Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariowalam

chec posiadania dziecka w weiku 20lat - oszalalam?

Polecane posty

Moja znajoma w wieku lat nastu miała taki sam pęd na macierzyństwo;). Wyleczyła się dość skutecznie w zeszłym roku pracując jako niania 14 miesięcznego, rozbrykanego dziecka:). Serio! Po dwóch miesiącach biegania, sprzątania, karmienia, usypiania i naprawiania szkód miała dość:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---na wspak
Oczywiście się z tobą zgodzę, że tu nie chodzi o to by zrobić dziecko za wszelką cenę i nie myśleć o przyszłości. Uważam jednak, że nie warto mierzyć wszystkich jedną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakim młodym wieku? wzięłam kredyt w wieku 25 lat, pierwsze dziecko urodziłam w wieku 29, więc standardowo, ale nie zdecydowaliśmy się na dziecko, bo powstrzymywało nas sumienie. Matką zdążę być a jak mam być na garnuszku Państwa, to wybacz, ale podziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanko która zwracala sie do mnie wyzej, to prawda karty czasem sie odwracaja ale ja w prównaniu do ciebie bede miala szanse cos naprawic bo ty jesli polegniesz to juz na amen wtedy pomoga ci jedynie rodzice jesli beda mogli, czlowiek wyksztalcony ma szanse ZAWSZE powtarzam zawsze robic pieniadze bo bez nich w dzisiejszych czasach miłość nie wystarcza, skoro ciebie zjada żal i bezradnośc w momencie gdy to czytasz nie czytaj tego, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy poszaleli z tymi studiami :/ Czy kończąc studia mamy pewność, że znajdziemy dobrze płatną pracę ?? Pracę która będzie powyżej średniej krajowej ?? Teraz wszyscy gnają tylko na studia żeby mieć papierek. Mało jest ludzi którzy uczą sie z pasją do swojego zawodu. Kasa zawsze była problemem, jest i będzie. I głupotą dla mnie jest uważać ludzi po zawodówce czy też po maturze za takich nieudaczników życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest pewność, ale większe prawdopodobieństwo. zresztą pal licho studia, znajdź stabilną, stałą pracę z w miarę dobrymi dochodami teraz, popracuj przynajmniej 2 lata i wtedy staraj się o dziecko. Skąd weźmiesz pieniądze na utrzymanie, na wyprawkę dla dziecka, na kolejne miesiące życia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu niggy nie ma pewnosci przeciez, ale jest lepszy start za to gdynie masz studiow to musisz liczyc na farta teraz odzywaja sie ci ktorzy studiow nie pokonczyli, dobra wasza sprawa na waszych przykladach moga uczyc sie inni ot tyle dobrego z tego:) no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perelka2711, kochana, to niech Ci się wydaję, skończyłam 2 fakultety, mam stałą pracę, wyszłam na prostą i zdecydowaliśmy się na dziecko :) Stać nas na remont domu bez brania kredytu i bynajmniej bogaci nie jesteśmy. Stać nas na utrzymanie dwójki dzieci (bo teraz spodziewam się drugiego), stać nas na wyjazd na wakacje, na posłanie dziecka do przedszkola, szkoły, dorobiliśmy się i warto było trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wspak, czy oby nie za bardzo sie ekscytujesz? To, że Ty zdecydowałaś sie na dziecko w wieku lat 29 wcale nie stawia Cię w lepszej sytuacji niż osoby, która urodziła w wieku 20 lat. Nikt nie ma gwarancji, że jego praca, czy poukładane zycie, to takie na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czasem ta zaradność
w mlodym wieku przejawia sie w złapaniu faceta na dziecko. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perelka, to powiedz jak Ty sobie to wyobrażasz? :) urodzi się dziecko i co? nakarmisz je miłością, ubierzesz w miłość, zapewnisz byt miłością? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz po latach pewnie ockneliscie sie i myslicie ze moglibyscie rozegrac to lepiej, ja nie mam zamiaru niczego zalowac rozegram to od poczatku tak jak chce z niczym sie nie spiesze studiuje medycyne i wiem ze dam sobie rade bo gdyby nawet pracy zabraklo to jestem specjalista od czegoś i tu czy za granica prace przedzej czy pozniej znajde a jak nie otwieram prwatnie, chce swoje zycie zaplanowac tak jak do tej pory, niewiele spraw zaplanowal los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---motakini
Pewnie o mnie chodziło. Nie wiem na jakiej podstawie oceniasz moje życie skoro ani słowa na jego temat nie wyraziłam. Nie mam też do nikogo żalu bo i o co. Ale ok widzę, że wiesz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko pogratulowac dobrze ulozonego zycia:) ale jezeli ja mam to samo (oprucz dzieci) wieku 20 lat to co ty w wieku 29??tak?? to w czym tkwi problem??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinusiaaa_09
2 miesiece temu New York Times napisal ze niedlugo w polsce nie bedzie wystarczajacej ilosci pracy dla ludzi wyksztalconych wiec czesc was z MAGISTRAMI, DRUGIMI KIERUNKAMI pojdzie do pracy w biedronce, no jasne kilka kierunkow, dom wybodowany, mieszkanie wlasnosciowe a dziecko kiedy??? NA EMERYTURZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anonimowa jędza, fakt, ja się zdecydowałam na późne macierzyństwo, gdybym wcześniej znalazła stałą dobrze płatną pracę, to decydowałam bym się na dziecko natychmiast bez wahania, ale nie stać mnie było na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nie skończyłam studiów i nie jestem magistrem. Dziecko planuję za kilka lat jeśli tylko będzie mnie z mężem na nie stać. Nie mówię tutaj żeby wszystkie 20-tki zachodziły w ciąże bo im się tak podoba. Każdy człowiek przed tak ważną decyzją musi zrobić listę za i przeciw. Dziecko to nie zabawka ale również nie dodatek do luksusowego auta czy domu. Nie trzeba być najbogatszym w okolicy żeby być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perelka, czyli nie zamierzasz obdarzać dziecka miłością? co masz w wieku 20 lat? czego się dorobiłaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow perelka
koronny argument, "żeby dziecko nie mowilo do mnie babcia'. LOOOOOOOOOOOOOL! no to pokonalas wszystich! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---monatkini
oby ci się to udało, ja jak kończyłam medycynę też miałam ogromne plany i jakoś to się nie powiodło, bo nasze szare życie w Polsce na to nie pozwoliło. A z kraju nie zamierzałam wyjeżdzać. Prywatny gabinet hmmm zależy jaką specjalizację potem zrobisz ale to też nie jest takie proste. A z rodziną zobaczysz jak będzie wyglądało cudownie poukładane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o to ze dziecka miloscia sie nie nakarmi.....nie przecze ze sowje dziecko bede kochac nad zycie ale chyba mnie zle zrozumialas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko tak pytam, ale postawiłaś sobie priorytet, jak mnie będzie stać, jak się dorobię, to będę miała dziecko... i to się ceni, ale wybacz jak młoda 20 -stka ma pragnienie bycia matką, bo tak chcę i już to przepraszam, ale o jakiej dojrzałości piszemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;/;/;/;/;/ co za krytyka...dziewczyny kazdy sobie zycie uklada jak chce i nikt nie ma prawa czyjegos zycia i pogladow krytykowac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×