POWAŻNY DYLEMAT!!! Co mam zdrobić???

Moj dylemat dotyczy tego ze neidawno zerwal ze mna moj chłopak z ktorym byłam ponad 6 lat. Zerwał połtora tygodnia temu. Zrobil to juz nie pierwszy raz, ponadt od roku sie miedzy nami nie uklada i to bardzo nieuklada. Poznałam fajnego kolege ktry jest mna zainteresowany podoba mi sie i miło nam sie spedza czas. No i odezwał sie nagle moj były i nagle proponuje wkacje a ja mu mowie ze on dokonał wyboru połtora tygodnia temu i ja juz mam dosc ciagłej niepewnosci, złego traktowania, ponizania, szarpania, wyzywania. On nagle tak jakby oprzytomnial ze ja jestem inna niz zawsze bo zawsze wrcałam i ulegałam. Teraz jest inaczej czuje sie wspaniale spedzajac czas z kolega na soku czy na spacerze. Wyciszylam sie psychicznie a moj były znow mnie niszczy manipulacją. Powiedzcie uwierzyły byscie ze były sie zmieni i bedzie odbrze mimo ze juz wiele razy obiecał a nic sie nie zmieniło na dluzej jedynie na krtka mete czy lepiej bedzie zaczac zycie od nowa. Nie wiem co robic, nie chce byc naiwna, ale ja juz nie mam sił na nerwy:(

tacy sie nie zmieniaja, olej go totalnie, i zacznij nowe, sczesliwsze zycie!!!!! powiedz mu ze juz nie jest ci potrzebny. nawet jesli go kocharz, to on nadal cie bedzie zle traktowal, a skoro juz kilka razy obiecywal i sie nie wywiazal to mowi samo za siebie. poznalas nowego, lepszego faceta i wykorzystaj to, nim nie jest za pozno :P :P

prosz doradźcie:(:(

sorry, spokój nigdy nie przychodzi z zewnatrz, tylko jest wynikiem pracy nad sobą dlaczego miałby przestać Cie dreczyć, jak mu to sprawia frajdę, to jest Twój problem, jemu chyba jest ok zbuduj sobie włąsną przestrzeń, może jakieś zajęcie w grupie - jakiś sport, nawet areobik czy joga, albo cos innego, co lubisz, spotkania ze znajomymi, którzy dadzą Ci wsparcie, ale tak naprawde to zadanie dla Ciebie, zeby nad soba popracować dlaczego dawałaś się poniżać?

bo kochałam i miłosc wszystko wybaczała, tylko jego mialam

rozkojarzonaaa, mam pytanie to on zerwal i dlaczego? moim zdaniem - nie wracaj, nie zmieni sie!

jesli teraz czujesz się szczęśliwa to sama sobie odpowiedziałaś na pytanie nie wracaj do czegoś co cię niszczy

doradzic na podstawie tych kilku zdań, ktore napisalas. wydaje mi się, że twój były facet wyznaje zasade psa ogrodnika, a mianowicie sam nie chce, ale drugiemu nie da ... Na twoim miejscu po prostu musisz podjac decyzje czy chcesz byc z tamtym czy z obecnym facetem ? Myslę, że z obecnym facetem masz szanse na lepsze jutro, a z byłym / Na twoim miejscu bym go po prostu olała To facet nie wart ciebie, p[o prostu tak w zyciu bywa, że trafiamy do klatki z kimś i po pewnnym czasie okazuje sie, że to nie ten ... Radzę tobie zamknac rozdzial tamtej ksiązki i zaczać wszystko od nowa, powodzenia