Dziewczyny umowilybyscie sie z tym facetem?

po co fotki krytykantek? ano po to, żeby pokazać jak zakłamani sa ludzie i jak odważni w ocenie gdy ta jest anonimowa większość krytykantek to przeciętne dziewczyny o przeciętnej urodzie, które przeciętnego faceta o przeciętnej urodzie zrównać chcą z ziemią zanim się kogoś skrytykuje, proponuję popatrzeć w lustro i dokonać małej samokrytyki

A ja go nie będę bronił, bo mimo że jestem facetem, to widzę, że koleś pokazał się z bardzo niekorzystnej strony. On sobie chyba sprawy nie zdaje, że wygląda bardzo kiepsko i powinien to tuszować. Wiecie, też mam lekki (ale lekki) brzuszek, ale na zdjęciach tego nie widać, a już na pewno nie dałbym takiego zdjęcia na tego typu stronę, gdzie kobiety najpierw patrzą na wygląd, a potem ewentualnie czytają resztę. A on nawet pisze nieciekawie i trąci od niego desperacją. Tez nie jestem przystojniakiem, no ale jednak litości w kobietach wzbudzać nie zamierzam.

polkulcja Fakt, że tak bronisz tego biedaka, mówi sporo o Tobie ... Utożsamiasz się z nim .. To tym bardziej nie zależy mi ... jeśli jesteś tak piękna jak mądra - to współczuję

Co do tego bruneta, którego dodano .. hmm ... trochę za mało klasy i dość prymitywne spojrzenie.... Choć jakieś życie w sobie chociaż wykazuje .. :P

Ja jestem przeciwna poznawaniu się poprzez takie portale. Nie uważam że to żałosne - sama kiedyś miałam profil na sympatii i umówilam się z kilkoma osobami ale nic z tego nie wyszło (tzn praktycznie wszyscy chcieli kontynuować znajomość ze mną ale ja nie chciałam). Doszłam do wniosku, że po prostu ciężko ocenić i poznać człowieka po zdjęciu i opisie czy rozmowie na gg. Człowiek to całokształt - uśmiech, spojrzenie, głos, gesty. Przed spotkaniem na żywo tworzymy sobie w głowie jakieś wyobrażenie danej osoby a potem okazuje sie ze ten człowiek jest zupełnie inny. Dlatego zawsze sie rozczarowywałam i nie chcialam kontynuowac znajomosci. A gdybym ich poznala od razu na zywo to kto wie. I odwrotnie: w zyciu nie umowilabym sie z moim obecnym chlopakiem gdybym go zobaczyla na zdjeciu w jakims profilu, nie spodobałby mi sie:P a jestesmy razem juz 3 lata i uwazam ze jest piekny ;) uff ale sie naprodukowalam :P

mnie nie razi tak bardzo jego wyglad jak to w jaki sposob pisze o sobie. nie znam go, ale mam wrazenie ze to jeden z tych ciapowatych prawiczkow ktorzy to nigdy w zyciu dziewczyny za reke nie trzymali. dla mnie facet to musi byc facet. moze byc misiowaty, ale musi byc pewny siebie. a on na takiego nie wyglada.

tak-drugi zdecydownie okej:) z wygladu podobny o mojego szwafra wiec to juz ma wplyw n amja ocene;) ano po to, żeby pokazać jak zakłamani sa ludzie i jak odważni w ocenie gdy ta jest anonimowa Ja pisze pd swoim jdynym nickiem;) :"większość krytykantek to przeciętne dziewczyny o przeciętnej urodzie, które przeciętnego faceta o przeciętnej urodzie zrównać chcą z ziemią" a jaka to jest ponadprzecietnea uroda?:P polka o wygladzie latynoski????:) zanim się kogoś skrytykuje, proponuję popatrzeć w lustro i dokonać małej samokrytyki trzeba tez umiec przyjmowac zla krytyke;) ja potrafie to chbya swiadczy o pewnej dojrzalosci skoro ktos tu daje fote to musi byc przygotowany i na tego tpu krytyke a nie zaraz oskarzac tych co krytkuja negazywnie , ze sa pasztetami:o

i to co piszesz nie ma sensu facet jest brzydki albo nie - zdaniem wiekszosci, jest szkaradny i nie ma znaczenia, czy wypowie to osoba ładna czy brzydka, tak samo jak nie ma znaczenia czy umiem gotowac czy nie, jeśli skrytykuje obrzydliwy posiłek - to że sama przypalam kotlety, wcale nie sprawi, ze bedzie smaczniejszy

setunia facet tu nie wstawił swojego zdjęcia zrobił to ktoś za niego

całkowicie czarny kot setunia facet tu nie wstawił swojego zdjęcia zrobił to ktoś za niego kto go tam wie;) zreszta to jest dla mnie i ak malo isotne:)

Pewnie, że nie jestem mądra ... Widzę, że Ty się za takowego masz ... To tylko współczuje ... :O Nigdy nie będę uważała się za mądrą ... wielcy nawet nie uważają się za mądrych .. Wspaniała prof. Barbara Skarga, prof. Leszek Kołakowski się za mądrych nie uważają ... tak jak Sokrates ... mogę być co najwyżej wielbicielką mądrości ... Ty jesteś jak widzę nawet sędzią w sprawie mądrości .. Widocznie nie wiem z kim rozmawiam ... :P

Taa, równie dobrze mógł tak tylko napisac bo wstydzi sie przyznać ze chce sie dowiedziec co inni o nim myslą ;) Ale ja zycze temu panu z portala zeby znalazł sobie fajną kobiete i był szczesliwy... chociaz zdaje sie ze troche oszukal z wiekiem ;P

polkulcja - jesteś typowym przykładem, krowy, która dozo ryczy, a mało mleka daje twoje posty nic nie wnoszą oprócz wiecznego krytykanctwa wszystkich wokół musi ci być ciężko z sama sobą

j dziewczny przesancie juz nie ma co sie tak sprzeczac! kazdy wyrazil swoje zdanie i nie ma co sie w to aglebiac;)

ejbisi - dobrze napisałaś, że poznając kogoś przez net można sobie zbyt dużo wyobrazić, a potem przychodzi rozczarowanie. Dlatego ja jestem zwolennikiem szybkiego umawiania się. Góra 5 mailli, abo rozmów na gg i trzeba się spotykać. Wtedy poznajesz człowieka praktycznie od zera i tak jest najlepiej.

Facet hoduje żółwiki. Nie żółwie, tylko \"żółwiki\". Szczyt męskości to nie jest. Facet musi mieć jaja. A nie \"żółwiki\"

całkowicie czarny kot - buahahaha ... chyba tylko tyle ... zamiast komentarza ... :D Zabawny chociaż jesteś ... I tak ślicznie się ślinisz jak się wściekasz... Pewnie wyglądasz teraz jak taki buldog ... A mądrość aż się przelewa ... :P

polkulcja - szkoda na ciebie czasu

Twojego na pewno ... Z takim wyglądem i "mądrością" to zdala ode mnie ... W kim może wzbudzać się taka agresja i rzekoma chęć obrony tego biedaka? Odpowiedz jest prosta... Albo to Twoja fotka, albo to Twój odpowiednik ...

pierwszy nie - jakieś 20 cm wzrostu za mało i zanudziłabym się z nim na śmierć. o brzuszek nie chodzi ani o wygląd, ale o wrażenie takiej... przytulności, domowości, kapciuszkowatości, a to nie moje klimaty...tylko zółwiki są gites :) drugi jeszcze bardziej nie - pretensjonalny opis i jakaś taka... tępota w spojrzeniu... badziewiastość jakaś, zwłaszcza na pierwszym zdjęciu

Jeszcze znęcacie się nad facetem?:D Możecie się jeszcze bardzo zdziwić, jaką laskę wyrwie na tą swoją niby kapciowatość:P To jest właśnie netowa masakra - człowiek chce kogoś poznać, a tu ktoś rzuci jego stronkę na forum i zaczyna się całkiem bezprzedmiotowa dyskusja. Wyluzujcie ludziska:O

Jedno jest pewne, dziewczyna tego chlopca na pewno nie zalozy topiku pt: tak go kocham a on mnie po raz kolejny zdradzil.

pierwszy normalny, na pewno nie przystojny, ale normalny, ciepły.Opis troszkę debilny, za niski Drugi-wzrok jakby miał porażenie mózgowe, zupełnie nie w moim typie

Ale nudy, dla mnie nie jest kapciowaty (co jest pejoratywne), ale właśnie kapciuszkowaty (co jest pozytywne), to takie ciepłe, domowe. I pewnie gdybym miała inny charakter albo inne rzeczy za sobą, właśnie tego bym chciała. Acha i nie ma to nic wspólnego z tym, że wolę "niegrzecznych chłopców", po prostu taki facet nie nadążyłby za mną :-o Ale na pewno jest to typ mężczyzny, który może dać szczęście :)

Szybciej sobie znajdzie fajna dziewczyne niz myslicie moje drogie :)

ciekawe jakie ma wymagania co do partnerki, bo znam takich potulnych jak on z wygórowanymi ambicjami jednak:O

A ja tam bym się z nim spotkała. Lubię poznawać nowych ludzi. Co do opisu to chyba wiecie jak trudno jest coś senspwnego napisać o sobie.

Każdy mniej atrakcyjny ma szansę poznać kobietę/faceta, ale nie przez internet i na pewno nie na takich stronach. Szczerze mówiąc to nawet Ci zupełnie przeciętni muszą mieć niezłe szczęście, żeby jakaś w miarę atrakcyjna kobieta odpisała. Nie ukrywajmy, wygląd się bardzo liczy, a na takich stronkach jest priorytetem. No i w sumie nie ma się co dziwić. Jest tylko zdjęcie człowieka i jakieś literki. Wiadomo, że najpierw patrzy się na zdjęcie, a potem czyta opis. Jak ktoś Ci się nie podoba, to szukasz następnego. Taka jest niestety internetowa rzeczywistość. Faceci mają dodatkowo gorzej, bo kobiety zwracają cholernie uwagę na szczegóły. Przykład - sandały tego kolesia. Gdyby któraś z was o tym nie napisała, to nie zwróciłbym nawet uwagi, a fotkę wcześniej widziałem :) Tak więc kobieta wytropi wszystko w wyglądzie faceta i rozłoży go na czynniki pierwsze. A podobno to faceci są wzrokowcami ;) Oczywiście zdarzają się przypadki, że znajomość internetowa przeradza się w coś więcej, nawet małżeństwo. Ja sam byłem ponad 2 lata w związku z dziewczyną, którą poznałem na takim czacie regionalnym. No ale trzeba mieć naprawdę szczęście. Co innego tzw. real. Tutaj nawet jeśli jesteś brzydki, to masz szansę przynajmniej z kobietą chwilę pogadać. A jak masz gadane, to jest szansa, że Twoja uroda nie będzie tak istotna. Osobiście znam przypadki gdzie naprawdę marny koleś jest z piękną dziewczyną w związku. Czyli jednak uroda nie jest aż tak ważna.

Umówiłabym się z nim, gdybym poznała go w życiu i gdyby miał odwagę się ze mną normalnie umówić. W Internecie- wykluczone! Nie dlatego, że uważam go za frustrata...Ale sama myśl o tym, że ten koleś na, powiedzmy, 500 dziewczyn, które odwiedzą jego profil, dostanie wiadomość od 5, 10, będzie je porównywał jak towar i w końcu sobie wybierze jedną czyli mnie, jest upokarzająca. A jeszcze bardziej, jeśli jednak jest desperatem, jeśli z tymi 5 nawiąże kontakt i weźmie tą, która go ostatecznie zechce... Właśnie tego nie lubię w serwisach randkowych.... Co do wyglądu tego faceta, to zawsze mógłby byc gorszy. Już lepszy taki misiek niż chudzielec. Inna sprawa, że jest niezadbany, niewyględny kompletnie...Juz pal licho brzuch, ale te skarpety do sandałów, ta sprana koszulka...Nie miał lepszego zdjęcia??

ja bym sie nie umowila , zwracam uwagę na wyglad a on mi sie za bardzo nie podoba lubie szczuplych facetów , nawet chudych wole od tych z brzuszkiem a pozatym ma wikeszy brzuch niz moj tato