysokie bezrobocie.wiesz kuknelam na stronke pup w twoim miescie i jestem w szoku ze tyle ofert jest,bo u nas garstka... maz byl dzis na rozprawie w sadzie pracy...jako swiadek,mowil prawde,wiec raczej mu w tej firmie wypowiedzenia nie cofna...a mial na to szanse...coz takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Ech z tą pracą to jest PORAŻKA :/ Na stołkach bezmózgi i całe ich rodzinki i znajomi pozatrudniani, a inni albo pracują za psie pieniądze albo są wyzyskiwani... Smutne to bardzo! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tu czlowiek ma byc szczesliwy ze jest polakiem i mieszka w polsce jak mu klody pod nogi klada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loona, żaba - poleciały do Was zdjęcia na maila. Sylwia - niestety nie mam Twojego adresu chyba, że Ci na telefon wyślę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena - mama parki
Dziewczyny ... tak dla Was na pocieszenie! Bardzo pragnęliśmy z mężem dziecka. Nie wychodziło przez dwa lat mimo, że staraliśmy się bardzo, z testami itp. To były koszmarne 2 lata i załama Po dwóch latach zaszłam w ciążę, gdy mój Kacper skończył 3m-ce zaszłam w drugą :P (choć nie chciałam) Mam teraz 1,5rocznego Kacpra i 6miesiędzną Nadię. Miesiąc temu znów byłam w ciąży, ale nastąpiło samoistne poronienie :( Teraz biorę tabletki więc niespodzianek się już niespodziewam, ale same widzicie jak to jest :) Powodzenia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze trzymajcie kciuki,maz ma dzis 2 rozmowy o prace,oby przedstawili sensowne warunki zatrudnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×