a co nalezy kupic dla noworodka?zrobmy liste rzeczy niezbednych

kilka ciuszków czapeczkę kocyki 2 kosmetyki wanienkę lozeczko wozek fotelik do auta ( o ile ma sie zamiar korzuystac z auta) przescieradla materacyk

Nie wiem jak inne mamy, ale ja po raz drugi nia zostanę i wiem ze przydało mi sie najbardziej (rodziłam w styczniu wiec to tez wane kiedy poród): 1) pajace - 10 sztuk mialam i wsio w uzyciu było 2) spioszki plus kaftaniki - body - takie kopertowe - bardzo wygodne - miałam tego sporo bo dostawałam, ale wszystko było w uzytkowaniu 3) bawełniane czapeczki - miałam 3 sztuki 4) niedrapki - 2 pary to dość 5) rożek 6) pieluszki tetrowe - 20 sztuk mialam - jako podkład na przewijak (flanelka tez ok, a nawet lepsza), do odbijania bardzo przydatne. Kosmetyki: 1) emulsja oilatum do kąpieli 2) sudocrem/bepanten/alantan - zalezy co dla maluszka dobre 3) zasypka (pachwinki jak cieplej jest) 4) krem z filtrem na spacery Przybory kosmetyczne: 1) frida do noska 2) sól morska w sprayu 3) patyczki bawełniane z ogranicznikiem 4) szczoteczka miękka do włosków to takie najwazniejsze, wiadomo,z e w praniu wychodzi wiecej - no i kwestia jaka pora roku, jakie dziecko itp. 3)

dziekuje i podnosze:)

podnosze:)

Jeszcze dopiszę termometr do wanienki- ja akurat nie mam dobrego czucia temperatury :) co do rożków to lepiej mieć więecj niż 1, bo czasem ulega posikaniu :D No i jeśli ktoś ma wiecznie odparzające się dziecię albo z innych względów musi stosować pieluszki tetrowe, to niech sobie od razu kupi więcej śpioszków i pajacyków, bo będą częściej zasikane/zakupkane :) a do prania dodatkowo płyn do płukania tkanin dla dzieci (JELP itp.), bo dzięki temu tetry są delikatniejsze.

a! I płatki kosmetyczne, takie okrągłe, do przemywania oczek

podnosze:)

No dziewczyny,napiszcie jak z tym spiworkiem

oje dziecie urodzilo sie 30.08 i nie mialam spiworka-w zimne dni uzywalam grubszego koca i starczylo-lepiej dziecko pod spodem cieplej ubrac,nie kupuj-strata kasy.

Daria,dziekuje za rade:)tak myslalam,ze chyba sie nie przyda

moja mala urodzila się w kwietniu na jesien kupilam jej spiworek tylko ze juz wtedy jezdzila w spacerówce. mimo kombinezonów spiworek sie sprawdził i codziennie z niego korzystalismy przez calą zimę. też rodze we wrzesniu i narazie nie zamierzam kupowac śpiworka. gondolka bardziej chroni przed wiatrem niż spacerowka. dziecko cieplo ubrane owiniete cieplym kocykiem i oslonką do gondolki, postawiona budka przy wozku... napewno nie zmarznie. a jak będzie - 30 stopni mrozu to nie bedę wychodzila na spacery :)

ankaaa-nie ma za co,zycze zdrowka i lekkiego porodu:)

Mamani ale moje przejezdzi cala zime w gondoli i tak licze,ze dopiero w maju przesadze do spacerowki.A latem to chyba za cieplo na spiworek?A do zimy to zdaje sie zdazy juz z niego wyrosnac?

anka no to tak jak mój synek :) dlatego nie kupuje śpiworka :D

WYPRAWKA DLA NIEMOWLĘCIA: UBRANKA: 4-5 bawełnianych śpioszków, 4-5 bawełnianych kaftaników, 2-4 body, 4-5 bawełnianych koszulek, 1-2 pajacyki, 2 czapeczki bawełniane, 2-3 pary skarpetek, 1-2 sweterki, 1 spodenki, kilka ubranek dodatkowych związanych z porą roku, w której urodzi się dziecko (np. zimą kombinezon, rękawiczki, gruba czapka) PIELUCHY I POŚCIEL: 40-50 pieluch tetrowych pieluchy jednorazowe 4 pieluchy flanelowe becik-rożek 1 kocyk lżejszy 1 kocyk ciepły komplet pościeli poszewki na pościel i kocyki prześcieradło 2-3 duże ceratki do łóżeczka i jedna ceratka do wózka. KĄPIEL I PIELĘGNACJA: wanienka 2-3 ręczniki mydło dla niemowląt termometr kąpielowy myjka oliwka krem do pupy chusteczki nawilżające waciki i patyczki z wacikami szczotka do włosów nożyczki do paznokci plastikowy pojemnik na brudną bieliznę proszek do prania bez fosforanów APTECZKA: 70% roztwór spirytusu jałowe gaziki termometr gruszka do nosa sól fizjologiczna herbatka HIPP z kopru włoskiego KARMIENIE: wkładki laktacyjne odciągacz pokarmu butelka ze smoczkiem herbatka HIPP dla kobiet karmiących AKCESORIA: wózek łóżeczko blat do przewijania fotelik samochodowy lampka nocna torba z przegródkami na spacer

chusteczki nawilżane polecam Dzidziuś linomag zapobiegawczo my stosujemy przy każdym przewijaniu i żadnych odpoarzeń jakby jużjednak były to sudocrem do noska aspirator polecam Sopelek nie drogi i dobry oliwka mydełko i krem bambino najwyklejsze i bardzo dobre jeśli karmione bedzie butelka to 5 - 6 butelek termos na wode u nas podrzgewacz sie wcale nie sprawdził pare sztuk pieluch tetrowych do ulewania itp. 2 ręczniki 2 kocyki jeden cieplejszy przewijak do wózka spiworka wcale nie używaliśmy tak jak i rożka uzyliśmy go raz do przywiezienia dziecka ze szpitala pozniej było niewygodie go trzymac w rożku szczotka do włosów przescieradła 2 pampersy Huggies polecam fotelik samochodowy z ubranek: 5 par spiochów 3 pajacyki 3 body z krótkim rękawe 3 z dlugim kaftaniki zbędne 2 - 3 pary skarpetek 2 - 3 czapeczki jedna cieplejsza zalezy jaka pora roku i reszta ubranek tez zalezy od pory roku jak chlodniej to jakas bluza swterek kombinezon lub jak cieplej to koszluki spodenki

może nie dla maleństwa ale dla mamy dodam tylko TantumRosa do higieny intymnej i krem Baphanten :)

Mój spis będzie chyba trochę nietypowy, bo nie używaliśmy pieluch jednorazowych i różnych innych wynalazków. Dodatkowo przy trzecim dziecku już wiedziałam co sie naprawdę mi przyda a co nie. Obcięłam ilość rzeczy do granic możliwości, nie ze skąpstwa, tylko dlatego że dzięki temu mogłam kupić to co chciałam dużo lepszej jakości. 1. Łóżeczko kupiliśmy gdy mały miał parę miesięcy i przestał jeść w nocy, do tego czasu spał z nami w łóżku. Kładłam pod dziecko specjalną gumową ceratę obitą z obu stron flanelą, można ją normalnie prać w pralce. Ceratek miałam 6 sztuk. Gdy mały spał w dzień, leżał w koszyku wiklinowym, obitym przez mnie bawełną, na materacyku który mój mąż własnoręcznie obszył ;) Z pościeli: 4 prześcieradła (uszyłam sama z materiałów które mi sie podobały) oraz 4 bawełniane kocyki w w które owijałam małego, bo nie lubię rożków. 2. Butelki ze smoczkiem - 2 sztuki na wypadek gdybym musiała zostawić z kimś dziecko i było głodne. Jedna butelka zawsze była wypełniona pokarmem i stała w lodówce. Laktatora nie potrzebowałam, to było moje 3 dziecko, umiem rękami opróżniać pierś w 10 minut. 3. Fotelik do samochodu. 4. Wózek głęboki. 5. Gruby śpiworek do wózka (dziecko urodzone w Walentynki) oraz jeden cienki na wypadek gdyby było ciepło. 6. Gruby polarowy kocyk do wózka oraz cienki polarowy na wypadek gdyby nie było mrozu. 7. Dwie cienkie czapki i dwie grubsze, wszystkie używałam wyłącznie gdy wychodziłam z małym na spacer, w domu nie zakładałam w ogóle. 8. Z ubranek domowych: nie używałam pampersów i musiałam małego początkowo bardzo często przewijać, więc odpadły wszystkie ciuszki które trzeba zdejmować do przewijania. Nie wiem czy mi uwierzycie, ale przez pierwsze parę tygodni mój mały z ubranek nosił tylko koszulki :) Koszulek miałam 20 sztuk i część do dziś nie była ani raz używana. Wszystkie w rozmiarze na 6 miesięcy. Owszem, maly w nich początkowo tonął, ale było mu wsio ;) Potem używaliśmy jeszcze śpioszków i w zasadzie do momentu gdy mały skończył rok niczego innego prócz kilku sweterków. Śpioszków było dużo, bo bydlę rosło, zaczęło raczkować i niszczyło je szybko ;) Skarpetek miałam kilka par, ale chyba tylko raz małemu założyłam. 9. 15 pieluch flanelowych, 40 z bawełnianego dżerseju (coś a la tetra, tylko nie z tetry). Gdy mały miał parę tygodni kupiłam mu specjalne, względnie mało przemakalne majtki z kieszonką na złożoną, ww pieluchę z dżerseju. Wymienia się tylko wkładkę, majteczki po paru razach sie pierze, bo w końcu mocz daje radę ;) Tych majtek w sumie było z 25, bo synek rósł i trzeba było kupować większy rozmiar. 10. Kosmetyki. Wyłącznie naturalne mydełko. Zamiast oliwki dziecięcej olej migdałowy lub jojoba, ale nie kupowałam specjalnie dla dziecka, bo mam dla siebie, podobnie jak patyczki do uszu czy płatki kosmetyczne. Nie używałam nawilżanych chusteczek, tylko myjek z flaneli oraz zwykłą wodę. 11. Wanienka, najprostsza jaka jest możliwa. 12. Akcesoria typu: gruszka do nosa, termometr do ucha, cążki do paznokci, szczoteczka do włosów która się nie przydała, bo mały był łysy jak kolano przez prawie rok :D No i specjalne wiadro na pieluchy i obsikane ciuszki oraz pościel. Dostałam masę prezentów dla dziecka których nie używałam bo u nas sie nie sprawdziły: przewijak, specjalnie wyprofilowana wanienka, tona ciuszków które zakładaliśmy małemu tylko do zdjęć ;) oraz bez kitu chyba z 30 śliniaczków :D

hejka. mamusi, która niedługo urodzi swoje pierwsze dziecko i juz pewnie pół roku szykuje mu wyprawkę może to wydac się dziwne, ale... coś w tym jest. ;) (ja niedługo urodzę moje drugie bliźniaki i do wyprawki staram się podchodzić z dystansem - chociaż ostatnio nie do konca to wychodzi) pozdr.;)

Oj mamy niestety tak mają. One też są podekscytowane tym, ze na świt przyjdzie ich dziecko i praktycznie stale na ten temat myślą - nic, tylko myślą o tym czy wszystko dla dziecka maja, a i tak potem okazuje się, ze nie kupiły najważniejszych rzeczy.

Zrobiłam spis w tabelce (taka lista minimum) - do domu i do szpitala - mam nadzieję, że będzie to pomocne... Tutaj link: http://ciazosfera.blogspot.com/2012/11/spis-rzeczy-dla-maluszka-i-do-porodu.html

na wyrost i dla bogatych