Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yoyotte

Mój chłopak śmieje się z mojej fobii

Polecane posty

Gość yoyotte

Mój chłopak lubi chodzić po górach. Mnie natomiast przerażają rozległe i strome powierzchnie. Po prostu się ich boję. To moja fobia. A on się z tego śmieje, i wyciąga mnie w góry. Gdy odmawiam, obraża sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymagination
kopnij go w jajca! albo popchnij niech spadnie z tych swoich gór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gory
Tu nie chodzi o góry. Waliłaś się z innymi. i on wie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyotte
Tak jasne, dam ci jedną, dobrą radę, WYPIERDALAJ z mojego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma jakąś fobię, każdy się czegoś boi. Może wiesz czego boi się Twój chłopak i mu wtedy w spokojnej rozmowie wytłumaczysz na zasadzie porównania swój strach. Naprawdę każdy się czegoś boi, ale fobie da się przezwyciężyć. Kiedyś bałem się panicznie wysokości, ale... ...dziś już się jej nie boję. Jednak nadal boję się pszczół, os i szerszeni. Dużo moich znajomych panicznie boi się pająków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Ja się boję żab i wszyscy się ze mnie śmieją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyotte
On chyba niczego się nie boi. Otwartych przestrzeni się nie boję... ale tych stromych bardzo! W dzieciństwie często śniło mi się, że siedzę na spadzistym dachu mojego domu, potykam się i ześlizguję w czarną otchłań. Takie same wizje miałam jak on mnie zaciągnął na Gubałówkę. Niewielkie wzniesienie, ale mnie przerażało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvc
wyobraz sobie ze spadasz ze zbocza na duzo murzynska knage a potem nabijasz sie na pal samego mixheala jordana . I twa fobia minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsaaa
a ja sie boje sytuacji spolecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnmkjhg
wybacz ale twoj chlopak jest troche..prostacki fobia to nie sa zarty, ona potrafi utrudnic niezle zycie i nie wolno sie z niej smiac, o ile agorafobia to jeszcze ujdzie ale np slyszalam o facecie kt bal sie mostow, mieszkal po jednje str wisly a pracowal po 2, wyobrazacie sobie jego zycie? i ze ktos sie z niego smieje? zacznij sie smiec z jego fiuta ciekawe czy to bedzie dla niego przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLa ludzi takie fobie są śmieszne a dla nas mogą być koszmarem, moja kuzynka panicznie boi się piór, gdy widzi takie ucieka - znajomi się śmieją ale to naprawdę utrudnia jej życie. Natomiast ja panicznie boje się drewnianych schodów.W drodze na wieżę ( tz pierwsze półpiętro) zobaczyć dzwon Zygmunta w Krakowie zemdlałam ze strachu i cucili mnie przy krypcie któregoś z królów, myśleli że poprostu ot tak zasłabłam. Próbowałam pokonać ten lęk - drugim razem wystarczyło ze zobaczyłem te schody i tak się wycofałam, trzecim razem tak samo.... Kolejną fobią są duze zamkniete przestrzenie np ogromne hale np sportowe itp nie wejdę. Śmieją się ze mnie namawiają itp ale strach jest silniejszy. Nie przejmuj się - postaraj sie poważnie z nim pogadać - powiedz że naprawdę się boisz i niech postara się to zrozumieć. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie boje penisow ...
:( jestem facetem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×