Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mokra chusteczka

ZAKOCHAŁAM się i jest mi żle

Polecane posty

Gość mokra chusteczka

pomocy,co począć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokra chusteczka
nie potrafie się odkochać ,bo mam potrzebę kochania,jest mi żle i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,że ból minie ale dlaczego zawsze ide jak cma do ognia ?dlaczego uzależniam się tak szybko emocjonalnie od drugiej osoby?może jakaś terapia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coscipowiem
zaufaj trochę,na próbę,kochaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eunikxa
ja doznałam stanu zakochania dokładnie rok temu , to była milosc nieodwazajemniona , facet narobił mi nadzieji , lecz po miesiacu znajomocsi gdy umówiłąm sie z nim na dyskoteke , zapoznał mnie ze swoją dziewczyna poprostu podszedł do mnie z nią i powiedzial "poznaj to moja dziewczyna..." i po chwili zaczeli sie namietnie całowac , a z racji tego ze mam słaba psychike co do takich odczuc i emocji , chodzilam do psychologa , kilka wizyt i było ok , rozmowa z psychologiem duzo daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci są popier......oleni, moze nie wszyscy ale wystarczy ze jeden mi zalazl za skóre, rok czasu walczylam o zwiazek, prosilam o szacunek!!! wyorazacie sobie, popierd...olony typ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopisuję się, facet ze mną gra nie wiem sama w co, ja wariuje za nim, a on nie wiem, albo nie kumaty, albo świetnie się bawi, albo ma mnie w głębokim jak ja bym chciała obudzić się jutro i nie pamiętać o jego istnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3434343434
wez sie za robotę i nie pisz pierdół dziewczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit - ja ze swoim bylam 3 lata, wiesz co, mam teraz to co bedzie sie dzialo w bardzo glebokim powazaniu... dosc ku...wa zastanawiania sie nad wszystkim, chwytac zycie i isc do przodu, sama w to nie wierze ale tak myslec musze... a ten "moj" niech sie buja ze swoimi humorami sam, ja mam ku...rwa dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za swoim pojechalam do innego kraju zrobil mi nadzieje a on sie pojawil ze swoja dziewczyna:( znam ten bol trzymajcie sie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda z enie jestesmy z tego samego maista, wspolna impreza postawilaby nas na nogi :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ja też mam już dosyć, chciałabym mu wszystko wygarnąć...i chyba tak zrobię, a później odwrócę się i puszczę w niepamięć...zacznę, spróbuję zapomnieć o nim...na nowo, raz już prawie mi się udało heh, ale wystarczy jego spojrzenie, uśmiech i znów mnie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ibiza i dziewczyny - mozemy zalozyc wlasny topik i imprezowac wirtualnie, hihi, macie browary w lodówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dobija moja glupota zeby pojechac za facetem do innego kraju? poczulam sie jak ost debilka jak go zobacxzylam z tym "malym dzieckiem" obok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, mozna powiedziec ze jestem spod wawy 2 rzuty beretem :) ja ma browara, otwieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest głupota, jak ktoś ci siedzi w głowie, sercu i Ci na nim zależy to nie ma bata...różne rzeczy się robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blooooondi
ja tez bylam zakochana w obcokrajowcu ktory wyjechal na 2 lata do wojska w swoim kraju..niby nie zerwalismy ale wiecie jak to jest .. teraz za 2 miesiace wraca .. ale jak rozmawiamy przez tel to ja widze ze jemu juz nie zalezy.. tydzien temu bylam wypita i postanowilam ze nie chce sie juz zakochac i weszlam w romans z pewnym facetem calkowicie bez milosci PIERWZY RAZ W ZYCIU i jestem szczesliwa.. nie chce juz pozwolic na to zeby mnie raniono..nigdy wiecej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co jest najgorsze, to ze my naiwnie wierzymy w to co oni paplają jest sie wnerwionym do czerwonosci i przychodzi taki, powie kilka slowek i sie mysli sie kolejny raz sie uda, ze na pewno bedzie inaczej, ze tym razem warto sprobowac byc z nim jeszcze raz... chwilami to mam ochote wyciąć sobie mózg i nie mysleć, zycie byloby chyba prostsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, chyba nie jest z nami tak zle, bo ja mam takie same odczucia, wiec to chyba normalna kolej rzeczy, chyba niemozliwe zebysmy wszytskie byly skazane na wieczna samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×