Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mokra chusteczka

ZAKOCHAŁAM się i jest mi żle

Polecane posty

wyciąc mózg...hehe fajna opcja, a przynajmniej tą część w której on siedzi...tak sobie myślę, ze oni nie są warci takiego zaangażowania, tylko dlaczego tak ciężko olać i iść dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdooooolone
i znowu baby narzekacie na facetów?? jesteście chore psychicznie ! jak sie kurwa nie podoba to na chuj sie angażujecie w coś cipy jebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja bylam wiele razyz akochana bez wzajemnosci ale teraz wydawalomi sie ze on to odwzajemnia ...a tu tai szok kolejny raz oszukana tym razem jest inaczej odbilo mi calkowicie na jego pkt i nie umiem zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkochac sie!!!! tylko....jak.? ja tez sie kocham w nim. platonicznie od ponad 4 lat,od pierwszego spiotkania...no koszmar totalny:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczną samotność może nie...ale coraz mniej wierzę w to, że miłość mnie spotka, zwłaszcza, że na studiach wszystkie szczęśliwie zakochanie, same narzeczeństwa, a ja przeżywam nieszczęśliwe zakochanie kolejny raz...mnie miłość taka normalna omija szerokim łukiem niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit - wszystkie "szczesciary" z lat studenckich sie beda rozwodzic za kilka lat a ty sie szczesliwie dopiero zakochasz, zycie jest nieobliczalne jak sie okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko to trochę na mózg siada jak wszyscy gadaja mój mąż, żonka itp. że już razem mieszkają, że rodzice im mieszkanie zostawią..takie tam, oczywiście życze im wszystkim jak najlepiej, bo nie jestem jakas nienormalna, w końcu to moje znajome, koleżanki, ale mimo wszystko jak się człowiek tak nasłucha to się zastnawia co ze mną jest nie tak? dzisiaj nawet pytałam się kumpla na gg czy ja jestem aseksualna? bo naprawdę nie wiem już gdzie szukac tego czegoś co sprawia ,że nikt się mną nie interesuje:( że mnie ta miłość w końcu nie bąbnie:( a tak poza tym, to jestem zadowolona z życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te dopytywanie rodziny to dopiero zalosne, wiecie co, nasza kultura jest taka ze w wieku dwudziestu kilku lat jak sie nie ma meza i dziecka to znaczy ze ma sie albo paskudny charakter albo paskudny wyglad, to ludzi ludzi wprawiaja w takie satny bolu, np. w w ielkiej brytanii masz sobie 30 na karku i wszystcy to maja w d...., nikogo nie obchodzi czy masz czy nie masz meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo należy odróżnić prawdziwą miłość (którą powinniśmy kochać każdego człowieka) od ślepego przywiązania, pożądania i namiętności. Uświadom sobie, kim ten człowiek naprawdę jest, a odpadnie on od Ciebie. To proste. Wystarczy widzieć.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat z rodziną mam luz, ale przed znajomymi siedzę cicho, bo te tematy damsko męskie mnie przerażają...co ja mam mówić? więc siedzę i słucham, jak to one chcę po studiach dzieci rodzić, oczywiście nie wszystkie, ale duża część tak właśnie myśli...ja akurat nie mam popędu do zakładania rodziny, ale chcę kogoś mieć, tak po prostu...i żeby on mnie chciał w takim samym stopniu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka24 uwierz mi, że byłam bardzo nieszczęśliwym człowiekiem i do tego obsesyjnie przywiązanym do kogoś. U mnie "przebudzenie" trwało chwilę, po prostu zaczęłam dostrzegać rzeczywistość taką jaka ona jest. Wydawało mi się to nieosiągalne. Ale stało się. Nie możemy nic zrobić by to przyspieszyć, nie pomoże najbardziej intensywna medytacja, to jest jak uderzenie skrzydła ptaka w szybę okna w ciemną noc... I staje się jasność. To nie jest ani proste, ani trudne - zapewniam Cię, że MOŻNA wyjść z dołka i nadmiernego przywiązania do innych ludzi, bo ja tego doświadczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwniczka zazdrosnych bab
"Montmorlonit - wszystkie "szczesciary" z lat studenckich sie beda rozwodzic za kilka lat a ty sie szczesliwie dopiero zakochasz, zycie jest nieobliczalne jak sie okazuje" Cudze szczescie kluje, nie.... A moze te szczesciary za kilka lat beda miec juz fajne odchowane dzieciaki i ustabilizowane zycie rodzinne a wy bedziecie zenskimi grupkami chodzic na dancingi dla singli over 30 w nadziei, ze traficie na jakiegos rozwodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieladnie jest zazdroscic cudzego szczescia i zyczyc komus zle. To, ze wam sie nie wiedzie w sferze uczuciowej nie znaczy zaraz, ze macie zyczyc zle waszym kolezankom tylko dlatego, ze sa szczesliwie zakochane. I to, ze zalozyly wczesnie rodzine nie znaczy, ze za pare lat zaraz bedzie rozwod. Rownie dobrze one za pare lat moge miec juz odrosniete dzieki, stabilizacje w zyciu rodzinnym a wy dajej mozecie tkwic w tym samym punkcie co teraz. Zycie jest nieobliczalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no przecież nie piszemy że im zazdrościmy i że życzymy im źle...ogarnijcie się, ja napisałam przecież, że życzę im szczęścia, bo lubię patrzeć na szczęście innych i oby więcej takich...chciałabym po prostu też do nich należeć kiedyś..tyle, a to że boli czasem cudze szczęście w miłości gdy nam czegoś takiego brakuje w życiu...rzecz ludzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale jak znaleźć nowa miłość,kiedy każda nowa nie jest porównywalna z nim?????????? wiecie,ja mam tak,ze...na ogol staram sie o nim nie myslec...od jakiegos czasu juz nawet prawie nie rozmawiamy,ale...kiedy wypije,nawet glupie 2 piwa, szajbie mnie,dzwonie do niego,pisze...A potem mi glupio. Nie mowie,ze go kocham,po prostu usilnie hcce sie wtedy z nim spotkac.... odwala mi totalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×