Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fernandaII

chce wytatuowac sobie imie meza co o tym myslicie?

Polecane posty

i w jakim miejscu bylo by fajnie nie za bardzo eksponowanym miejscu ale nie tez jakims intymnym. i co lepsze samo imie w moim przypadku Jaime czy J.M.V??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pytanie do facetow co o tym myslicie? czy spodobalo by sie wam gdyby wasza kobieta wytatuowala sobie wasze imie lub inicjaly? pytanie tez kieruje do mezczyzn ktorzy nie sa zwolennikami ogolnie tatuazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba.....
daruj sobie, maz i tak to zleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy, że masz obrączkę - i tak już jestes naznaczona.:P A poważnie to myślę, że mogłoby mu sie spodobać, ale niekoniecznie musi. Radziłabym jednak skonsultowanie się z mężem w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość contrabas
mysle, ze byc moze zle dzieje sie w Twoim malzenstwie, tak wyglada jakbys chciala zwrocic na siebie uwage meza takie tatuaze troche mi desperacja zajezdzaja jak wam sie ostatnio uklada w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiia
A moj maz ma wytatowany skrot mojego imienia ;) super to wyglada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka2334
glupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
ale wiesz, że tatuaż nie schodzi nawet pumeksem ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktus posmarowany wazeliną
Słaby pomysł. Jeden lód z połykiem znaczy dla faceta więcej niż jakies tam tatuaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na nie, mimo iż sama mam tatuaż (ale nie żadne imię). Nigdy nie wiadomo, jak będzie się między Wami układać w przyszłości, nie zawsze musi być różowo. Może się zdarzyć, że się rozstaniecie (czego Wam nie życzę) i wtedy zostaniesz z tatuażem który już nie będzie się miło kojarzył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtytrh
nie rób tego, ja wytatułowalam sobie pod piersia imie mojej pierwszej milosci jak jeszcze bylismy razem , po rozstaniu mialam zal do siebie, dobrze ze moj nastepny facet mial tak samo na imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta z tatuażem jest szpetna i kojarzy mi się ze środowiskiem patologicznym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli juz tak lubisz zrób sobie tatuaż tymczasowy- tak po prostu żeby go zaskoczyć - niejedna kobika potem łzy leje i usuwa tatuaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreber028
ja 3 tyg temu, obudzilam sie, nabralam strasznej checi na tatuaz...kiedys rozmawilalismy o tym z partnerem,ale rozeszlo sie bez echa, tylko chec pozostala. dobry 8 godzin szuklama, ale nie pomyslu na tatuaz, bo wiedzialam, ze chce wytatzyzny uowac sobie kilka zdan dla Niego-mezczyzny mojego zycia. i od 3 tyg moja llewa lopatke zdobia 3 lacinskie sentencje dla Niego. nie zaluje, jest swietny. a bol towarzyszacy jego robieniu jest niesamowicie przyjemny. nie doopisania co czylam, jakprzyszlam z salonu tatuazu, usiadlam tylem do mojego faceta, rozpielam bluzke i ja sciagnelam, byl zachwycony...podobal mu sie niesamowicie! a teraz dodatkowo twierdzi, ze jest strasznie sexy! i jezeli to typ faceta, dla ktorego lody z polykiem to nie rzecz dla ktorej zyje-to warto-zrob sobie. ale Ty musisz to czuc!!nie po to by mu zainponowac, a on moze nawet nie zwrocic na to uwagi!! pamietaj on nie zejdzie nawet "pumeksem":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatuaże to część nas. ja na jednym z moich mam coś, co jest JEGO. nie jest to imię, nawet nie inicjały, jest to coś, o czym wiemy tylko my dwoje. i wiem, ze to dla Niego było niesamowicie ważne. kiedy miałam robiony ten tatuaż, On trzymał mnie cały czas za rękę... teraz ja będę na Jego skórze. i też będzie to coś tylko nasze, pewien symbol. nawet jeśli się rozstaniemy, nie będę żałowała, bo ten człowiek zawsze będzie częścią mnie. fernandaII, jeśli juz ma być to imię, zrobiłabym inicjały jakąś ozdobną czcionką, najlepiej przeplatające się, coś jakby motyw roślinny lub wplecione w jakiś symbol oznaczający miłość lub związek...coś, co na pierwszy rzut oka nie sprawiałoby wrażenia liter. a miejsce... biodro, dolna część pleców, kostka, wewnętrzna strona przedramienia, kark, szyja tuż przy linii włosów, łopatka. generalnie fajny pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy z jakiego jestescie
srodowiska. Dla mnie tatuaze to obciach, w dodatku imię to juz totalny . Wiezniowie miewali, jeszcze w serduszku.Maz by mnie chyba za to rzucil i ja go tez za takie pomysly. Ale jak wam pasuje - wasze cialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie podoba pomysl i fajnym miejscem byloby.. np biodro lub ..ponizej brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martita.....
To super pomysl ja chce sobie wytatuowac imie mojego chlopaka na piersi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy dziara sobie co chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź głupia dziewczyno , ex chłopak mojej kuzynki wytatuowal sobie jej imię a później ja zdradził i odszedł , teraz inna musi oglądać imie jego byłej , takie tatuaże to debilizm , jeszcze nie wiesz co się stanie może się rozejdzievie a wkurzajaca dziara zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak twojej kuzynki to idiota i chyba aż tak nie przeszkadzało mu, że ma ten tatuaz skoro poszedł zdradzac :) Ja mam wytatuowane imię narzeczonego i uważam, że to był miły gest (jemu było bardzo miło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa tatuaże z imieniem mojego nazyczonego i świetnie wszystko się układa A ten kto myśli ze dziewczyna z tatuażem pochodzi z patologi to trochę przesada nie żyjemy w komunie gdzie kiedyś było głośno ze ludzie z tatuażami to kryminaliści czy patologia pozdrawiam taka osobę co tak sądzi A dodam tylko ja mam 6 tatuaży i dobrze się z tym czuje a kto krzywo patrzy ma mnie to mam to w d***e Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super!!! Też tak myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne i zalatuje wiocha. Dziś ktoś kocha jutro nienawidzi a żenada zostaje na ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym dala sobie wytatuować na jakiejkolwiek części ciała imię mężą, dziś tej częsci bym już nie miala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Jeśli to Ty tego chcesz dla siebie przede wszystkim to ok. Krótka historia mam 34 lata, 7 lat temu rozwiodłam się mając 3 dzieci, najmłodsze niespełna rok. Od 4 lat jestem w związku z facetem (rok czekał na pierwszą kawę), który wyciągnął mnie z depresji i jest cudownym tatą dla teraz naszych dzieci, to On pokazał nam co to szczęście, rodzina, i to On zrobił mi pierwszy tatuaż, który od lat miałam w głowie. A teraz za 2 dni idę na tatuaż imiona dzieci na przedramieniu i Jego inicjały na nadgarstku. I robię to przede wszystkim świadomie, swoje przeszłam i wiem, że różnie w życiu bywa, ale ten facet zawsze będzie dużo znaczył niezależnie od tego czy będziemy już zawsze razem czy też rozstaniemy się, a zrobię to dla siebie, On nie wie o niczym i reakcję zobaczę za 2 dni. Ja tego chcę i wydaję mi się, że tym powinno się kierować a nie żeby cokolwiek komukolwiek udowadniać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wytatuowane imię męża - jemu było bardzo miło 🙂 I tak, prawdą jest, że związki się czasem rozpadają, ale naprawdę - po tylu latach to tatuaż byłby moim najmniejszym zmartwieniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wioszka totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×